SOUL CALIBUR VI
Platyna prosta ale czasochłonna. Z pozoru trudne mogłyby wydawać się trofea za walki online, niemniej nie miałem żadnych problemów ze znalezieniem przeciwników i zaliczyłem te osiągnięcia w 2 posiedzenia (rozciągnięte w czasie bo musiałem sobie dawkować tą grę). Z wygranymi potyczkami też nie było ciężko chociaż w SC nie grałem od czwartej części (w VI nawet nie znałem systemu ale w nisko-rankingowych potyczkach wystarczyła wiedzy o tym, który przycisk odpowiada za atak, którym się blokuje i którym odpala się supera).
Najwięcej problemów miałem z trybem story, w którym tworzymy typa i przemierzamy pół świata. Skipując dialogi i przechodząc go po raz drugi, całość zajęła mi około 12 godzin i ilość zainwestowanego czasu to chyba jedyna "trudność" w osiągnięciu platyny. 3/10