Ta gra była (przestałem grać bo za bardzo się wciągnąłem) za(pipi)ista jeszcze pod jednym względem. Bo jak obczaisz już wszystko, zdobędziesz co się da i wymordujesz wszystko co nie spierdoli przed Tobą na drzewo, wtedy okazuje się, że jest jeszcze PvP i imo tutaj gra nabiera skrzydeł. Ja wiem, że w tej grze online to dodatek ale jesli się człowiek wciągnie to niemal mmorpg z tego wyrasta bo zaczynasz odkrywać wszystko na nowo. Nowe, ograniczone levelowo buildy pod konkretne bronie, czary, areny, ustawki albo zwykły coop. W DS trolling nabiera zupełnie nowego, wręcz doskonałego znaczenia lol