Tylko on nie był prosem. Pisałem do niego bo też tak myślałem. On grał jak maszyna. Wiem, że między kartami zwykłymi a if czy innymi jest mała różnica. Tyle, że on miał karty 72-80,a ja 84-89 i on był szybszy, dokładniejszy i tak dalej. Był lepszy, bez dwóch zdań, ale po co są te karty jak nie po to aby robić jakąś przewagę? A tu moi obrońcy 89 byli jak drewno przy jego ataku 75. I on nie grał kosmicznej piłki pełnej trików jak niektórzy widzę na YT grają. Nie, on grał normalnie, jak każdy. Może inaczej, jak gram squad battle na legendarnym to grając ze składami brąz i srebro, czuję że gram z brąz i srebro, a jak ze złotymi to czuje, że ze złotymi. A grając z nim czułem się jak by miał 11 ikon zamiast srebra i złota [emoji854][emoji854][emoji854][emoji854]