Skocz do zawartości

ornit

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez ornit

  1. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Bez jaj na Marduku w maju był taki koles. Tzn nie wiem czy wytrwał do Marduka ale podczas występów Biocancer, Origin i Immolation skakał, tańczył i machał rękoma jak podczas niezłej biby w remizie. Był w jeansach i szarej bluzie i niby wyglądało to głupio ale prawdopodobnie był jedną z nielicznych osób, które naprawdę tam się bawiły Zazdrosciłem mu bo ja jestem wstydliwą smutną ciotą i potrafię tylko pokazywać dwa palce i machać głową.
  2. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Ja też idę ale dla beki
  3. ornit odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Yakuza
    Gosciu niszczy.
  4. ornit odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Ogólne
    Sorry, że tutaj ale nie chciało mi się dawać tego do smiesznych filmików ja (pipi)ę jaki żal
  5. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    No nie wiem. Widocznie inni są bardziej dyskretni bo ja pierwszy raz stojąc pod sceną miałem okazję widzieć co zaraz zagrają...
  6. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Dzisiaj/a własciwie to chyba wczoraj w Warszawskiej Progresji Schammasch - Jak dla mnie death metal. Szału nie robili, niemniej całkiem przyjemnie się tego słuchało. Gdyby nie nazywali się Schammasch a np Behemoth to cieszyliby się większą popularnoscią. Mystifier - na gitarze grał prawdziwy murzyn, który obwieszony odwórconymi krzyżami i pentagramami w tych eleganckich okularkach jak ulał pasował do black metalu. Wyrabiał za cały zespół, nawet za tego Dimebag Darrela w corpsepaincie z piętnastocentymetrowymi ćwiekami, który oprócz basu i wokalu przygrywał też na keyboardzie. Muzyka szybko zaczęła nudzić chociaż czarnoskóry pan był w porzo a kiedy chciał na końcu porozmawiać z publicznoscią - wyłączono mu mikrofon Rotting CHrist - Niesamowity występ, najjasniejsza gwiazda tego wieczoru. Jak nienawidze słuchać utworów tego zespołu, tak na żywo wypadają przeza(pipi)iscie. Porwali publikę, chyba wszyscy się dobrze bawili. Do czasu kiedy nadeszłą pora na bisy...Chłopacy musieli się zbierać przed... Kermit Żaba z Inquisition! Mam tylko jedną płytę tego zespołu - ostatnią. Jest ok. Sam duet na scenie wypada za to bardzo profesjonalnie. Bez ochów i achów, to po prostu zawodowcy w każdym calu. Stojąc blisko sceny zauważyłem, że wokalista/gitarzysta/riffiarz przydeptuje nogą (miał superanckie kalosze) listę piosenek Serio. Miał na kartce wydrukowane co ma po kolei grać
  7. O co chodzi z tym "Franko"? Grałem w niego kiedy wyszedł na PC (wiadomo, na Amigę trochę wczesniej) i już wtedy ta gra wydawała się chujowa
  8. ornit odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
  9. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Enslaved. Co ja będę pisał. Niesamowity koncert swietny klimat. Szkoda, że tak mało ludzi. Zasługuja na większą publikę. Zagrali kilka kawałków z ostatniej płyty. Chyba żeby dać pospiewać temu ghoulowi za keyboardem . Nie, żartuję spoko typ. "Fenris" z "Frosta" na żywo robi jajom jeepa (jak ktos jeździł na kolonie będzie wiedział o co chodzi).
  10. ornit odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Souls-like
    To jest jakis bug. Też tak miałem ale nie pamiętam co trzeba było zrobić.
  11. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Ale to o (pipi)eniu bzdur to do mnie? Bo bylismy na Behemocie w innych klubach i dobrze wiem co słyszałem.
  12. ornit odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w 2D
  13. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    70 zł. To chyba te oficjalne. Przed koncertem mieli sporo towaru do sprzedania. Szkoda, że wziąłem tak mało kasy, kupiłbym sobie czapę na zimię Ogólnie to z koncertu jestem zadowolony. Batushka wypadła jakby grali z playbacku tak im to wyszło idealnie. Z początku martwiłem się, że będzie (pipi)nia z grzybnią bo goscie występują z zasłoniętymi twarzami a tak ciężko jesli chodzi o jakąs immersję z publiką ale wypadło zaskakująco dobrze. Trochę teatru, gestykulacji i dali radę. Grali dopók im się swieczki nie wypaliły . Największym zaskoczeniem dla mnie był Bolzer bo nigdy wczesniej nie słuchałem ani jednego kawałka z ich dokonań. Teraz po występie wiem, że polecę kupić ich płyty bo byłem pod naprawdę wielkim wrażeniem. CO do Behemotha...(pipi)a albo stałem w nieodpowiednim miejscu, albo jestem głuchy albo ta sala nie nadaje się do ich muzyki ale gdyby nie to, że grali Satanistę po kolei to miałbym problem z identyfikacją numerów...Występ ogólnie był najlepszy bo chłopaki to urodzeni showmani. Było wszystko co miało być. Dym, siara, ognie i diabelskie konfetti a Nergal nawet rozdawał wafelki (Kukuruku zapewne). Sala wypełniona po brzegi, ciężko było ręką ruszyć aż zaczepiałem o dupę goscia, który stał przede mną może nie wziął tych macanek do serca (mam nadzieję). Jak ktos chciał sobie poszaleć to dobrze trafił, ja jestem zadowolony.
  14. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    A wy co? Forumek?
  15. Dla samego Alexa nie kupię ale poczytam w Empiku.
  16. ornit odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w Online
    Za darmo bardzo dobre.
  17. ornit odpowiedział(a) na django odpowiedź w temacie w Klub Dobrego Komiksu
    Hawkeye z tego jest najlepszy.
  18. ornit odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w 2D
    Urien jako jedyna postać wniósł do tej gry możliwosć kręcenia wy(pipi)onych combosów. Ma też 100% combo...
  19. ornit odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w Rock
    Pamiętam, że na szkolnej dyskotece w 1992 puszczali Nothing Else Matters.
  20. ornit odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w The Pit
    Chyba w tym No i Varg nie bał się powiedzieć prawdy, że Venom był do dupy
  21. ornit odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Resident Evil
    Weź pistolet, klucz, roslinkę, talerz. Odłóz talerz, podnies shotguna, odłóż klucz, podnies hak, cofnij się dwa pietra w dół, zaczep hak, wróć po klucz, idź tam gdzie zaczepiłes hak, wespnij się na nim, otwórz drzwi kluczem, odłóż shotguna, podnies pochodnię, wróć na sam początek, podpal lampę, pochodnia jest już niepotrzebna, wróć po shotguna[...] ZIEEEEEEEEEEEW
  22. ornit odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w The Pit
    Ostatnio Varg zaczął opowiadać o starej blackmetalowej scenie przedstawiając Euronymousa jako zaplutego karła/Asterixa. Kawał dobrego dissa. Polecam. W moje ręce wpadła przed kilkoma dniami książka "Black Metal: Ewolucja Kultu" Dayala Pattersona. Niby nic nowego dla ludzi zainteresowanych tematem ale można się natknąć na sporo ciekawych wypowiedzi ludzi odpowiedzialnych za ten typ muzyki.
  23. ornit odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    W październiku fajnie bo co weekend idę na koncert. W listopadzie Roots a w grudniu trzy dobre koncerty w Progresji. Żyć nie umierać. Piękny sezon się szykuje.
  24. ornit odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w 2D
    Być może. Komentatorzy tak zasugerowali Poza tym Francja (tam odbywał się turniej) ma silną scenę więc zapaleńców nie brakuje
  25. ornit odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w 2D
    Trofik oczywiscie wpadł. Został jeszcze za przejscie 100 przeciwników w survivalu XD Te finishery to nowe stage "fatalities". Dodali w tym updacie i teraz chyba na każdej planszy cos takiego jest. Pamiętam jak na turnieju we Francji kilka miesięcy temu gracze mogli grać wszystkimi kolorami. To znaczy, że ekipa odpowiedzialna za event musiała to wszystko odblokować przechodząc cały survival wszystkimi postaciami. Tak więc da się przejsć ten tryb każdym