Skocz do zawartości

Frantik

Senior Member
  • Postów

    4 314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Frantik

  1. Frantik

    Rise of the Tomb Raider

  2. Frantik

    Yerba mate

    Dlatego na początek dobrze jest spróbować mieszanek z dodatkami smakowymi, a dopiero po głębszym wkręceniu się w temat spróbować czystej yerby. Wtedy efekt "podgrzanej wody z brudnej szmaty" jest zdecydowanie mniej ordynarny. Ot, tolerancja się wytwarza. Początkowo nijakie wrażenia smakowe można sobie rekompensować sporymi właściwościami zdrowotnymi, a z czasem człowiek albo się wkręci, albo podziękuje. Ja po pewnym czasie polubiłem yerbę bardziej od zielonej herbaty czy mięty, które dawniej pijałem niemal nałogowo. Pytanie do obeznanych: Colon to po prostu czysta yerba bez dodatków, czy jakaś specjalna odmiana? Nie wiedzieć czemu colony podchodzą mi najmniej w smaku, choć chyba najdłużej trzymają aromat ze wszystkiego, co dotychczas pijałem.
  3. Ptaszki coraz głośniej ćwierkają o kontynuacji: http://wccftech.com/shadow-mordor-2-mentioned-stunt-actress-curriculum-vitae/ Oficjalna zapowiedź Shadow of Mordor 2 ma nastąpić ponoć na\w okolicy tegorocznych targów E3. Jaranko!
  4. Frantik

    Bloodborne

    Padł bydlak W końcowej fazie już tylko biegałem najdalej od bestii jak potrafiłem i spamowałem mołotowami, no ale każda sposób jest chyba dobry. Dobre 10 podejść było, nie liczyłem dokładnie. Uff
  5. Frantik

    Bloodborne

    Hm, może faktycznie zajrzę jeszcze do kanałów, bo jak na razie je ominąłem. Wolałem się wycofać widząc tam nowy typ przeciwnika.
  6. Frantik

    Bloodborne

    Gram. Jest... trochę dziwnie. Nie mam problemów z mechaniką i szeregowymi przeciwnikami, choć parę wybitnie głupich zgonów musiałem oczywiście zaliczyć. Jednakże to nic, bo Cleric Beast jak na razie raz za razem tłucze mi dupsko na kwaśno. Przy najlepszym podejściu zbiłem mu może 30-40% hp, no ale poszło przy tym kilkanaście fiolek, no to dawaj farmić od początku. Wydropiły mi fragmenty kamienia, więc ulepszyłem sobie topór na drugi poziom, a w akcie desperacji podlevelowałem sobie siłę i wytrzymałość postaci po jednym punkciku w górę. Za resztę tętnień wykupiłem kilka fiolek, znów do kilkunastu i jutro dalsze boje. Jakieś praktyczne porady na Bestię?
  7. Frantik

    Bloodborne

    Dobra, stało się. Kupiłem Na razie sama podstawka, a dodatek dopiero jak się wkręcę i będę dawał radę. Podchodzę z pokorą, zobaczymy jak to będzie.
  8. Frantik

    Mad Max

    Kupiłem tego Maxa jakoś parę tygodni po premierze, pograłem z 4-5h i wynudziłem się okropnie. Od tego czasu giera poszła w odstawkę i czeka. Doszedłem chyba do drugiej twierdzy? Nie pamiętam dokładnie. Skusiły mnie liczne porównania do Shadow of Mordor, które wkręciło mnie strasznie i w ogóle było najmilszym zaskoczeniem roku 2014. Zeszłoroczny filmowy Mad Max też mi się podobał, więc myślałem, że giera faktycznie będzie spoko. A tu jak mnie nie wynurzył ciągły piach, pustynia, nijakie questy (przynieś/zanieś/pozamiataj) i miałka walka - lepsze od Batmana, dafuq? Siepanie pięściami z góra 5-6-osobowymi grupkami. Finiszery faktycznie mogą się podobać, tylko szkoda że z reguły od razu po nich walka się kończy i znowu pylanie samochodzikiem po piachu. Sporo więcej frajdy dawały piruety z mieczem i efektowne obcinanie łbów orkom w Mordorze. Warto dać grze jeszcze jedną szansę? Niespecjalnie mam teraz w co grać i szukam jakiegoś zapychacza.
  9. Frantik

    Until Dawn

    Mi przy pierwszym przejściu udało się uratować wszystkich oprócz Josha, bo jak się okazało, opuściłem parę znajdziek po drodze.
  10. Clive Barker's Jericho Dla większości co najwyżej średniacki i nijaki shooter, ale ten klimat, mrok, gore, design miejscówek i przeciwników Według mnie jedna z najbardziej niedocenionych gier ostatniej dekady. Obecnie grę można kupić dosłownie za grosze. W pudełku z polskimi napisami i bez DRMu w granicach 10-20zł, a kluczyk na Steam za ~7zł z angielską wersją językową
  11. Frantik

    Bloodborne

    A ja nadal nie kupiłem BB. Od dobrych sześciu miesięcy coś mnie ciągle odciąga i tylko myślę i tu piszę. Teraz niby promo na psnie, ale takie średnie, bo cyfra w cenie używanego pudełka z alledrogo. Jedynie opłacalnie wychodzi combo podstawka + DLC, ale bez sensu kupować, skoro nie wiem czy podołam samej podstawce. Więc pewnie wyłapię używkę po świętach. Pewnie...
  12. Ten moment, gdy blisko rok po kupnie PS4 coraz częściej dochodzisz do wniosku, że była to, delikatnie mówiąc, średnio udana inwestycja

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. kanabis

      kanabis

      Ale lepiej grac w guvna, wazne ze maja 60fps i 4k. Lol co za ludzie

    3. Frantik

      Frantik

      @kanabis TLoU, wszystkie God of Wary i Unchartedy ograłem na PS3, więc remasterki mnie nie kręcą. U4 może być dobre, choć jakoś bardziej podobają mi się nowe Tomb Raidery niż wcześniej trylogia U. Taki dziwny ze mnie człek.

    4. kanabis

      kanabis

      Różne są gusta, nie sądze za to zeby god of war 4 lub the last of us 2 wyszło równiez na pc ;)

  13. Frantik

    Rise of the Tomb Raider

    W tym dlcku mają być ponoć jakieś zombie, czy coś w ten deseń? Meh, jakoś nie pasuje mi to do klimatów Tomba, ale zobaczymy. Baba yaga też wygląda smakowicie - psychodela troszkę na wzór niektórych etapów z nowych Batmanów, ale 30 albo i 40zł za 2 godziny gry? Na razie postoję, czuję się zaspokojony
  14. Frantik

    Rise of the Tomb Raider

    25h gry w tydzień i 85% przejścia. Robić setki raczej mi się nie chce, choć początkowo miałem taki zamiar. Cóż, mogę się tylko podpisać obiema łapami pod słowami przedmówcy. Świetna gra i kroczek naprzód względem TR 2013 w chyba każdym aspekcie. Wessało mnie jak odkurzacz i wbrew narzekaniu wielu, może poza faktycznie płytkimi postaciami, fabuła potrafiła zainteresować i nawet wciągnąć - jak na standardy gry akcji jak najbardziej spoko. Mi osobiście nic nie wydało się oczywiste od początku, jak to niektórzy twierdzą. Graficznie gra robi miejscami ogromne wrażenie, choć gołym okiem widać, że to nadal ten sam silnik po tuningu. Modele postaci, mimika, krajobrazy - miodzio. Polski dubbing wypadł dobrze na tyle, że człowiek nie szuka od razu opcji zmiany wersji językowej, czyli okej. Jeszcze co gameplayu: znajdźki i eksploracja dają masę satysfakcjonującego funu, a nie to co w grach Ubi, gdzie na sam widok ilości nawalonych ikonek na mapie odechciewa się latać za czymkolwiek. Grobowce zrobione znakomicie z ciekawymi łamigłówkami - dla mnie były w sam raz. Ani za łatwe, ani za trudne. Takie bardzo przyjemne kombinowanie. Podobnie jak w poprzedniku im dalej w grę, tym więcej strzelanki i ogólnej rozpierduchy, acz nadal jakoś mi to nie wadziło. Ilość skryptów i efekciarskich akcji została przycięta i postawiono tu widocznie na jakość, a nie ilość. Reasumując: RotTR dał mi więcej funu niż swój poprzednik i którekolwiek Uncharted. Przed nami U4, które choć zapowiada się ciut mroczniej od poprzedników, wątpię by odciągnęło mnie z obozu Tomba. Ale kto wie? Może Drejk będzie tym razem mniej lalusiowaty, a całość dojrzalsza i nie tak infantylna w stylu niedzielnego kina familijnego, jak poprzednie 3 części?
  15. Frantik

    Yerba mate

    Są tu jacyś fani tytułowego naparu z Ameryki Południowej? Przyznam, że sam pijam prawie od dwóch lat i o ile początki były trudne, bo raz zaparzyło się zbyt gorącą wodą i smakowało to jak (pipi) i/lub było gorzkie, że aż mordę wykrzywiało po pierwszym łyku, to metodą prób i błędów nauczyłem się to przyrządzać i jest bardzo sympatycznie. Oczywiście tylko prawilny susz, a nie jakiś szit w saszetkach fix, bo to to nawet smaku nie ma. Osobiście bardzo lubię mieszanki z dodatkiem mięty pieprzowej, ewentualnie skórki pomarańczowej - bardzo przyjemny aromacik i posmak. Jakoś nie jestem fanem pijania z tych śmiesznych naczynek, bombili. Po prostu nie. Wolę nasypać sobie suszu do dzbanka z sitkiem i pić jak człowiek, ze szklanki No i jakoś kawy tym zastąpić nie potrafię. Owszem, niektóre mieszanki\odmiany wydaje się tam leciutko, leciutko działać, aczkolwiek niewiele. Zazwyczaj też męczące bywa latanie potem do kibla średnio co pół godziny -moczopędne to straszne, chyba bardziej nawet niż browar No ale z drugiej strony świetnie działa jako detoks po piciu, albo sowitym żarciu.
  16. MoH: Paciffic Assault jednak za friko na Oridżinie dla wszystkich #cebuladeals Wie ktoś, czy i jak działa to na współczesnych Windowsach? Pamiętam, że pudełkowa wersja chyba nie bardzo chciała banglać na czymkolwiek nowszym od XP...

    1. Frantik

      Frantik

      Update: Win10 - działa (y)

    2. kultywator

      kultywator

      Grałem swego czasu na win 7. To, że ta gra to szrot, to już inna sprawa.

  17. Frantik

    Rise of the Tomb Raider

    Ale co ten ostatni patch do wersji PC dodający DirectX12 to ja nawet nie. Ten nowy dajrekt-eks ma niby, w dużym uproszczeniu, odciążać CPU i lepiej operować na mocy GPU, co w efekcie ma przynosić spory, lub chociaż zauważalny, wzrost wydajności. Ciekawie więc dlaczego RotR pod 12-stką działa widocznie gorzej niż na DX11? Obojętne czy mamy słabego procka, jak na przykład mój oldschoolowy Phenom II X4 wespół z mid-endową kartą (R9 280), czy lepszego CPU, jak u mego ziomka (i5 4xxx, nie pomnę dokładnego modelu) w tandemie R9 270x, to strata klatek na wysokich detalach potrafi sięgać rzędu 10-15 na niekorzyść DX12... Rozumiem, że, może, to nie była gra od początku pisana z myślą o nowych bibliotekach, a bardziej to taki bajer na doczepkę, no ale jak wyjaśnić bugi, crashe i glitche, których nie ma grając z jedenastką? Przez pierwszą godzinę gry Larze zdarzało się przenikać przez obiekty i tekstury, głównie podczas wspinaczki, a po niemal każdym zgonie gra radośnie wywalała na pulpit. Ja sam doświadczyłem buga, który raczej nie można tłumaczyć nowszym DX-em, ale kto wie? Mianowicie tuż po ukończeniu początkowego etapu ze wspinaczką w górach... Lara nadal miała na sobie zimowe wdzianko z tamtego etapu. Zarówno w cut-scenkach jak i podczas gameplayu. Dodatkowo stała się brzuchomówcą, mówiąc bez otwierania ust. http://imgur.com/a/3GD0E Po kilku sekundach od zakończenia ostatniego przerywnika wyleciałem na pulpit. Szczęśliwie, po restarcie panna Croft znalazła już właściwe ciuchy w garderobie. ^_^ A myślałem, że nie mam szczęścia do bugów w grach. Trochę mam obawy co do dalszej rozgrywki, no ale wygląda to wszystko ślicznie, gra się miodnie, a nawet polski dubbing nie sprawia, że krwawią uszy - to już coś.
  18. Frantik

    Far Cry: Primal

    Hm, też brakuje mi dokładnie 10 punktów. Specjalne zwierzęta już zrobiłem. Zostało sporo pomarańczowych questów. No to już wiem co jest grane. Zwracam Ubi honory.
  19. Primal ukończony, damn, dobre to było. To może teraz Lara w nowym Tombie? Nie wiem tylko czy nie uczuję ogólnego znużenia rozgrywką nastawioną również na eksplorację i zbieractwo...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Frantik

      Frantik

      No to może Wielkanoc z Bloodborne. Odmiana dobra, pytanie tylko jak daleko dam radę tam zabrnąć. :D Gra chodzi za mną od premiery

    3. grzybiarz

      grzybiarz

      lepiej jakas platformowke, albo mini indie game :)

    4. Czoperrr

      Czoperrr

      weź się teraz za coś normalnego

  20. Frantik

    Far Cry: Primal

    Po prawie 30h gry, wbiciu niby 70% całości, ukończyłem Primala. Kuhfa, jakie to było dobre . Gdybym nie latał po mapie, nie uparł się żeby odkryć wszystkie pytajniki i ogarnąć większość aktywności pobocznych, to ponoć dałoby się skończyć w mniej niż połowę mojego czasu, bo misji fabularnych mało i są w większości króciutkie. Niestety pod koniec również złapałem buga z niemożnością dalszego nabijania expa Szejm, bo brakuje mi dwóch skilów w ostatnim drzewku umiejętności. Cóż, póki co nie wywalam gry z dysku i poczekam, może jakimś patchem to ogarną. Jedyne w czym mogli się bardziej wysilić to fabuła. Rozumiem, że gra o jaskiniowcach i czego tu wymagać, bla bla, bla, ale z FC na FC Ubi robi coraz bardziej nijakich antagonistów. Jak Pagan z FC4 nieudolnie próbował być bardziej za(pipi)isty od Vaasa, co oczywiście nijak nie wyszło, tak ci tutaj to już w ogóle zerowy polot. Pokażą się na chwilkę, może 2-3 w ciągu całej gry, coś powiedzą, krzykną i tyle z nich jest. Fabuła nie dość, że krótka i biedna, to jeszcze okrutnie rozmyta, choć to akurat grzech lwiej większości sandboksów. Tak czy owak prehistoryczne realia dały ogromny powiew świeżości, do trochę już oklepanej mechaniki doklejono kilka fajnych elementów, jak na przykład oswajanie zwierzątek, czy rozbudowa wioski. Ten klimat, te widoczki w miejscówkach, palce lizać. Szkoda tylko, że jednak potencjał był na więcej, zdecydowanie.
  21. Pany, kupić Rise of the Tomb Raider czy Bloodborne? Z tym drugim to w sumie tylko klimat mnie ciągnie. W Soulsy grałem po trochu, także wiem z czym się to je, ale żadnych nie skończyłem, bo zawsze coś mnie odciągało i samozaparcia brakowało, chyba.

  22. Frantik

    Polecam

    Podobał się komuś słodko-smutno-pogodny OST z Life is Strange? Typ tworzy niezłe utwory inspirowane, idealnie pasujące do klimatu gry. Poza YT do znalezienia również na Spotify.
  23. Frantik

    Quantum Break

    Są wymagania wersji PC: Przyznam, że dosyć wyśrubowane, no ale zobaczymy jak będzie. No i mamy pierwszą grę wymagającą Windowsa 10 (DirectX 12). Czuję falę płaczu wyznawców Siódemki. Cóż, postępu nie zatrzymacie.
  24. Frantik

    Rise of the Tomb Raider

    Cebula w tej opcji silna. Ciekawe kiedy ktoś z nvidii\Square się połapie. Fajna ciekawostka i przyznam, że przez moment nawet kusiło spróbować, ale to jednak zwykłe chamstwo. Gdybym w ten sposób wyhaczył tego Tomba, czy jakąkolwiek inną grę, to czułbym się trochę jak złodziej. No a że nie znam żadnych recenzentów sprzętu o złotym sercu, którzy by mi za darmo, świadomie i dobrowolnie odpalili kod z karty na gierkę, więc przypadnie mi ją po prostu kupić, jak zresztą planowałem.
  25. KonsoleiGry też już dziś wysyłajo, więc jak dobrze pójdzie, to jutro dostanę wersję na PC. W sumie cieszę się, że rok temu wstrzymałem się z zakupem samego REmejku. Tak będę miał teraz pakiet w ładnym pudełeczku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...