tedi007
Użytkownicy-
Postów
1 156 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez tedi007
-
MS nie chciał robić eventu tylko z prezentacją XSS, to stała się rzecz straszna i wyciekło, sami odpalili ten "przeciek". Chwile po, na oficjalnych stronach xboxa, grafiki, dane, zajawki konsoli i ceny na różnych rynkach. Informacja, że dadzą XSS dla DF, żeby mogli ją sprawdzić jak XSX. No na pewno wszystko to przypadek, a teraz to tylko damage control.
-
Nie przesadzajmy, sporo gier ludzie ograją za bezcen w game passie, to do czasu do czasu kupienie czegoś za pełną ceną w cyfrze nie będzie tragedią.
-
To oficjalna wiadomość z twittera Xboxa
-
Mam nadzieję, że to co MS pokazał w lipcu to nie było wszystko co mieli na premierę. W końcu widzieliśmy nad czym pracuje 9 z 15 ich wewnętrznych ekip. Ale jeśli to było wszystko, to teraz pewnie w Microsofcie robi wszystko żeby zapewnić sobie jakąś formę ekskluzywności w dużych tytuł, które zostaną wydane na premierę nextgenów albo krótko po niej.
-
Ciekawe czy sam MS nie zrobił tego przecieku, bo za dużo więcej nie miał do pokazania. A robienie eventu dla pokazania tylko xss i ceny, to tak słabo bym powiedział. Ale jeśli chodzi o ceny nextgenów to:
-
Wypowiedzi o tym, że 7 letni sprzęt nie będzie hamulcowym dla nowej generacji, to od razu można było miedzy bajki włożyć. Teraz tylko trzeba czkać na informację, że Halo Infinite jednak nie wyjdzie na xone. Później Phil powie, że muszą zrezygnować ze wspierania poprzedniej generacji, bo chcą dostarczyć graczom najlepsze możliwe produkcje i nie chcą by coś wstrzymywało kreatywność ich zespołów. Oby to się stało jak najszybciej, bo ten rozkrok generacyjny to nic dobrego dla graczy.
-
Zgoda w 100%, powinni odpuścić sobie wersję na xbox one, bo robienie gry która będzie musiała działać na 7 letniej konsoli, będzie się wiązała ze kompromisami i będzie strasznie ograniczać to co moglibyśmy dostać na xsx.
-
Cena pewnie od początku miała być niższa od PS5, ale po ostatnich wydarzeniach zwłaszcza przesunięcia premiery Halo, zastanawiają się ile z tej niższej ceny da się jeszcze uciąć. Zestaw gier na premierę wygląda coraz słabiej. Sony podobno stara się zapewnić sobie jak najwięcej ekskluzywności do 3 part w różnej formie. Może to jest droga, postarać się chociaż o czasową ekskluzywność jakiś tytułów.
-
Czyli z tym gadaniem, że to co pokazali to build ze stycznia, to niezła ściema. Pokazali co miel i dopiero ludzie im uświadomili jak to chvjowo wygląda. Jakieś pieprzenie, że to wina Cowidu, przecież ta gra w developingu jest od 5 lat. Teraz crunch przez rok i mam nadzieję, że na jesień 2021 dostaniemy grę, która ma prawo nazywać się Halo.
-
Najlepiej po skończeniu podstawki. Nie dość, że DLC kontynuują wydarzenia z przedstawione w podstawce, to jeszcze poziom trudność mocno skacze w górę. Co do kolejności to po kolej tak jak wychodziły: 1. Dragon of the North 2. Defiant Honour 3. Bloodshed’s End
-
Tak Trudność pokonania przeciwnika Tak Opłaca się z nimi walczyć, za pokonanie takiego przeciwnika dostaniesz coś z jego ekwipunku (co ma upiór widać na tym kółku) oraz kubki ochoko, które służą do przywoływania w kapliczce innych graczy.
-
Wiadomo, ocena poziomu trudności gry to indywidualna sprawa. Dla mnie w tej generacji żaden soulslike nie miał startu do Cuphead, nie pamiętam kiedy ostatni raz przed TV, tak często słałem wiązanki epitetów do zbitki pikseli na ekranie jak przy tym tytule.
-
Na początek coś takiego : Później można przejść na:
-
Serio, serio. W Nioh 2, tak samo jak w pierwszej części ninja build jest op, kunai i shurikenami można zmielić wszystko. W pierwszej części nawet jak poziom zadania był dużo wyższy niż naszej postaci, bez większych problemów tym buildem można pokonać bossów nawet tych z DLC. Soulslike to jednak specyficzny podgatunek gier, i raczej niedzielni omijają je szerokim łukiem. Decydując się na zakup jednego z tych tytułów, dobrze wiemy na co się piszemy i czego się po tym tytule spodziewać. Nioh 2 jest wymagające (chociaż w mojej opinii prostsze niż pierwsza cześć), ale uczciwe wobec gracza. Kara za pośpiech i zachłanność, nagradza za cierpliwość i opanowanie mechanik.
-
Nioh 2 trudniejsze niż inne soulslike nie jest, do tego dosyć szybko da się op build ogarnąć. Pierwszy raz każdego bossa powinno się pokonać solo, największa satysfakcja. Przyzywanie innych graczy do pierwszego pokonania, to trochę tak jakby był magiczny przycisk przewiń dalej albo "pokonać" bossa na yt.
-
Człowiek się przespał, emocje trochę opadły można ocenić. Ogólnie bez szału. Prezentacja Halo to był jakiś żart, dobitnie pokazał, że ten szpagat generacyjny przez dwa lata to będzie tragedia. MS może gadać co chce i mieć magików od kodu ale nie da się, nie iść na kompromis kiedy gra ma też działać na sprzęcie niemal 90% słabszym. Hellblade 2 bez gameplayu, Fable - ten CGI całkiem spoko , oby to nie było mmo. Avowed od Obsidian Entertainment no tu coś interesującego, mam nadzieje, że to będzie taki Skyrim od MS. Everwild do Rare wygląda spoko, chociaż dalej nie wiadomo czy ta gra będzie. S.T.A.L.K.E.R. 2 i Medium zdecydowanie na plus. Mam coraz większe przekonanie, co mnie przeraża, że wszystkie studia 1 part (z małymi wyjątkami) mają za zadanie klapać gierki AA z prędkością karabinu maszynowego, aby wypuszczać je często, a ludzie regularnie opłacali passa. Podsumowując po zobaczeniu prezentacji Sony i Microsoftu , nie widzę żadnego poważnego argumentu, który przekonał by mnie do zakupu któregoś nextgena na premierę.
-
Nadzieja umiera ostatnia
-
-
Osobiście to w Frontnite i Minecrafta nie gram, a czy są sukcesem i hitami, z pewnością. Wysokie oceny w recenzjach, na pewno nie świadczą o tym, że dany produkt(gra) będzie hitem. Avatar i Avengers czy to największe dzieła w historii kinematografii, nie, ale czy są największymi sukcesami kasowymi i hitami sprzedażowymi, oczywiście. Z muzyką jest tak samo. Największy hit Rockstar, to bez wątpienia GTA5(online), dlatego już zaprzęgli szamanów i innych nekromantów, którzy mają odgrzać tego kotleta na nextgenach, żeby dalej generował dla nich miliony zysków. Nie rozumiem jak można twierdzić, że jakaś gra nie jest hitem i osiągnęła sukces, jeśli codziennie grają w nią miliony ludzi.
-
Tak chodzi o Talizman ducha opiekuńczego, ale jego efekt jest inny dla każdego ducha. Żeby przewracał ludzkich przeciwnika jako ducha trzeba mieć np. tego ptaka z początkowych duchów - Daiba-Washi albo niedźwiedzia Atlasa. Jak to nie pomoże, to proponuje księgę reinkarnacji i zmianę na build pod ninjutsu - kunai i shurikeny. Dla mnie najsilniejszy build, DLC do pierwszej części kończyłem właśnie nim. Różnica nawet kilkudziesięciu poziomów pomiędzy poziomem wymaganym do zadania a moim, nie robiła różnicy, każdy boss padał dość gładko.
-
Powinieneś mieć już dostęp w dojo do misji - adept onmyo. Jak zrobisz, wykup lifeseal talisman (mega obniża odnawianie ki u przeciwnika). Po rzuceniu na Tachibane kilka ciosów twoich i jego, zbija mu całe ki, potem finiszer i tak w kółko.
-
Szczerze to wątpię żeby XSX osiągał natywne 4K przy 60FPS we wszystkich grach. Jeśli różnica w rozdzielczości i fps'ach w multi-platformach będzie zauważalna, to stawiam, że za 2-3 lata zobaczymy pro.
-
Jak wczoraj Mark Cerny mówił, że mniej tf to lepiej dla graczy i devów. Od razu skojarzył jak Phil Spencer mówił o skanowaniu Scalebound, że to dla dobra graczy.
-
Wychodzi na to, że jednak w plotkach o teraflopch na PlayStation5 było sporo prawdy Xbox Series X - 12 tf, 52 CU 1.825 GHz PlayStation 5 - 10.28 tf, 36 CU 2.23GHz W XSX karta AMD z 52 CU ma 3328 shaderów W XSX karta AMD z 32 CU ma 2304 shaderów Z neta: tf oblicza się liczba shaderów x częstotliwość GPU (w MHz) x 2 Xbox Series X - 3328x1825x2=12 147 200 - 12TF PlayStation 5 - 2304x2230x2=10275840 - 10,27 TF ( to przy maksymalnym taktowaniu 2,23GHz) Teraz tak jak mówił Mark Cerny, że taka częstotliwość nie będzie ciągle, niech się obniży do 2GHz to mamy: 2304x2000x2=9216000 - 9.2 TF