Treść opublikowana przez ornit
- Bloodborne
-
Dark Souls II
Lepiej kupować DS2 na Ps4 czy lepiej sobie darować i pozostać przy DS2 na x360? Z tego co czytam to chyba to drugie...
-
Pillars of Eternity (aka Project Eternity)
Nie wiem czy dobrze rozumiem , ale grasz na normalu i narzekasz, że gra jest łatwa wbrew temu co pisali w reckach? Eeee tam są jeszcze ze 4 wyższe poziomy trudności dostępne od samego początku... Nasłuchałem się jaka to gra jest trudna więc się obsrałem ze strachu i wybrałem normal jako zamierzony poziom trudnosci wytypowany przez twórców gry Z tego co wiem, to trudniejsze levele obfitują w dodatkowe moby i tylko ostatni zmienia statystyki potworów. Nie wiem na czym to polega ale dzisiaj przegrałem 6 godzin i bawiłem się naprawdę dobrze. To jest gra, którą mam nadzieję przejsć przed BB ale na jeden wykonany quest pojawiają się 2 kolejne więc czarno to widzę haha. Już zrobiłem to całe miasto na południu od lokacji, z której startujemy i wybieram się na wschód. Jak to powiadają "im dalej w las tym więcej grzybów".
-
Mortal Kombat
Freeze182 gubisz się trochę w zeznaniach Czekam na filmiki porównujące wersje past i current genów.
-
Pillars of Eternity (aka Project Eternity)
Mam 12h na liczniku, kupę questów, warownię i przyznaję, że gra zaczyna mnie trochę nudzić. Już nawet nie czytam dialogów i opisów, bezwiednie klikam byle jaką opcję. Upewniam się tylko czy nie ma tam wyrażeń typu "zabiję cię". Gra jakos sama się "gra". Mimo tego co usłyszałem w licznych recenzjach na normalu nie natrafiłem jeszcze na przeciwnika, który sprawiłby mi jakiekolwiek kłopoty. Moja drużyna to tank, melee dps, kapłan, łowca, mag i bard. Na plus, że jest cała masa różnorakich questów, które w większosci przypadków da się skończyć "na Rambo".
- Pillars of Eternity (aka Project Eternity)
-
Pillars of Eternity (aka Project Eternity)
PoE nuży w podobny sposób. Fabuła zdecydowanie przekombinowana i zrobiona na siłę. Żerowanie na sentymentach i próżności intelektualnych superiorów, którzy za chwile zarzucą mi, że jestem debilem i każą grać w kal of diuti. (chociaż może moja opinia jest trochę podyktowana tym, że jestem znudzony fantasy i wolę postapo albo cyberpunk, które wydają się mniej szablonowe i mniej dziecinne). Myslę, że Twoja opinia jest trochę podyktowana tym, że jestes znudzony fantasy i wolisz postapo albo cyberpunk, które wydają się mniej szablonowe i mniej dziecinne.
- Bloodborne
-
Dark Souls
Ja byłem w piechocie, tam 90% chłopaków to była słoma w butach ze związków kazirodczych. Normą były samowolki, picie płynu dezynfekujacego i opowiadań o ruchaniu Jadźki w pokrzywach za kościołem. Tam się nasłuchałem "poszłem, weszłem, przeszłem" oraz wymawiania Bluetooth "blutacz". Do dziś mam skrzywienia jeśli chodzi o te wyrażenia.
-
Dark Souls
Doszedłem! Pamiętam, jak wyszedłem z wojska, raz podczas rozmowy z kolegą wyrwało mi się "poszłem". Pamiętam jak bardzo się wtedy wstydziłem.
-
Obraz na ścianę.
Bez obrazy ale obrazy to malowali Picasso, Van Gogh albo Dali. Z tego co napisałes to wnioskuję, że poszukujesz jakiegos wydrukowanego na kartonie landszafta. Może napisz jakie klimaty Cię interesują. Postapokalipsa, lesna zmora a może bezludne oceany Marsowej pustyni? Osobiscie za serce chwyta mnie subtelne piękno architektury piekielnego wymiaru
- 2D DOJO
-
Mortal Kombat
To nie jest gra na current geny. Nie jest warta takiej kasy.
- Bloodborne
-
Dark Souls
BKH to jedna z najlepszych broni PVE, nie marnuj slabów na ulepszanie zwykłej halabardy.
- Bloodborne
-
Mortal Kombat
Jak nie jestes leniwy i chcesz się uczyć to w GG dasz sobie radę.
- Bloodborne
-
JoJo’s Bizarre Adventure
Manga po angielsku. Tu mają ale już tylko PO na drugi tom http://multiversum.pl/p/1276/63002/jojo-bizarre-adventure-part-1-phantom-blood-vol-02-hc--preorder-previews-2015-03.html to jest takie wydanie: Sam doszedłem online do V serii ale jakos nie mogłem przebrnąć przez przygody Giorno więc olałem sobie Jolyne i tego zwyrodnialca Jojoliona. Zamierzam kiedys nadrobić.
- JoJo’s Bizarre Adventure
- Pillars of Eternity (aka Project Eternity)
-
Bloodborne
To raczej ty jestes niezły janusz bo jak sytuacja staje się nerwowa to robisz szpagat z potworami. W ogóle pograłem u kumpla i jestem zniesmaczony tym całym PvP. Biega dwóch Van Helsingów z batami i nawalają się póki fiolki się nie skończą. I to wygląda mniej więcej tak: Ja walę 2-3 razy goscia, potem on odskakuje za jakies skałki, leczy się, wraca i to samo (sam robię podobnie). Potem, jak już nie mamy leczenia każdy czai się jak rak do jebania. Emocjonujące! Dla mnie PvP w tej grze to straszny fail.
- Pillars of Eternity (aka Project Eternity)
-
Dark Souls
Powinienes mieć 2 albo 3 zebrane na miejscu. Jak nie możesz znaleźć możesz pofarmić...bazyliszki miecz wypada z czarnych rycerzy, którzy nim walczą. oni się nie odradzają ( ) więc albo masz szczęscie albo biegasz z tym co masz. BTW bez obrazy Panowie ale BKS to tak januszowa broń jak Havel Set+DWGR
-
Dark Souls
Widocznie nie masz eye of death.