Nie ukrywam, że czekałem na start HBO Max, ponieważ legendarna już jakość poprzednika potrafiła zirytować każdego. I co? No i jest lepiej, ale na tym się chyba plusy kończą.
Nie będę chwalił HBO za takie funkcje jak osobne profile czy dźwięk w 5.1, bo w 2022 roku to powinien być absolutny standard. Dobrze, że jest, ale bez łaski.
Problem niestety w tym, że szału nie ma. Treści wiadomo, top. Tym i GO się broniło. Podjarka szybko jednak opada, gdy okazuje się, że zaden serial nie oferuje jakości UHD. Sukcesja w DV? Gra o Tron z dźwiękiem Dolby Atmos? Raised by Wolves w 4K? Ups, nie tym razem. Pytanie, dlaczego? Kto odpalił raz cokolwiek na Apple TV+ wie, jak może, a wręcz powinien wyglądać streaming w XXI wieku. Ewidentnie HBO nie odrobiło zadania domowego.
Dobra cena, w końcu działa poprawnie i treści jakościowo przeważnie powyżej średniej. Dałbym 4 na szynach. Typowy zdolny uczeń, ale leniwy.
Na koniec pytanie do posiadaczy Oledow od pana LG. Odpalają Wam się treści w Dolby Vision? Na soundbarze widzę Atmosa, ale na ekranie ewidentnie brakuje jakiegokolwiek HDR. Sprawdziłem na Qledzie w sypialni i jak najbardziej się odpala, a LG ma z tym jakoś problem. To powszechne czy u mnie się coś sknociło? Netflixy, Primy i Jabłuszko bez zająknięcia wyświetlają wszystko.