Resident Evil: Revelations 2 (PC)
Ostatni RE dostępny na PC odhaczony. Cóż, odsłona ta nie jest jakoś wybitna, tym niemniej bawiłem się przy niej całkiem dobrze. Nie wiem czy zasługuje to na miano survival horroru, bo strachu tu raczej niewiele, a strzelania i akcji relatywnie sporo, aczkolwiek całość na pewno wypada lepiej niż niesławny RE6. Współpraca dwóch postaci przywodząca na myśl mocno The Last of Us i wyszła przyjemnie. Cieszą liczne smaczki nawiązujące do poprzednich odsłon serii i próby urozmaicania gameplayu poprzez dawkowanie strzelania, prostych zagadek i czasem zachęcanie do skradania. Fabuła to Residentowy standard - lekki, acz przyjemny kicz. Cztery epizody trwające po 2-3 godziny na byle jakie przejście, zapewniły mi dobrą zabawę na kilka wieczorów. A na dodatek mamy jeszcze tryb szturmu - taka sobie popierdółka, ale pobawić się można. Nie rozumiem tylko braku co-opa online, szkoda.
Generalnie chciałbym, by od RE7 będącego świeżym startem, to kolejne Revelations były rozwinięciem bardziej oldschoolowego, trzecioosobowego podejścia. Mam nadzieję, że część trzecia tej podserii kiedyś powstanie.
7+/10