-
Postów
450 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Elanczewski
-
DLC będzie kosztować 20 zł: http://nintendoeverything.com/nintendo-download-92916-europe-steamworld-heist-wii-u-soul-axiom-azure-striker-gunvolt-2-more/ Bierę.
-
Dorzucam video z postaciami, w tym Shovel Knightem: To się nie może nie udać.
-
Pierwsze wrażenia: moje uczucia co do tej gry zmieniają się co chwilę. Raz zachwyca mnie kolejnymi osadami i problemami ich mieszkańców, raz nuży grindem i koniecznością bakctrackingu. Taka sytuacja z czwartej bodajże wyspy: Wersja na PSX podobno była trudnawa. Nie wiem, nie grałem. Ta z 3DS-a jest banalna. Tzn. przynajmniej na razie, po kilkunastu godzinach, podobno potem jest ciężej, ale to się okaże, nie chcę sobie spoilerować. Z innych rzeczy - bardzo łatwo wyprztykać Maribel z many, za to główny bohater ma jej prawie tyle samo, a w potyczce z bossem rzuci może kilka razy Buff, ze dwa razy podleczy i tyle. Czekam na odblokowanie zawodów, już się nie mogę doczekać ich sprawdzania, bo jest tego mnóstwo podobno. Tak czy siak - wciągnęło mnie, bo chcę poznawać ciekawe historie kolejnych wysp, chociaż niektóre archaizmy jednak biją po oczach.
-
To zniszczone Temple of Time, najwyraźniej Vikernes już ją podpalił wcześniej.
-
Za dobrych mieli testerów i żadnemu nie padł kompan podczas walki xd No ale nie na tym polegają testy, żeby zamiatać bossami. Śmiało można zmienić nazwę tematu na Shin Megami Tensei IV: Apocalypse, bo tak się ta gra nazywa na zachodzie. A premiera jakoś tej zimy, czyli może grudzień, a może i marzec. Sam w czwórkę nie grałem, ale to zapowiada się lepiej, mroczniej.
-
Co za karakany, wydawać większość odsłon serii, by nagle nie zlokalizować Investigations 2, a potem tak ciekawie zapowiadających się prequeli
-
Ech, jednak Rayos miał rację, nie ma u mnie dziś...
-
Zazwyczaj dawali radę, może i zawsze. Zwłaszcza że mieszkam jakieś 10-15 km od tego sklepu, ale nie mam akurat miesięcznego, a jednorazowy kosztuje mnie w dwie strony więcej niż wysyłka XD Chyba że to Poczta ostatnio obniżyła loty.
-
Heh, priorytety przychodzą z bardzo dużym prawdopodobieństwem następnego dnia, gdy zostaną nadane do 15. KiG wysłało o 14:56
-
Patrząc na to, że niektóre gry na Wii U i 3DS-a mają pierdyliard DLC (Smash Bros., Hyrule Warriors), to raczej nic z tego. 1. Hyrule Warriors tworzy Koei Tecmo nie Nintendo. Robią dokładnie to samo w innych seriach Musou. To było do przewidzenia (aczkolwiek właśnie najciekawsze postacie są w DLC nie podstawce co jest chvjnią). 2. Super Smash dostał i tak na początku kilkadziesiąt postaci, resztę wybrała społeczność kogo by chcieli zobaczyć w grze. Wiń graczy nie Bamco i NIntendo, które odwaliło kawał dobrej roboty bo nie są to postacie "kopiuj-wklej" Szczerze jeżeli ktoś narzeka na DLC od Ninny to nic tylko gratulować. Może poza ceną w Smashu ale takie DLC do MK8 z kolei to piękny przykład co powinniśmy dostawać za te kilkadziesiąt złotych bo poza jeszcze Pikminem 3 to nie kojarzę aby Nintendo bawiło się w jakieś DLC w tylu: skórki, dodatkowe bronie, exp, ciuszki i inne gó.wna. A tak to dostaliśmy masę DLC za darmo (Splatoon, MK8, P3). Powiedziałbym tak - polityka Nintendo w sprawie DLC jest niekonsekwentna. Czy to oni robili Hyrule Warriors czy nie to nie ma większego znaczenia - to ex na ich sprzęty i na pewno mieli wpływ na to, czy i za ile będą dostępne dodatki do tej gry. A obecna cena wszystkich z nich wynosi na WIi U więcej, niż cena samej gry. Nie wiem jak na 3DS-ie, bo jak zobaczyłem ja kto działa na przenośniaku, to przestałem się tym interesować, ale odpada bodajże tylko ten dodatek z Tetrą, Królem i tak dalej. Nie, żeby było to coś dziwnego w dzisiejszej branży, gdzie season passy kosztują jakieś chore ceny, no ale myślę, że zgadzamy się, że to jeden z raków toczących growy półświatek. Podobnie jest ze Smashami - jasne, postacie nie są do niczego potrzebne, ale przesadą jest żądać za jednego wojownika 1/5-1/6 ceny gry. Chociaż sam się na kilku skusiłem DLC do Mario Kart 8 to oczywiście wspaniała sprawa i nie wiem czy nie najlepsze DLC jakie kiedykolwiek widziałem, ale to raczej wyjątek niż reguła. Splatoon był tak biedny na początku, że te dodatkowe tryby, mapy i bronie to był obowiązek i gdyby Nintendo zażądało za to kasy, byłoby to kpiną. W Pikminach za to DLC to nie jest tak istotna sprawa.
-
Patrząc na to, że niektóre gry na Wii U i 3DS-a mają pierdyliard DLC (Smash Bros., Hyrule Warriors), to raczej nic z tego.
-
Z każdym kolejnym trailerem boner rośnie. Szykują się cudowne odsłony.
-
River City: Tokyo Rumble za 120 zł XD Już lecę.
-
The Legend of Zelda: A Link Between Worlds (dawne A Link to the Past 2)
Elanczewski odpowiedział(a) na temat w Nintendo 3DS
ALBW klasa sama w sobie, nie wiem jak można hejtować tę grę, a spotkałem się z takimi opiniami. Jak to niby uzasadnić :| -
Możliwe, że musisz trochę poczekać.
-
A, fakt. Ale wezmę i pogram jeszcze raz, bo czuję, że nie dałem tej grze należytej szansy.
-
Kunio-kun Nekketsu Complete Famicom Series
Elanczewski odpowiedział(a) na Paliodor temat w Nintendo 3DS
Zmarnowałeś właśnie 3 życzenia, brawo. Złota rybka jest dumna. -
Będzie warzywienie przez 100 godzin.
-
Na polskim koncie nie będziesz miał tylko dostępu do Wii shopu, ale reszta działa. A i tak można mieć kilka kont na konsoli, więc...
-
Kunio-kun Nekketsu Complete Famicom Series
Elanczewski odpowiedział(a) na Paliodor temat w Nintendo 3DS
Ale nie wrzucą, bo popipiane Nintendo i ich region lock. A nie wiem, czy chce mi się kombinować z konsolą, żeby zaimportować. -
Kunio-kun Nekketsu Complete Famicom Series
Elanczewski odpowiedział(a) na Paliodor temat w Nintendo 3DS
Połowa tych gier nie wyszła nigdy po angielsku, więc będzie ciężko. Ale może teraz przetłumaczą, przecież tam są po dwie strony tekstu A4 na każdą z tych gier -
Nie pierdzielą się, ściganie gdzieś za Saturnem xd Oby to DLC kosztowało gdzieś tak do 40 zł, bo jednak pełna gra była za 80, więc tak by wypadało.
-
Będą w Polsce normalnie, od jakiegoś czasu nie jesteśmy czwartym światem dla Nintendo. Tylko trzecim.
-
Ogólnie to... malowanie nie jest głównym trybem gry. 90% czasu spędziłem w trybie rankingowym, gdzie co 4 godziny tryb zmienia się na jeden z poniższych: - Splat Zones: malowanie i pilnowanie małych pól (taka wariancja na temat King of the Hill z innych tego typu gier), - Tower Control: jazda wieżą w określone miejsce (zazwyczaj gdzieś w okolicach bazy przeciwnika), - Rainmaker - transport broni (która strzela ogromnym tornadem farby) do bazy przeciwnika. Turf War, czyli malowanie, jest tylko na początku, a potem to w zasadzie jest odskocznia, w dodatku okropnie nudna. Głównie mięsko to jednak powyższe tryby rankingowe. O wiele szybsze i bardziej emocjonujące.