-
Postów
4 299 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Frantik
-
Nie sądziłem, że zajawka NX'a zajara mnie bardziej od trailera RDR2, ale tak się właśnie stało. Niech tylko wsparcie devów 3rd party będzie sensowne na dłuższą metę i mają we mnie klienta.
-
Flash złapał zadyszkę, atakując teen- i family dramą od paru odcinków, Arrow natomiast znów jest na jakimś poziomie i w sumie to okej, gdyż ten drugi od zawsze był mi jakoś tak bliższy klimatem. Co do To myślałem, że będzie on złym, tymczasem wygląda na, że to dobry ziomek. Albo przynajmniej chce sprawiać takie wrażenie. Nie znam komiksów, jak zwykle.
-
Jeszcze nie wiem. 8) Acz najnowszy zwiastun wygląda już trochę lepiej od poprzednich, więc pojawiła się u mnie mała nadzieja, że może jednak będzie to całkiem strawne po kilku piwach.
-
Oj tam, to już własnego zdania mieć nie można? Wiadomo, ze praktycznie każdy film to dla jednego goty, dla innego średniak, a dla jeszcze kogoś innego totalna szmira. Mi akurat ten jeden zadziwiająco podszedł na leniwy, sobotni wieczór.
-
Ghostbusters jeszcze przede mną, ale ostatnio oglądnąłem kolejny z dość mocno jechanych swego czasu filmów czyli... Bogowie Egiptu (2016) I, ku mojemu zdziwieniu, naprawdę mi się podobało. Fakt, z początku trochę wali kiczem - głównie przez dziwne stroje, scenografie i toporne CGI, ale jak się już do tego przywyknie, wychodzi z tego naprawdę przyjemny, oldschoolowy film przygodowy z ładnie ukrytym przesłaniem. Aktorsko na poziomie, a całość zdecydowanie nie nudzi. Miło spędziłem przy tym czas. 7+/10
-
Rozpoczęcie drugiej serii zaskakująco przyjemne. Świeże, z ciekawym zawiązaniem akcji. Może jeszcze coś z tego będzie.
-
-
Premiera za nieco ponad tydzień. Ja nadal waham się czy brać day one, czy może poczekać. Acz jak pomyślę ile jeszcze wyjdzie do tego różnych DLC, to raczej skłaniam się ku tej drugiej opcji.
- 40 odpowiedzi
-
- dragon ball
- xenoverse
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I jak tam ten drugi sezon wyszedł całościowo? Ja odpadłem chyba po czwartym odcinku - stwierdziłem, że za dużo tych seriali i coś trzeba odpuścić. A dziś widzę, że pojawił się odcinek specjalny z okazji Halloween: S02E13
-
Powrócą skrzynie (zarządzanie ekwipunkiem jak w pierwszym RE) a sejwowanie będzie możliwe tylko przy magnetowidzie, co zresztą pokazują powyższe filmiki. Jestem ciekaw, jak takie oldschoolowe rozwiązania przyjmą się w dzisiejszych czasach.
-
W sumie jakby spojrzeć na te grafiki w ten sposób: To może dziś dowiemy się o co chodzi?
-
Bardziej a'la Shadow of Mardor, czy jak w Mad Maksie? Pamiętam, że w tym pierwszym mi to z jakichś powodów nie przeszkadzało, acz Maks znużył mnie pod trzech godzinach... Przy okazji ostatnio ograłem Superhot (PC) Przy całej oryginalności, miodności i ogólnej jakości wykonania nie mogę przeboleć jednego - długości gry. Przejście części fabularnej zajęło mi całe 70 minut . Rozumiem, że jest jeszcze tryb endless i wyzwania, ale dla mnie to dodatki na chwilę. Biorąc pod uwagę cenę (70zł) i to, jak długo gra powstawała (3 lata?) oczekiwałem dużo więcej. No ale i tak trzeba zagrać - tytuł bez wątpienia wyjątkowy. 8+/10 The Walking Dead: Michonne (PC) Naczytałem się sporo negatywnego o tej produkcji, jednak kupiłem, zagrałem i w sumie... nie żałuję. Całość faktycznie króciutka, albowiem pęka w jakieś 4 godzinki, ale zrobiona z klimatem, dobrym soundtrackiem i fabułą, która choć mogłaby być lepsza, to nie rozczarowuje. Osobiście trochę denerwował mnie motyw Ja wiem, że to miało pewnie pogłębić charakter postaci i stworzyć jakąś nić emocjonalnej więzi z graczem, tyle że to po prostu nie działa. Wszystko to pachnie tanimi chwytami, bez odpowiedniej podbudowy. Tym niemniej Michonne to idealna przystawka przed nadchodzącym trzecim sezonem TWD - można całkiem miło spędzić popołudnie. Z zastrzeżeń: s(pipi)ane niektóre QTE grając na padzie - pojawiające się na ekranie strzałki sugerują nam wykonanie ruchu analogiem w odpowiednią stronę - tyle że parokrotnie zdarzyło się, iż nie wiedziałem do końca którym, a czas na wykonanie był bardzo krótki. Oczywiście, gdy zepsujemy, postać ginie. Nie wiem czy problem występuje też w wersjach konsolowych, aczkolwiek o ile na blaszaku można w każdej chwili pokonać trudność za pomocą klawiatury, tak na konsoli już gorzej. 7/10 Obie powyższe gry polecam dorwać w jakiejś promocji, bo za pełną cenę to tak raczej dość średnio, bym powiedział.
-
Dał tyle, że nie padł na strzała. No ale oczywiście nic nie mogli wyjaśnić - kolejna rzecz całkowicie z tyłka. W takiej Zetce chyba każda technika czy transformacja miała chociażby minimalną podbudowę, a tu ani słowa co to, skąd to, wymyślajcie sobie sami. Ech...
-
Nie pamiętam żeby coś było obcięte, wydaje mi się, że było standardowe 41-42 minuty. Chociaż... nie pamiętam. Co do aktualnych wydarzeń w serialu to zaskakująco długo trzymają w tajemnicy
-
Ebirah - potwór z głębin\Godzilla vs the Sea Monster (1966) Siódmy z serii klasycznych filmów z Godzillą. Tyle lat, a nadal ogląda się to dobrze. Jest wszystko co trzeba - namacalny klimat lat 60-tych, barwne postacie i ciekawe wątki, nawet te całkowicie poboczne. Niektóre sceny wyglądają dziś pociesznie, jak na przykład ta: Ale według mnie dodają tylko uroku. Szkoda tylko, że muzyka jest taka, jakby jej nie było. 8/10
-
Złapałem kod nr 2, a pierwszy już nie działał. Dzięki
-
Parę odcinków do tyłu było rzucone coś w stylu, że gdy ginie kaioshin danego świata, równocześnie ginie bóg zniszczenia. Black zabił wszystkich kaioshinów = nie ma bogów zniszczenia w jego linii czasowej.
-
Ma sens sięgać po czwórkę, jeśli zaliczyłem dotychczas tylko jedynkę?
-
Logika w Dragon Ballu? Jak dla mnie od zawsze trochę abstrakcyjny temat. Nie zapominajmy, że Super to w głównej mierze fanserwis i głupotki w stylu SSB z kaiokenem czy powerupy z tyłka wzięte jak u Vegety, czy teraz u Trunksa, są dla mnie czymś całkowicie akceptowalnym, bo przynajmniej coś się dzieje, no i nie takie idiotyzmy zdarzają się w innych shounen anime. Co do Goku-debila się niestety zgodzę, acz kreska przestała mnie już razić - nie wiem czy się przyzwyczaiłem, czy faktycznie trochę się ogarnęli. Ogólnie jestem zdania, że mimo wszystko obecny arc jest i tak o parę długości lepszy od paździerzy, którą mieliśmy wcześniej. Dopiero od turnieju coś zaczęło zmieniać się powoli na plus. 300 odcinków? Raczej bym się nie nastawiał. Są plotki, że A według mnie teraz:
-
Obejrzałem sobie wczoraj przed snem The Devil Complex, który swego czasu miał na IMDB ocenę powyżej 5, więc sobie czekał. I ja rozumiem, że budżetowy found footage z trójką "aktorów" i paroma randomowymi statystami, no ale bez przesady - są chyba jakieś minimalne normy jakościowe. Dialogi ewidentnie pisane na kolanie, jeśli i nie wymyślane na spontanie, brak jakiegokolwiek suspensu i nawet miejscówka - zaśnieżony las gdzieś w Rumunii, będący lokalnym odpowiednikiem nawiedzonego trójkąta bermudzkiego, nie wygląda ani trochę strasznie. Słonko świeci, niebo błękitne, zero poczucia zagrożenia. 3-/10, bo mimo wszystko dałem radę obejrzeć od początku do końca i las wyglądał przyjemnie sielsko. Cóż, czasem warto obejrzeć jakiś crap, by potem móc lepiej docenić dobre produkcje. Identycznie jak z giereczkami.
-
SH3 i 4 działają na Windows 10, aczkolwiek o ile do trójki jest nieoficjalny patch dodający obsługę xboksowego pada, 1080p i kilku mniejszych bajerów, tak czwórka podobno takiego dobrodziejstwa nie ma i robi problemy z wyższymi rozdzielczościami i trzeba się bawić w grzebanie w plikach, by to przeskoczyć. Najmniej problemowy wydaje się emulator PS2 - jeśli tylko ma się sprzęt z tego dziesięciolecia.