-
Postów
6 144 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ornit
-
Nie wpadniesz bo SFV ma ustawienia regulujące jakosć połączeń
-
Dobra już wiem o co chodzi. Problem leży w tym całym super-extra plexi 3d z Chun Li. Otóż w tym sticku "nakrętki" od przycisków nie dociskają plexi. Plexi ma otwory wycięte wokół przycisków. Dlatego czuję pod palcami prawej ręki luz bo plexi lekko unosi się na milimetr albo i pół (nadal odczuwalne...) do góry w tamtych miejscach. W starszych stickach przyciski dociskały plexi sztywno do pudła. To jedyna wada tego sticka. Kończę temat.
-
Bijesz typków i idziesz dalej. Pifpaf, odskok i mieczyk.
-
Tak ale obawiam się, że będziesz musiał klęknąć przed Przeklętym Klaunem i opanuje Cię mrok.
-
http://shoryuken.com/2016/01/22/the-pit-will-be-added-to-mortal-kombat-x-for-free/ Dadzą "nową" planszę za darmo! The Pit! ciekawe czy pojawi się na PC
-
PC jest w ogóle od początku olewany przez tą firmę zwalającą winę na podwykonawców tak więc polecam na przyszłosć ignorowanie komputerowych konwersji ich gier. Netplay w MK9, Injustice i MKX to już tradycyjnie dno i 2 metry mułu.
-
Mi PA wysłało wczoraj. Z tym kodem to obawiam się, że może być tak jak piszesz bo kiedy kupiłem Jojo's Bizzare Adventure Eyes of Heaven to też nie zaakceptowało mi kodu na dodatkowy strój w EU PS storze. edit: omg już na filmikach widzę, że wracają babskie zapasy...
-
Zależy czy to będzie ongoing, graphic novel czy limitka. A może ulotka dodawana do gry...Jesli te pierwsze to atakuj polskie sklepy komiksowe jak multiversum.pl czy atomcomics.pl ale nie licz na niskie ceny bo dolar szybuje w górę jak po(pipi)any.
-
Z tego co czytam w necie ludzie piszą, że w edycjach GOTY nie mają dołączonych kodów.
-
W razie gdyby cos się "zużyło". Wiadomo
-
Nie wiem, może jestem przewrażliwiony. To mój pierwszy TE z otwieraną klapą. To naprawdę fajna sprawa, że bez problemu można sobie zmienić te niemal niezniszczalne przyciski Zastanawiam się czy da się tam wsadzić Seimitsu LS32.
-
[SFV] Otwarte Mistrzostwa Polski w Street Fightera V! (PS4, luty-marzec 2016)
ornit odpowiedział(a) na Di temat w Turnieje i zloty
Dzięki za odpowiedź! W takim razie do zobaczenia -
@Ukyo - bardzo ładny stick! Ja jeszcze myslę o zakupie S'ki, bo z tym z Chun (taki sam co Twój ale bez touch pada) mam taki problem, że (pipi)a czuję tą pustkę w przestrzeni pod plastikiem kiedy kładę palce nad przyciskami. Jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłem i bardzo denerwuje mnie ta otwarta/składana konstrukcja. Gra się niby bardzo dobrze, ale mimo wszystko przez ten plastik ma się wrażenie, (nie)taniej tandety. Ale pewnie to ja jestem przeczulony. W każdym razie - spełnia swoją funkcję w 100% @Zetta - miałem kiedys fightpada Madcatza - krzyżak był gorzej niż beznadziejny. Na pewno nie dało się na tym grać a "komfort" grania w bijatyki przyrównałbym do pada od xboxa 360. Myslę, że lepiej jest trochę odłożyć i zaopatrzyć się w sticka. W innym przypadku zwykły DS w zupełnosci wystarczy.
-
[SFV] Otwarte Mistrzostwa Polski w Street Fightera V! (PS4, luty-marzec 2016)
ornit odpowiedział(a) na Di temat w Turnieje i zloty
@Di Co jesli mój AS ma jakies dodatkowe funkcje (turbo ma na 100%), z których nie korzystam bo nawet mnie to nie interesuje. Wiąże się to z automatyczną dyskwalifikacją? Jak ten przepis jest interpretowany? -
W nocy wysłali grę. Pewnie mysleli, że dojdzie w dzień premiery Jeszcze 2 tygodnie czekania na to demko szóstki...
-
Gdyby do każdego trailera na pałę dorzucali bohemnian rhapsody, hajpowalibysmy te wszystkie filmy bez zastanowienia. A WW fajna dupcia.
-
Niestety ta dzisiejsza beta tylko dla Amerykanów i bezrobotnych bo po przyjsciu z pracy wyskakiwał mi błąd braku połączenia z serverem. Liczę, że da się pograć w najbliższy weekend.
-
YAKUZA 0 Napiszę, że chce mi się płakać kiedy pomyslę ile czasu pochłonęła mi ta platyna. Grałem codziennie, co najmniej godzinę. Największy problem sprawiła bariera językowa. Gdybym znał język japoński, z pewnoscią nie popełniałbym głupich błędów i zaliczenie wszystkiego z pewnoscią zajęłoby mi na luzaku miesiąc. Sama gra jest względnie łatwa ale...od czasu do czasu stawia przed graczem SCIANĘ i wtedy pojawiają się zgryzoty i frustracje. Te ostatnie emocje towarzyszyły mi w tych najcięższych momentach. Przez ostatnie dni zdarzało mi się ze złosci głosno krzyczeć kurwa i bić się po głowie. Kiedy zdałem sobie sprawę, że może się to źle dla mnie skończyć zacząłem napierdalać pięsciami w scianę jak typek z Oldboy'a. W kilku punktach postaram się opisać co było przyczyną tych osobistych dramatów: - Tryb trudnosci Legendary. Odblokowujemy go po przejsciu podstawowego trybu. Przeciwnicy są bardziej agresywni, nasze specjalne ataki zabierają jakies sladowe ilosci energii. Żeby było odrobinę trudniej, nie możemy importować postaci z poprzedniego przejscia gry - musimy zaczynać wszystko od nowa. Spoko, gdyby się uprzeć można przez całą grę używać jednego stylu (Majima z kijem baseballowym i Kiryu w trybie niszczyciela czy czyms) i napieprzać to samo combo w kółko mając ekwipunek pełen apteczek. Ale...największe problemy miałem na samym początku w dwóch miejscach. Najpierw najwięcej trudnosci sprawił mi gauntlet Kiryu przed pierwszym bossem. Drugi mur to MISJA ESKORTOWA Majimy. To cholerstwo będzie mi się sniło w koszmarach do końca życia. Wszystko to oczywiscie bez możliwosci zasejvowania w międzyczasie czy checkpointa (tego w grze nie ma). Najpierw próbowałem to wszystko przejsć korzystając z Capoeiry, jednak nie dała mi ona takiej kontroli nad wrogami jak tradycyjny kij bejsbolowy. - TAŃCE!!! Ok najtrudniejszy to I'm gonna make her mine. Najcięższy taniec. Płakałem rzewnymi łzami kiedy musiałem zaliczyć go na trzy gwiazdki. Zeszło mi na tym kilkadziesiąt prób. Jak się okazało wszystko to kwestia rytmu. Podkręciłem głosniki i wsłuchiwałem się w muzykę dzięki czemu po wieeeelu failach i kurqwieniu odniosłem suckes. Oczywiscie to nie wszystko jesli chodzi o taniec bo mamy 2 subquesty dla naszych bohaterów, w których mierzą się z mistrzami tańca! TO CHOLERSTWO to totalny RANDOM!!! Żeby pokonać CPU musimy zdobyć ok 5,5k-6k punktów. Ale jak napisałem AI to random. Może zdobyć 5,3k-6,5k punktów. Więc musimy zatańczyć to perfekcyjnie i liczyć na to, że przeciwnik wyłoży się na specjalnej kombinacji - to jedyna opcja wygrania w tych pojedynkach... - KRĘGLE!!! OMFG myslałem, że oszaleję kiedy musiałem rzucić 3 perfekty pod rząd. Nigdy (pipi) więcej! Ale to nie koniec bo trzeba jeszcze zarobić yeny rzucając w specjalnych kombinacjach specjalnie do tego ułożonych kręgli. Ile ja się z tym nadenerwowałem...Tylko sąsiedzi wiedzą. Trzeba podkręcać kule, mieć skilla i liczyć na szczęscie, wtedy może 2-3 zaliczenia wystarczą a jest to cholernie trudne! - PIOSENKI - nie pogrubiam bo tu mam tipa dla zainteresowanych. Karaoke nie jest wcale takie trudne. Na ogół wystarczyły 3-5 próby by zaliczyć te 90 punktów. Kiedy spiewa kobieta, pamiętajmy żeby wybrać trudniejszą wersję. Prosta wersja ma mniej przycisków ale trzeba zaliczyć ją na perfect. W trudniejszej mamy większą granicę błędu i zaliczenie jej stanowi tylko kwestię czasu. - MAHJONG!!! - ta gra zajęła mi dobre kilkanascie godzin. Przez pierwsze 3h na zasadzie prób i błędów uczyłem się zasad. Problem polega na dwóch acziwmentach. Pierwsze to wygranie rundy z odpowiednią iloscią punktów z pionków. Drugi to zaliczenie Richi Ippatsu. Otóż jest to totalnie randomowe i zależy od szczęscia. Nie liczcie na zaliczenie Mahjonga bez znajomosci zasad - NIE DA SIĘ! - HANAFUDA/KOI-KOI!!! - jak wyżej. W dodatku nie znając japońskiego stawiałem jakąs marną kasę przez co rozegrałem kilkadziesiąt pojedynków. - ULTIMATE BATTLES!!! - specjalny tryb, który odblokowujemy po przejsciu gry. Dostajemy zadania, w których walczymy z konkretnymi przeciwnikami w odpowiednich setupach. Nie jest to takie trudne ale...Najwięcej problemów miałem z czterema misjami. Pierwsza - misja nr 1, w której trzeba najpierw zlikwidować goscia z pistoletem a potem wykorzystać leżące na podłodze zabawki do wyeliminowania całej zgrai przeciwników. Druga to pokonanie 4 fal wrogów zatrutym Majimą. Energia cały czas spada a Majima cały czas zmienia style. Także płakałem! Trzeba mieć dużo szczęscia żeby to zaliczyć! Trzecia misja to 1-hitowa smierć dla Kiryu. Nie można dać się dotknąć czterem falom typów. W trzeciej fali wyskakuje dwóch gosci z pistoletami i koles, który od razu próbuje nas staranować. Jezu...A po tym jakies prze(pipi)any większy i cholernie agresywny thug...Ostatnia walka, z którą miałem problem to walka Majimy z trzema bossami po kolei. Tutaj w pierwszych dwóch przypadkach przydaje się capoeira i mashowanie kwadrat, kwadrat, kwadrat, kwadrat, trójkąt. Problem zaczyna się z trzecim bossem, który nas kontruje i zabiera nam mnóstwo energii! Jak ja się przy tym napłakałem!!! Musiałem go dziobać podstawowym stylem i 3-ma hitami kiedy on kończył swoje comba a kiedy naładowały mi się 2 paski supera atakowałem kijem (B->trójkąt) co odnawiało mi trochę życia. A tego traciłem w tej walce mnóstwo. 17 podejsć... -GRY ARCADE!!! - problem miałem z dwoma - Out Run i Fantasy Zone. Zacznę od tegoo drugiego. Przez brak znajomosci języka minęło mnóstwo cZasu zanim zorientowałem się, że R2 to jakis turbo autofire dzięki czemu zacząłem szybciutko kroić przeciwników i z 13 prób zrobiły się 4 zanim zaliczyłem milion punktów w tej grze. W Out Run natomiast cały czas przyklejałem się do drogi z lewej strony przez co nie potrafiłem przejsć drugiej planszy kończąc na 3,5k punktów. Jak się okazało po dwóch próbach zmieniłem rozkłąd jazdy na prawo, lewo, lewo i udało się za pierwszym razem. Najlepsze pozostawiłem jednak na koniec...CAT FIGHTS!!!! To miniturniej kobiet zapasniczek, w którym najpierw obstawiamy, która wygra a następnie obserwujemy ich zmagania mając nadzieję, że nasza faworytka wygra wszystkie trzy walki. Dodam do tego, że pomagamy im przy tym grając w KAMIEŃ, NOŻYCE I PAPIER!!!!! Totalny random! Wszystko jest randomowe: damage i specjalne zdolnosci zawodniczek. Nawet kiedy mashujemy podczas wyboru tych samych opcji kółko, na ogół kończy się to anszą przegraną...W ten sposób trzeba wygrać 10 TURNIEJÓW!!! GGPO, zajęło mi to około 9h.. Ocena trudnosci platyny - 6,5/10* *To ocena obiektywna po odjęciu nieznajomosci języka japońskiego. To co sprawiło mi trudnosci może okazać się proste dla kogos innego (albo ten ktos może mieć dużo szczęscia). Ja musiałem się sporo nauczyć. Poza tym w grze jest dużo grindu ale poza czasem nie sprawia on większych problemów. Wszystko w tej grze to raczej kwestia samozaparcia. Platynując grę korzystałem z khhsubs, gamefaqs i YT oraz poradników do japońskich gier i gier kasynowych. edit: Przypomniało mi się, że ponad półtora miesiąca temu napisałem kumplowi, że jak nie splatynuję tej gry to obetnę sobie palec. Palec zostaje na swoim miejscu. Gdyby nie filmy Takeshi Kitano (Sonatine, Outrage i Hana-Bi) nie znalazłbym w sobie tyle siły żeby tego wszystkiego dokonać. edit 2: Jesli ktos chciałby splatynować Yakuzę chętnie posłużę radą. Kiedy wyjdzie angielska wersja splatynuję ponownie. Tym razem będzie mi o wiele łatwiej. Przepraszam za chaotyczne opisy. Nadal jestem cały w nerwach.
-
Po becie mogę napisać, że online jest satysfakcjonujący. Będzie dobrze tak długo jak nie trafimy na kogos grajacego przez wi-fi.
-
Kiedyś dali Jasona za połowę ceny i wtedy się opłacało. Nie wiem, może w międzyczasie zaniżali okresowo ceny innych postaci. Nie gram już od dawna i nie śledzę. Jednak jesli zależy Ci tylko na tej postaci to myśle, że warto.
-
Dobre dobre! Może trochę nie w temacie ale John Romero wypuscił swoją wersję E1M8 sprzed dwudziestu lat! https://www.dropbox.com/s/2x2ee3r51986dkt/e1m8b.zip?dl=0
-
Nie wiem o co chodzi ale przed chwilą pojawiło mi się w subach. Mniej więcej w tym samym czasie play-asia sciągnęła mi PeeLeNy z karty.
-
Do tego w empikach przefoliowuja czasem komiksy zeby przykleić blokadę do wewnętrznej strony okładki...