-
Postów
6 144 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ornit
-
Nie wierzę, że daliscie się nabrać na ten temat lol.
-
To na bank ożywią Rorscharcha.
-
Najbardziej przytłacza ganianie po pustych ulicach!
-
Ja (pipi)ę ale przykra sprawa. Współczuję Prawda jest jednak taka, że trafiłeś na wyjątkowych patoli. Fachowcy robią ludziom remonty i osobiście nie słyszałem żeby rodzinie i znajomym coś kiedyś zniknęło a nierzadko powierzają tym ludziom klucze do swoich mieszkań. Tobie przytrafiły się perfidne s(pipi)ysyny
-
OMFG JAKI TURNIEJ! Winners Finals Faworyt turnieju Tokido vs pogromca Daigo i kat tej imprezy - Fuudo Losers Finals Grand Finals ps Zapomniałbym - Infiltration nie brał udziału w turnieju edit: I taka osobista refleksja. Zauważyliscie, że na input laga skarżą się głównie Amerykanie? Osobiscie mam dosć mieszane uczucia w tej kwestii ale jesli naprawdę input lag przeszkadza tak w tej grze to czemu nadal widzimy te same osoby dominujące na turniejach ???! BONUS
-
Ale miałbym bekę gdyby w ostatnim odcinku Jon został rozerwany końmi albo zjedzony przez smoka. Wyobrażacie sobie te płacze w necie ?
-
Nie Prawda jest taka, że jesli gra nie będzie potrafiła wyszukać Ci przeciwnika podobnego skillem to da Ci pierwszego lepszego, na którego natrafi po dłuższym czasie oczekiwania. Więc teoretycznie możesz zostać sparowany dosłownie z każdym.
-
Gdyby kogos interesowało to walki z tegorocznego Stunfest uploadowane są na oficjalny kanał CapcomFighters https://www.youtube.com/user/CapcomFightersTV Nieciekawa sytuacja wyniknęła podczas jednego z meczy, w którym grał Tokido. Otóż kiedy jego przeciwnik zaczynał combo, które teoretycznie JUŻ miało być cancelowane w supera pojawił się na ekranie obraz logowania gracza w Ps4!!!! Jak się okazało nie była to wina żadnego z graczy tylko ktos z publicznosci odpalił dual shocka! Ps4 w pigułce lol! Pierwszy raz widziałem tak w(pipi)ionego Tokido, gosciu żywo gestykulował (jak na Japończyka) i też tak samo krzyczał. Organizatorzy nie wiedzieli co w takim przypadku zrobić więc zadzwonili do Capcomu, ci zrzucili odpowiedzialnosć za podjęcie decyzji na Francuzów. W końcu po kilku dobrych minutach nerwów wznowiono mecz odpauzowaniem gry. Niezła meta z tymi padami. Można tak trollować na turniejach
-
Immolation i Marduk wypadli za(pipi)iscie. Wstyd, że jestem Warszawiakiem bo takiego mułu wśród publiczności to się nie spodziewałem. Dziwilem się, że Mardukowi chciało sie jeszcze dwa razy wychodzić. Blond beast na żywo masakruje o Wolves już nie wspominam...
-
Własnie trwa Capcom Pro Tour na Stunfest! https://www.twitch.tv/capcomfighters
-
Sam kupiłem polskie wydanie UXM bo zaintrygował mnie skład tej drużyny. Niestety okazało się, że kupa (może to wina przekładu ale komiks wypadł dla mnie strasznie infantylnie). Za to Uncanny Avengers to dla mnie mistrz (a przynajmniej z tego co pamiętam pierwsza faza) i bardzo tą serię polecam.
-
Przecież to jest okropne. Strasznie wieje nudą.
-
Wczoraj wieczorem wypiłem za dużo i wzięła mnie ochota na obejrzenie po raz pierwszy Lodów na patyku. Jest to Izraelska produkcja chyba z 78 roku. Pamiętam, że w polskiej epoce VHS seria cieszyła się nieprawdopodobnym powodzeniem w blokowych wypożyczalniach. Każdy rodzic to oglądał choć żaden się dzis do tego nie przyzna (moi oglądali na 100% bo widziałem kasetę kiedy byłem szczylem). Co do samego filmu jest to komedia opowiadająca o perypetiach trzech piętnastolatków. Chodzą razem do szkoły a w wolnych chwilach spędzają czas w lodziarni, palą papierosy, piją alkohol, chodzą na zabawy i...myslą tylko o tym aby przeruchać jakies dziewczyny! Na domiar złego główny bohater Benny zako(pipi)e się w nowej dziewczynie, która nie odwzajemnia jego uczuć a zamiast tego zaczyna interesować się jego najlepszym kumplem, który tylko czeka aby zapuscić jej w szuwary. Wszystkiemu przygrywają hity z lat 60tych. Sam film to jakby jeden długi teledysk. Kończy się jedna piosenka, zaczyna się druga. Lody na patyku trochę niszczą psychę jest kilka scen, które z pewnoscią odbiłyby się na mojej psychice gdybym oglądał je kiedy byłem gówniarzem. Myslę, że obczaję całą serię bo film był całkiem ciekawy.
-
W ogóle przypominam o kanale Daigo. Masa swietnych informacji nt gry https://www.youtube.com/channel/UC5pQNAOnkkly0doFFDsBPxw BTW Daigo przeszedł do obozu RedBulla. Teraz będzie na turniejach co 2 minuty żłopał taurynę jak jego kolega Bonchan.
-
Nawiązując jeszcze do wzajemnego rozstrzeliwania się przez potwory, o którym wspomniał MaZZeo, a które było już w oryginale - to czasem napotykamy na potwory, które wręcz walczą między sobą. Ja gram na normalu - hurt me plenty i myslę, że nie poradziłbym sobie na wyższych poziomach trudnosci, tym bardziej bez podswietlanych glory kills. Szósty poziom dał mi nieźle po tyłku aż mi się ręce trzęsły kiedy go kończyłem
-
Ktos wie jak dokładnie działa piła? Jak mam paliwo na maxa (7) to zauważyłem, że oneshotuję hellknightów (chyba nawet barona piekieł zdażyło zdarzyło mi się tym zabić). Po tym zostaje mi 6 jednostek paliwa i tylko łaskoczę tych większych bydlaków.
-
Przeczytałem tylko Granicę i podobał mi się styl w jakim została napisana. Smutna wiadomosć.
-
Jak się wkleja linki z twittera? twitter.com/hifightth/status/731413192962760705
-
Bo tam się gra w grafikę wciskając trójkącik a tutaj się MORDUJE ! edit: żeby nie było, że hejtuję. Uncharted zmęczył mnie po siedmiu etapach przecinanych równie długimi filmikami dlatego gram w Dooma. Bo ja chcę grać do cholery!
-
Niech się uczy jak się powinno robić dynamiczne gry akcji Gram powoli na defaultowym poziomie trudnosci. Czasem ginę kiedy jakis hellknight mnie zaskoczy. Na razie przeszedłem tylko 4 etapy. Usmiech nie znika z mojej gęby, ta gra jest fenomenalna. Na takiego FPSa czekałem. edit: @suteq ja zginąłem dwa razy w lawie i ani razu cos takiego mi się nie pojawiło. Może to nie była TA lawa
-
U4 to jeszcze nic To co się dzieje przy odpaleniu Dooma 4... Ja nie panikuję. Konsola ma rok. Przeżyła Wiedźmina 3 i dwa sezony pyleń jakichs drzew więc poradzi sobie i z tym.
-
Dziwne, że nikt się nie przypierdzielił w filmikach Jerome'a o to, że jak najeżdża w tej lokacji to moby na dzień dobry kasują hostowi 80% życia Ja też miałem taki spot w BB gdzie atakowałem ludzi w miejscówce, z której nie mogli wyjsć żywo bo wszędzie było pełno latających smiercionosnych strzałek i szybkich elektrycznych bestii z pochodniami
-
Poziomy są bardziej rozbudowane i skomplikowane Mnie rozgniotło jak na pierwszym levelu znalazłem sekret