Właśnie mnie poddała. Koncówka czasu, końcówka pierwszego dungeona, pomyslalem sobie , że zresetuje czas, bo 5 min nie starczy na bossa. (pipi) !! Zabralo wszystkie rzeczy , broń itd, dungeon od nowa. Podziękował. Czułem, że mi ta gra nie podejdzie. Mam nadzieje, że czas leczy rany