Treść opublikowana przez ornit
-
Ultra Street Fighter II: The Final Challengers
Nemuś kupuj w jakiejś promocji KOFa XIV. Będziemy jedynymi w PL, którzy oddaleni od siebie ~20 km będą ogrywać to online na lagu :D
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Ja piję piwa za 3 zł. Ja (pipi)ę... za ile Ty pijesz?
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Dziękii! Akurat + się skończyły. Wielkim fanem nie jestem ale Przejdę się z ciekawości bo to jakieś 20 piwek więc przeboleję.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Warto iść na King Dude?
-
The King Of Fighters XIV
http://shoryuken.com/2017/02/18/the-king-of-fighters-xiv-world-championship-announcement-new-dlc-costumes-characters-stages/ W drodze są nowe plansze, kostiumy i postacie! Ale...i tak nikt w to nie gra online :/
- 2D DOJO
-
Ultra Street Fighter II: The Final Challengers
Ale ST to gra idealna
-
Yakuza: Zero
W Yakuzie 0 wyzwań jak na lekarstwo jeśli chodzi o trudność samego przejścia story. Trudniej robi się jedynie w trybie legend, który odblokowujesz po przejściu gry. Są tam może 2 czy trzy momenty, które potrafią nieźle napsuć krwi z racji na mechanikę samej gry.
-
Nioh
- Injustice 2
Bo to jest na maxa sztywne drewno i nic się w tej kwestii już nie zmieni. Przy MKXL to nawet nie stało jeśli chodzi o animację, dynamikę czy system walki. Niemniej ciekawie będzie pooglądać finały takiego Evolution żeby się zorientować jak Amerykanie ogarnęli tą grę. A tam pierwsza część cieszyła się bardzo dużym powodzeniem (tak jak Marvel, w którego nadal tam grają). Kilka nowych postaci. Ale ta Poison Ivy ma dziwną mordę- Ultra Street Fighter II: The Final Challengers
Ja (pipi)ę ale to jest smutne. Niby jakaś nowość ale nadal wydaje mi się to na maxa smutne. A wyobrażacie sobie jakby np dodali postaci z alphy, 4, 5 i 3s stylizowane na sf2? Kupiłbym i chędożył 24h/dobę.- Injustice 2
https://www.youtube.com/watch?v=Qeu3580lu6M O (pipi)aniutki! ^_^- Nioh
- Yakuza: Zero
Nie wymiękaj. Ja zrobiłem platynę po japońsku! musiałem to napisać :D- Yakuza: Zero
Dopiero w premium adventure.- Street Fighter V
Kolin :/ https://www.youtube.com/watch?v=9wP7AklVuGQ- Yakuza: Zero
Jestem w połowie 9 chaptera zrobione 72 questy i 56% gry na zeagrku 66h.Teraz lecę całą fabułę questy może dokończę w premium adventure chociaż czytając ile problemów sprawia questy w dico clubie trochę mi się odechciewa :P Słaby jestem w tą minigierkę :/ W premium nie przechodzą questy ze story więc będziesz musiał zaliczać wszystkie od początku. Ja 100% substories dokonczylem na premium zaraz po story. To albo ja coś źle zapamiętałem albo musieli coś zmienić.- Yakuza: Zero
Jestem w połowie 9 chaptera zrobione 72 questy i 56% gry na zeagrku 66h.Teraz lecę całą fabułę questy może dokończę w premium adventure chociaż czytając ile problemów sprawia questy w dico clubie trochę mi się odechciewa :P Słaby jestem w tą minigierkę :/ W premium nie przechodzą questy ze story więc będziesz musiał zaliczać wszystkie od początku.- Nioh
- Zakupy growe!
249 zł w Saturnie.- Yakuza: Zero
- Yakuza: Zero
Graj na hard, podkręć dźwięk w głośnikach, wczuj się w rytm. Staraj się celować w ruchy specjalne i licz na to, że przeciwnikowi podwinie się noga.- Gry na premierę, gdzie dostać?
I zaraz wyjdzie na to, że gry będzie od za(pipi)ania wszędzie, we wszystkich sieciówkach. Nawet w Lidlu i w Biedrze XD- Jaką grę wybrać?
Street Fighter V IMO. Dostępniejsza (ale i tak będziesz bity skoro nie masz doświadczenia) i duży ruch online. Guilty Gear Revelator ma bardziej rozbudowany a przy tym skomplikowany system i gra w to średnio 30 osób w EU. Chyba, że masz dużo samozaparcia i lubisz się uczyć to możesz zaatakować polską grupę GG na FB i tam Ci chłopaki chętnie doradzą i nauczą co i jak. @Mendrek - po zagraniu w Yakuzę 0 każda kolejna gra z serii będzie wydawała się uboższa.- Yakuza 6: The Song of Life
Przed chwilą splatynowałem Yakuzę 6 Zabawna sprawa. Z początku był mega hype ale im dłużej grałem i lepiej poznawałem tą część tym bardziej zacząłem zdawać sobie sprawę z tego jaka ta gra jest ograniczona. Albo po prostu grałem w nią za długo bo chyba w każdej Yakuzie dochodzimy do takiego momentu, że staramy się unikać walk. Widowiskowe pojedynki, z początku mega widowiskowe, bardzo szybko zaczynają nużyć. Niestety, system walki nie powala. Jest po prostu nudny. Niemniej sam tryb story jest za(pipi)isty i warto przejść tą grę jeszcze raz w trybie legend bo epickość niektórych scenek aż wylewa się z ekranu. Szkoda tylko, że splatynowanie tej gry nie sprawia satysfakcji a jest tylko przykrym obowiązkiem* *tzn nikt mi nie kazał tego robić ale trofea są na tyle proste, że żal tego nie skompletować. - Injustice 2