ornit

Podobno na ps3 był glitch z tym związany i dusze nie leciały do statuł. Nie wiem czy to naprawili czy nadal jest obecne, Niektórym osobom uniemożliwiło do kontynuowanie gry.

1) Bellkeepers, może masz na sobie ich pierscień dlatego Cię przyzywają 2) Nie da się tam nikogo summonować z tego co mi wiadomo. 3) Ja się nad tym nie głowiłem, może jakis bug graficzny bo kiedy ją zabijasz pokazuje komunikat, że great soul aquired czy cos w tym stylu btw Ten filmik dedykuję osobom twierdzącym, że nie da się grać casterem pvp na 125 sl. Mistrz jak widać w formie

Do studni możesz pózniej kupic drabinę, do jamy lizardow drzwi otworzysz kluczem. A jak tak bardzo jest Ci żal tych kilku dusz na pierścień kota to najedz sie cebuli, dopakuj hp i metodą prób i błędów szukaj najdogodniejszych spotów (ale tylko w jamie jaszczurow bo w studni nie przeżyjesz) do skoku.

Ja z 120 sl i 2kk sm cały czas jestem przyzywany na most w iron keep. Tylko raz zdarzył mi sie gank squad ale to byli tacy teczowi frajerzy ze aż szkoda gadać. Dwóch zasadzilo sie na mnie w zasadzce za kolumnami a host czekał na mnie na środku mostu. Ale nie wzięli pod uwagę ze czerwony fantom sumonuje sie w tych wnękach przed iron keepem wiec zrobiłem im ogniowych shitstorm i zdechli potem dokończyłem hosta w full havel armor. Tak w nawiasie to sorry ale havel to dla mnie od ds1 oznaka noskilla i frajerstwa w pvp bo nie wierze ze komuś sie ten set naprawdę podoba

Spoko, napisałeś ze lubisz grać na ps3 a ja po prostu byłem ciekaw jak sie gra z pięcioma przeciwnikami na ekranie. Ile tam masz wtedy klatek?

Do PvP polecam 120sl. Nie ma gości w full Havlach, rollujacych, rzucających czarami, cudami, hexami i korzystających z najpotężniejszych broni. Ja gram na tym levelu i uważam ze balans w pvp jest zachowany

Po prostu głupoty gościu wypisujesz

Ilu masz przeciwników na ekranie na tym swoim ps3? pięciu?

Niech ktos mi wyjasni czy ze szcelin nefalenów są gwarantowane legendy? bo mi od trzech szczelin nic nie leci

Jak meczyles sie przy demon souls to może sobie daruj Weź maga

Bo źle nam szczegóły podałas. Gdybys napisała tak: aaaa! aj gatu ricz for da staars no matta hał far dej aaar aj gatu biliw in lajf ajm kaczin de stars tu szajn to od razu bysmy wiedzieli o co chodzi poza tym gdzie tam spiewają mężczyźni?

powtórka z rozrywki trzeba się uzbroić w cierpliwosć i odczekać kilka dni

Chociażby ta gadka Kapitana Flagi, . Nie wiem, może ja źle zrozumiałem ale podswiadomie oparłem czoło o dłoń gdy to się działo.

Chodzi o to żeby stać się potężnym. Cała filozofia. Farmisz, zbierasz sprzęt, czujesz się lepiej i tak do następnego dodatku. Są ludzie, którzy to lubią i własnie dla nich jest ta gra.

Ahahaha jaki fail. Próbuję się zalogować. Muszę czekać w kolejce 81 minut!!! Pograłem dzis 3h, wbiłem 70 lvl, wypadło mi kilka epaxów dla mojej postaci. W sumie dostałem cos (i to w sumie dużo) za nic. Nie wiem może kogos bawią samograje. Wyleveluję sobie tego goscia z tarczą. W każdym razie dla mnie to ta sama gra co w vanilli z tą różnicą, że teraz nie farmi się aktu III tylko biega się po wszystkich a wychodzi na to samo. BTW Dostałem skrzydła a grę kupiłem na dvd wczoraj... edit: ten czas oczekiwania szybko leci bo (pipi) ludzi z serverów edit2: no dobra przesadziłem z tym samograjem. może spodziewałem się więcej, że gra ugotuje mi obiad, zrobi laskę, czy cos...

To jak teraz wyglada handel? AH wróć!

Obejrzałem dzisiaj Kapitana Amerykę. Po pierwsze ten film nie nadaje się do kina 3d, wszystko wydaje się rozmazane i niewyraźne. Po drugie znowu za dużo amerykańskiego patosu, mów motywacyjnych i tego całego (pipi)enia. Na plus super sceny walk w zwarciu i efekty specjalne. Dawno nc nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak walka Kapitana Flagi chociażby z pierwszym komando czy . W dodatku mnóstwo smaczków i nawiązań do uniwersum Marvela. A jak zobaczyłem Stana Lee...Gosciu to dla mnie taki sam kult jak Hugh Hefner z tą różnicą, ze ten pewnie juz nawet nie udaje, że mu fiut nie staje. Miło go było po prostu zobaczyć. O ile pierwszego Kapitana Flagę oceniam o oczko wyżej od Thora jedynki to dwójka mną pozamiatała nawet mimo tego, że czytałęm kilka miesięcy wczesniej komiks, bez którego tak w nawiasie pewnie bym się pogubił w całej tej historii gdyż stanowi swietne uzupełnienie (albo i podstawę) do omawianego tutaj filmu.

Kupiłem sobie grę niech ktoś mi wyjaśni po co jest ta płyta jak dane ściągnięte mam juz od dawna. Jak otwierałem DVD w kompie był tak zarośnięty kurzem i pajeczynami jak c.i.pka grającej dziewczyny.

Jak wymaksujesz wszystko na 100 to przestaniesz levelować. Wtedy musisz zresetować, którys z uzywanych skilli.

Amy Grant? TLC? Ale to starocie z początku lat 90'tych.

Masz skill, którego dużo używasz np. one-handed. Ładujesz w niego punkty albo i nie. Wraz ze wzrostem skilla wzrasta doswiadczenie wymagane do levelowania. Jak już używany przez Ciebie one-handed wzrosnie do 100, resetujesz go i zaczynasz go levelować od nowa dzięki czemu ponownie zacznie też wzrastać doswiadczenie od Twojego najpopularniejszego skilla.

Pobawiłem się trochę w smoczy covenant żeby zdobyć wszystkie itemy z tego bractwa. W Iron Keep na moscie non stop mnie przyzywano. Na 40 walk trafiło się może 7-miu flaskerów. Wiem, że to niewiele pojedynków ale buildy z faith słabo się prezentowały (ale nikogo na razie z WoG nie widziałem więc może nie powinienem się wypowiadać hehe ). Wyfarmiłem 30 łusek z 115 SL i 1,8 mln SM jakby to kogos interesowało. EDIT: Oczywiscie pomogły mi w tym 2 ringi: ring of thorns i old sun ring mehehehe

Ah kupiłem sobie. Ogólnie to słabe ale darzę akurat te kilka komiksów wydanych przez TM-Semic wielkim sentymentem

Wylatuje z bossa z następnej lokacji. btw chyba pierwszy speedrun