Skocz do zawartości

poniedzialek1001

Użytkownicy
  • Postów

    172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez poniedzialek1001

  1. W dniu 31.12.2021 o 18:44, Tokar napisał:

    Zabawnie czyta się próby racjonalizacji, że niby te samoświadome metazagrywki wymagały nie wiadomo jakiej odwagi od Lany i że w sumie to ona tam cały czas między wierszami oskarża wytwórnię i w ogóle ciche wołanie o pomoc :dynia: Już nawet nie wnikam jak to się ma do pierdololo o rzekomej terapeutycznej mocy kręcenia blockbustera, ale że niby co? Warner Bros przystawiło Lanie pistolet do głowy i kazało kręcić? 17 lat po premierze Revolutions, gdzie nikt nie czeka ani nie potrzebuje kontynuacji, WB nagle dostaje takiego ciśnienia, że stawia ultimatum robimy to z tobą albo bez ciebie? A nawet jeśli, to nie mając klarownej wizji jak by to miało wyglądać, nie lepiej odpuścić i dać zrobić komuś nową historię z nowymi bohaterami w tym świecie, zamiast kręcić cokolwiek byle po swojemu, męcząc bułę postaciami, z których nic już się nie wyciśnie? Tak, tak, nowe, kompletnie zbędne

      Ukryj zawartość

    wcielenia Morfeusza i Smitha

    to też na pewno zła wytwórnia wymusiła. Tak samo, jak te jakże subtelne, wrzucane w losowych momentach urywki poprzednich filmów, to na bank kolejny ważny i cenny komentarz Lany na temat tego, jak to wielkie złe wytwórnie naciskają na ciągłe pobudzanie nostalgii u widza.

     

    Poza tym skoro tak bardzo kocha to swoje opus magnum, to czemu w tym heroicznym poświęceniu nakręcenia niepotrzebnego sequela, co chwila nieudolnie próbuje drzeć łacha z oryginału? Żenujące, nieśmieszne heheszki m.in. z faktu, że po premierze pierwszego Matrixa ludzie jechali na grubo z własnymi interpretacjami, doszukując się wątków i przesłań, których być może w nim nie było? Nie wiem czy może być jakiś większy komplement dla wytworu popkultury niż zawładnięcie zbiorową wyobraźnią do tego stopnia. No ale Lana usiłuje kręcić z tego bekę i jaki niby ma być tego wydźwięk? Że widzowie głupi, czy że Matrix głupi? 

    Poza tym są chyba płaszczyzny i media trochę bardziej pasujące do obwieszczania swoich prywatnych opinii i komentarzy, niż film za 200 baniek $. Może nie wiem, jakiś wywiad? No ale nie, lepiej robić z blockbustera pierdolnik o wszystkim i o niczym wplatając w to swój chaotyczny strumień świadomości.

     

    Jeszcze w kwestii realizacyjnej, to przypomniał mi się mój ulubiony efekt specjalnej troski z Ekshumacji. W ramach "usprawnienia" bullet time, na poruszającego się w normalnym tempie Analityka rzucili jakiś paździerzowy efekt pseudo poklatkowy, przez co wygląda trochę jak z teledysku A-HA Take on Me, tylko dużo gorzej. To się tak gryzie z resztą kadru, że po raz kolejny fanowska produkcja na youtube się kłania

     

    zibi-top-boniek.gif

    Ale ty gościu nie zrozumiałeś chyba nic z tego co Wachowska ma do przekazania. Nie jest to w każdym razie jechanie po WB. Ten film to ciśniecie beki z całej branży filmów wysokobudżetowych, a nie tylko trylogii. Pozdro 600 

  2. 1 godzinę temu, Masorz napisał:

     

    Ale Matrix 1 rozgrywa się w roku 2199 :potter:

    Precyzyjniej Matrix rozgrywa się w 1999, a prawdziwa rzeczywistość po za matrixem jest w 2199. Czyli wszystko jest jak należy. :hi: Matrixa w czwórce też bym widział w 1999, a nie w 2021. (Tak sobie teraz myśle: Kur.wa, jakie to by było zajebiste. Wydać film w trzeciej dekadzie 21. wieku inspirowany latami 90. A tak mamy jak mamy.)

    • Plusik 1
  3. Godzinę temu, Rudiok napisał:

    A skąd wiesz, że w 2199 nie wrócimy do kineskopów i lateksowych wdzianek? :potter:

    Lateksowe wdzianka już są w modzie od 5 lat. Dlatego Warner Bros, po wykonaniu badań fokusowych, chciało zrobić czwarty film w uniwersum Matrixa. Nawet taki nie napisany przez Wachowskich. Przecież jest to wyjaśnione w tym filmie w pierwszych 40 minutach chyba. Coś nie uważnie oglądałeś. :)

    • WTF 1
  4. 3 godziny temu, Atmosfear napisał:

     

    Serial anime już był. Może nie serial, a seria. W 2003 roku wypuszczono Animatrix - serię 9 krótkich filmów animowanych osadzonych w uniwersum Matrixa, wyjaśniających, uzupełniających bądź poszerzających pewne kwestie z trylogii.

    Właśnie wiem, że był, choć jeszcze nie miałem okazji sprawdzić. Ja w zasadzie bardziej mówię o konkretnym klimacie, który przedstawia Matrix 4 i formacie w którym lepiej by się sprawdzał. Jako taka lekka formuła, bardziej to widzę jako spin-off serii, niż pełnoprawna czwarta część. Jeszcze tylko dodam, że tak na dobrą sprawę to kompletnie nie potrafiłbym sobie wyobrazić takiej czwartej części AD 2021. Trylogia ocieka klimatem 90sowym: soundtrack, moda, monitory crt i kubiki w biurze, a przede wszystkim ten cyniczny nihilizm Thomasa Andersona. Drugim takim filmem jest Fight Club. W każdym razie jeśli miałaby powstać jakaś bezpośrednia kontynuacja z prawdziwego zdarzenia, to tylko taka, która odgrywa się w tamtej dekadzie. Tutaj mamy pomieszanie z poplątaniem, i osobiście Resurrections za czwartą część z krwi i kości nie uznaję. Jeśli spojrzę na ten film tak jak napisałem wyżej, to jeszcze się jakoś broni, ale raczej do obejrzenia w domu niż w kinie.

  5. No z tego co widzę PS4 Slim chodzi od 900 do nawet 1200. To ja w 2016 dałem 1000 za nówkę. Niesamowite, że gdybym teraz sprzedał to byłoby to 5 lat grania na konsoli za 100, może 200 złotych. Jak rozumiem PS4 jest teraz nie do dostania w żadnym sklepie?

  6. Największym problemem tego filmu jest jego tytuł. Weźcie sobie wyobraźcie jakby to był spin-off trylogii, który nazywałby się po prostu „Resurrections”. W ogóle bez używania Matrix w tytule.  Wtedy to miałoby sens. Stworzony tylko przez jedną z sióstr, bez nastawiania się na jakość zbliżoną do trylogii i w ogóle wszelkie nawiązania stawałyby się tylko ciekawymi smaczkami i okiem puszczanym w stronę widza. I z takim nastawieniem mógłbym polecić ten film. 
    Edit: A być może jeszcze lepiej by to zagrało, gdyby to było w formie mini-serialu np. 3 odcinkowego anime na VOD. 

    • WTF 1
  7. No ja na przykład w ogóle nie czerpałem funu z tej gry, nie ważne czy grałbym z poradnikiem czy bez. Ale wbijam platynę, tylko dlatego, bo ta gra jest w top 10 na Metacriticu. Persona to nie RPG, jeśli każdy wybór dialogu prowadzi do tego samego. Przecież to jest samograj, gdzie jest zero wyborów fabularnych. Aby wymaxować confidantów, trzeba wybierać konkrente linie odpowiedzi itd itd. Wybór w tej grze sprowadza się do tego czy na przestrzeni całej gry chcesz: a) przeczytać wszystkie książki, gry, filmy; b) wymaxować towarzyszy; c) wymaxować skille. I tyle. Do tego dungeony są w chu nudne, walki są powtarzalne i całe szczęście, że w NG+ rozwalam wszystkich na jednego hita, więc wszystko i tak przyśpieszam przycikiem Option. 

    • Haha 2
    • WTF 2
  8. Ja tylko dodam, że pierwsze przejście gry bez poradnika wraz z dogłębnym poznaniem fabuły zajęło mi 105 godzin. A teraz w NG+ skipuję wszystkie dialogi, więc pewnie zrobię całości w kolejne 30/40 godzin. Czyli platyna jest do zrobienia spokojnie w 150 godzin. 

  9. Tak, właśnie tego nie napisałem. Granie w Personę z poradnikiem trochę mija się z celem, ponieważ ta gra polega właśnie na tym, swobodnie dysponować czasem, zwiedzać świat gry etc. Natomiast należy wziąć pod uwagę to, ze wtedy na pewno czeka cię drugi playthrough. 
    Ps. Ja gram dla trofeów. 

  10. Nie wiem jaka różnica w wersjach, ale bierz Royal jak już. Lepiej grać od razu z poradnikiem. Możesz się nie wyrobić w jednym playthrough, jeśli będziesz źle zarządzać czasem. Ja muszę teraz robić NG+, bo nie mam wymaksowanych wszystkich towarzyszy. Niektóre trofea chyba są pomijalne do tego. 

  11. 3 godziny temu, Mecenas napisał:

    Ja czekam cierpliwie do premiery.W sumie na takim GTS ponad 200godzin.Tutaj dojdzie singiel i na pewno  ze 400?.Do tego kółko.Zabawa na lata.

     

    Ale ile można łupać w to samo.. Na trailerach ewidentne widać, ze to będzie GT Sport z dodatkowymi trasami i tuningiem. 

  12. 2 godziny temu, funditto napisał:

    Wiadomo już jakie będą obniżki cen 12 ? 

    3600 za 12 i 3150 za mini. Już są na oficjalnej stronie. W elektromarketach pewnie tak z 300-500 pln taniej będzie za jakiś czas. Już od jakiegoś czasu można wyrwać mini za 3 koła. 

    • Plusik 1
  13. 1 godzinę temu, Jordanensis napisał:

    To PRO to po prostu nazwa. Kiedyś był jeden model, a teraz masz kilka co rok. 

    No wiem. Mówię tylko, że wszyscy hejtują nowe telefony za brak nowości. A kwestia jest taka, że ficzer roku czyli 120 hz proMotion trafił do modelu za 5 koła. I mniej osób z niego skorzysta. A kiedyś było tak, że najważniejsze udoskonalenia jak na przykład 3D Touch (6s) albo wodoodporność (7) albo bezprzewodowe ładowanie (8) trafiały do modelu, który kosztował jakieś, nie pamiętam, 2800 zł. 

  14. Nie wiem skąd ten hejt. Ludzie mają za duże oczekiwania, a nie wiadomo skąd. Przecież już iPhone 6 > 6s > 7 > 8, nie wprowadzał nic znaczącego w stosunku do poprzedniej generacji. Jedyna różnica jest taka, że teraz najważniejszy ficzer czyli 120 hz jest tylko na iphonie za 1000 usd, a kiedyś nowe ficzery pojawiały się w zwykłym iphonie za 600/700, bo nie było w ogóle pro. Było by faktycznie spoko, gdyby Apple zamknęło linię pro.

  15. Wiem, ze Alyx jest nie tyko na Indexie, ale na tej platformie to jest ultimate experience. W każdym razie przejrzałem sobie na szybko dywizje Sony Enterteinment i… może MLB. Tak poza tym to niespecjalnie są deweloperzy do robienia exclusivów aktualnie. Takie Bend Studio, ktore tez się nudzi, raczej jest za słabe na robienie gry AAA pod VR. 

  16. 12 minut temu, Figuś napisał:

    Zapomnij, Team Asobi na 99% kleci coś pod VR, London Studio które było od gier na VR też pracuje nad jakimś niezapowiedzianym AAA. Wcale bym się nie zdziwił jakby Sony dogadało się grubym na port HL: Alyx

    Tak, ale Team Asobi zrobi jakąś popierdółkę, prezentującą możliwości PSVR, więc to na pewno nie będzie pełnoprawne AAA. Team Londyn również. Na dogadanie z Gabem bym nie liczył właśnie, bo on wie ze tylko dla Alyxa ludzie kupują Index. Moim zdaniem, Sony będzie chciało konkurować konkretnie z Alyxem, czyli będą chcieli wydać jakiś mocny tytuł ze znanego uniwersum. Aktualnie zapowiedziany jest GoW, Horizon, wiec w sumie nie wiem.. dlatego tylko NG mi przychodzi do głowy. A raczej całe studio na trybem multi nie siedzi. 

  17. Nie może wyjść gorzej niż konkurencja czyli Valve Index, bo wtedy to nie ma racji bytu. Stawiam, ze Sony nie będzie bawiło się w casualowe VR jak Oculus. Tutaj będzie raczej wojna Apple Arcade cośtam vs. Oculus Quest i Index vs. PlayStation. I na start u Sony musi być jakiś hit, może Naughty Dog coś szykuje oprócz multiplayera do TLoU. 

  18. 20 godzin temu, Sven Froost napisał:

    Bateria w moim Apple Watch SE trzyma 2 dni na ta chwile, forum jest dalej najlepsze w domu na laptopie a te rzeczy moge ogarnac na swoim iPhonie SE. Do tego wkurza mnie juz ciezar mojego iPhona XS Max i powaznie mysle o sprzedazy. No i jak go sprzedam to kupie za tyle quada :D 

    Spoko, skoro masz wszystkie urządzenia to zawsze możesz przetestować różne konfiguracje. Ale raczej bym odpuścił sobie tego SE pierwszej generacji, bo, wiadomo, będzie wspierany pewnie tylko do końca przyszłego roku.  Ja bym wolał konfiguracje iPhone 12 Mini + AW albo iP 12 bez zegarka, chyba, że tak jak mówię, korzystasz z funkcji sportowych. Skoro mówisz, że telefonu nie chcesz nosić przy sobie za często to na pewno będzie taka sytuacja, że Ci go zabraknie bo akurat będziesz chciał po prostu coś szybko sprawdzić i nie będziesz miał jak. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...