15k przejechane audica i tylko jedna kontrol
w centrum mego miasteczka
mineli nas i na sygnale swietlnym popie,rdolili nawrote
trzepali fure, kieszenie moje i 2 kolezkow, telefony kazali zostawic w busie i przez 15min trzymali,pewnie szabrowali smsy
przy(pipi)ali sie do 9mm lusek ze strzelnicy w schowku,mowili, ze nie wolno
calosc trwala prawie godzine, full ludzi widzialo to, ostre plotki zaczely krazac o kierowcach bordowego audi
czulem sie jak przestepca
po wszystkim kolega wyjal worek trawy z prowadnicy fotela i pojechalismy zapalic
jakas ku,rwa musiala sie rozpruc
od tego dnia nie jezdze pod wplywem a jak cos mam to tak skitrane, ze zaden pies nie znajdzie