ornit

Podobno to nie ma być kontynuacja tylko nowy tytuł bazujący na systemie z Fighting Layer. Gościu z VA dał taki tytuł bo wiecie...zwykły chamski clickbait lol. Arika wypuściła w międzyczasie stream z Kazunoko w roli głównej, który grał w tą wczesną wersję gry z innymi graczami https://www.youtube.com/watch?v=1nid6eCDP00

Pora żeby ktoś to w końcu napisał. Poboczne aktywności są NUDNE i sztucznie wydłużają czas gry. Gdyby nie to, że są konieczne do farmienia statsów to bym je całkowicie zignorował i po szkole od razu kładł się spać.

Ah myślałem, że DD Waida będzie w PL ale prawa nadal należą sie failowej Sidece. Ale i tak polecam po angielsku. To świetna seria.

Ten DP co wychodzi to (pipi). Lepiej zainwestuj w Hawkeye i Daredevila.

Ważne, że itemów i expa nie sprzedają. Wtedy to byłoby zeszmacenie.

Mi akurat odpowiada bo nie muszę oglądać filmiku tylko mogę w tym czasie sprawdzić wiadomości w telefonie bo słyszę i rozumiem o czym mówi edit: ale chodzi mi o filmiki w grze bo ANIME NIE OGLĄDAM! nvm takie (pipi)enie

Jak już wspomniałem to moja pierwsza Persona. Może okaże się to śmieszne ale od początku gry przejście pierwszej misji zajęło mi (na normalu ofc). I mimo tego, że czuję się ograniczony przez sposób narracji to nie mogę przestać grać

Ja nie mam porównania ale ten angielski jest naprawdę świetny.

Ja pamiętam jak to wbijałem to tak kurwiłem, że potem siedziałem obesrany ze strachu, że sąsiedzi na mnie psy napuszczą

Najlepiej wybierać podstarzałą blondynę w okularach i liczyć na szczęście. Mashować jest sens jedynie kiedy mamy druzgoczącą przewagę. Kiedy wypada remis nie ma co sobie nawet głowy zawracać bo to jest random i bez względu na to czy/jak mashujemy gra robi co chce. Dodatkowo niektóre dziewczyny mają ukrytego skilla i 1-hitują. Ciężko to ogarnąć trzeba mieć niebywałego farta.

Do ekipy DLC dołączy Rock Howard :)

Mi zaczyna doskwierać brak czasu. Z misjami trzeba wyrobić się do konkretnego terminu kalendarzowego. W dodatku w "pałacach/dungeonach" nie ma zbytnio jak odnowić SP/naboi i trzeba wracać do rzeczywistości gdzie traci się dzień albo kilka bo nie zawsze jest czas żeby po szkole wszystko sobie ogarnąć jak należy. Przed snem trzeba też wybierać między np nauką a wykuwaniem narzędzi :/ edit: gram na normalu

To moja pierwsza gra więc nie obraź się jeśli nie odpowiem. Jestem nabem i dopiero poznaję system :)

5 godzin za mną. Napiszę tylko tyle. Jestem zakochany w tej grze Co za plot. Myślałem, że to będzie jakaś głupiutka high school drama a wyszła pojebana rzeczywistość! Nie spodziewałem się tego. Na ogół w grach skipuję filmiki i czasem też dialogi. Tutaj chłonę i delektuję się każdą scenką. Jeszcze ogarniam system ale jak tak dalej pójdzie to może być (dla mnie) niespodziewane GOTY i mesjasz.

Tu angielski dubbing jest super, w dodatku bardzo czysty. W ogóle to moja pierwsza Persona. Na liczniku 3h i już mi oczy wypływają więc na dziś wystarczy. Gra bardzo fajnie się zapowiada ale...Na razie czuję się jakbym grał w filmiki bo większość gameplayu to przerywniki. Tak wiem, że to japoński RPG ale chciałbym też coś porobić. No nic, jak zaczniecie grać to też zaliczycie ten trzygodzinny tutorial ;)

Nie znasz

Dzięki Dave. Kupiłem żeby w(pipi)ić 2 osoby ;)

Co prawda od 15 lat można grać w te gry na emulatorze ale jeśli ktoś (np. ja) by chciał zapłacić za legalną wersję żeby poniekąd wesprzeć twórców gry to szykuje się sentymentalna podróż w czasie. Dla mnie seria Real Bout (coś jak Alpha w SF) była zawsze lepsza od Fatal Fury czy Art Of Fighting. EDIT: Prawdopodobnie będą to wersje z Ps2 więc ZAORAĆ! Niech (pipi)ą z tymi konwersjami. Zapłaciłbym pełną cenę za głupi emulator NeoGeo a nie za długie loadingi z Ps2. Poczekam na zniżkę i kupię za 15 zł.

Według plotek ma być jakiś wąsaty czarny żołnierz z planszy Guile'a. Kiedy? Nie wiadomo...

Ja pierwszy dzień po ukończeniu gry farmiłem groby. Mam już chyba wszystkie sety.

Ja teraz wyprzedaję WKKMy na alledrogo. Niektóre taniej, niektóre drożej. Ważne żeby mi się zwróciły pieniądze. Zostawiam sobie tylko klasyki do lat 90tych. Podobnie z innymi komiksami. Za dużo tego mam, 70% nie przeczytałem :D Z amerykańskich zostawiam sobie tylko te najbardziej uznane serie + Omnibusy i OHC bo te bardzo ładnie prezentują się na półkach.

+system walki +rozwój -randomowy loot -ciagle ci sami przeciwnicy -monotonne miejscówki -brak klimatu Przydałby się grze jakiś przemyślany end game jak np. walki klanów czy nieskończone dungeony, najlepiej z jakimiś prefixami. Może też jakieś rankingi speedrunów itp. Dobrze, że twórcy chcą ten tytuł rozwijać. Mam nadzieję, że na dodawaniu kolejnych nudnych misji na strzała się nie skończy.

Tak.

Gorgoroth po polsku znaczy mniej więcej "Rozpierdol totalny". Nie wiem jak grubemu i staremu Infernusowi udaje się ta sztuka podtrzymywania tego trupa ale robi to idealnie. Nie sądziłem, że będzie taka moc i wojna! Hoest za(pipi)iście wpasował się do całej tej konwencji i liczę, że na następnej płycie to on przejmie wokale. Szalał na scenie, wierzgał niczym z syndromem niespokojnych nóg, pił tanie wino Cincin, które popijał wodą. Zagrali PRAWIE wszystkie największe hity. PRAWIE bo zabrakło tego na co najbardziej liczyłem a co widniało jako skreślone na setliście, czyli "Profetens åpenbaring". PS Na scenie walały się nieotwarte puszki z Harnasiami. Jak oni mogli im dać do picia takie (pipi)... edit: Deathfest z Holandii. Ja (pipi)ę jaka na(pipi)ana świnia. Nie może ustać, opiera się o innych. W pewnym momencie Infernus się od niego odsuwa :D W Wawie był trzeźwy. To znaczy na tyle trzeźwy, że dwa razy wyciągnął statyw z mikrofonem w stronę publiczności i sztywno trzymał przy twarzach osób, którym dał wykrzykiwać słowa refrenu śpiewanej przez siebie piosenki! Ale to co wyprawia na tym filmiku to masakra. Ja wiem, że anti-human, anti-life, trve norwegian black metal ale zapłaciłem to wymagam profesjonalnego podejścia do tematu lol

OMFG Sorry za post pod postem!!