Frantik

Ostatnio w oko wpadła mi ciekawa indycza produkcja - Syndrome: Już na pierwszy rzut oka widać bardzo silne inspiracje grami takimi jak Alien: Isolation, czy System Shock, a przy tym muszę przyznać, że bardzo zacnie to brzmi i wygląda, przynajmniej jak na budżetowego indyka od małego studia. Oglądałem kawałek gry na jakimś streamie i generalnie czuję się zachęcony. Brakuje klimatycznych survival horrorów sci-fi, a tu trafił się rodzynek. Premiera? Dziś na PC (Windows, Linux i Mac) i Q1 2017 na konsolach. Cena za to średnio indycza - 21$, co da pewnie jakieś ~90zł na nasze, po przeliczeniu z ojro na Steamie. To jedyne, co trochę studzi mój entuzjazm. http://store.steampowered.com/app/409320/

Pilot wbił mnie w fotel (no dobra, w kanapę). Klimat absolutnie mistrzowski i jak tego nie zepsują, to będzie GOTY. Już teraz dostajemy sporo pytań i zagadek, z których wiele zapewne będzie ciągnęło się aż do końca serialu.

Demko wskoczyło również na Steama. Niedługo spróbuję pograć i coś powiedzieć. edit: Przejście zajęło mi jakieś 20 minut. Mamy tu Outlasta z całym dobrodziejstwem inwentarza, nieco podrasowaną grafiką i mniej korytarzowymi miejscówkami. Znowu paranoicznie rozglądamy się przez przez kamerkę, zbieramy baterie i notatki oraz oczywiście uciekamy. Próbka dość dobrze zaostrza apetyt, czyli rola dema została tu spełniona. Klimat daje radę - czekam na więcej.

W VR zagramy tylko na PS4. Przynajmniej przez pierwszy rok od premiery. Mi to akurat kompletnie zwisa, no ale może komuś zależy na tym sposobie zabawy z RE7

Pierwszy odcinek już do obejrzenia

Silent Hill 2\3\4 Homeworld Half-Life Return to Castle Wolfenstein Worms Armageddon i World Party Shadow of the Colossus Fatal Frame 1/2/3 Red Alerty Red Dead Revolver Metal Gear Solid 1\2\3 Resident Evil God of War 1 i 2 Onimushe wszystkie... w sumie większość gier z PS2 to do dziś sam miód

Ano, po dwóch epach rzekłbym, że jest całkiem, całkiem. Klimacik przywodzi na myśl trochę tych pokręconych rednecków z nadchodzącego Resident Evil 7, co mi jak najbardziej pasuje.

Jednak to jeszcze nie koniec - stacja FX zamówiła czwarty i ostatni sezon na przyszły rok. Muszę przyznać, że mam nieco mieszane odczucia - niby obecny sezon ogląda się okej, ale ileż można ciągnąć wątek mastera i zarazy? Bo nie wierzę, że nagle wymyślą coś nowego...

Serial startuje na dniach, pojawiały się głosy, że niezniszczalny czarny superheros jak najbardziej zasługuje na swój wątek, a więc go oto tworzę.

Drugi sezon anime w przyszłym roku http://pl.ign.com/one-punch-man/7493/news/2-sezon-anime-one-punch-man-powstanie-w-2017-roku

"Sezon" chyba się skończył na 12-stym odcinku. Ciąg dalszy za rok. Całość mocno nierówna, a końcówka zupełnie z czapy.

Cliffhanger na cliffhangerze cliffhangerem pogania. Nie było też jakichś wielkich zaskoczeń. Ot, taka duża przygrywka do "dania głównego" w kolejnym, rzekomo finałowym sezonie. Acz przyznam, że całościowo drugi sezon wypadł o wiele równiej i przyjemniej od pierwszego - przeładowanie schizami Elliota pierwszych 4-5 odcinków można darować w moim odczuciu.

Wystartował The Exorcist od FX.

A już w następnym odcinku:

Zaiste, zadziwiająco przyjemne rozpoczęcie sezonu. Kiełkuje we mnie wiara, że na tym poziomie może coś z tego będzie.

Ciąg dalszy historii będzie od kolejnego odcinka. Od dawna było wiadomo, ze premierowy epek to taki większy recap.

Raczej nie. Wersje recenzenckie mają integrację ze Steam Workshop, a promki to te same pudełka co w sklepach, czyli chyba wszystko i tak jest na Steamie. A ja kupiłem w formie klucza z konsoleigry

Z taką właśnie nadzieją zakupiłem: Od jutra będzie grane. Trochę niepokojąca sytuacja z tym, że chłopaki rzekomo w ostatniej chwili znaleźli jakiegoś krytycznego buga i opóźnili przez to premierę na Steamie o ponad 7 godzin, ale oby teraz już wszystko grało i buczało.

Wrzuciłem wczoraj, parę postów wyżej