-
Postów
4 304 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Frantik
-
-
Megalo Box - już po finałowym, 13-stym odcinku. Materiału źródłowego, czyli tak mangi, jak i starego anime pt. Ashita no Joe, nie znam, aczkolwiek z tego co czytałem, to nowa adaptacja do formy anime jest dosyć luźna względem oryginału. A jej zakończenie jest zupełnie inne, o czym później. Bez przedłużania: dla mnie to najlepsza nowość sezonu wiosna 2018. Niespotykana już dziś, oldschoolowa stylistyka, porządna animacja i świetna muzyka (motyw przewodni wleciał nawet na Spotify) Bokserska historia Joe w lekko dystopijnym świecie przyszłości została dobrze poprowadzona, z wiarygodnymi i nieźle zarysowanymi postaciami. Taki np. trener Nanbu to dla mnie przykład znakomitego pisania - pewnie nie jestem jedynym, który z początku typa nie cierpiał, a z czasem zmieniłem nastawienie o 180 stopni. Całość jest utrzymana w raczej poważnym tonie - śmieszków i gagów tu nie uświadczymy, ale dla mnie to nie wada, a wręcz przeciwnie, biorąc pod uwagę całokształt. Finał serii podzielił fanów: Jedni ostro hejtują i mówią o zmarnowaniu całej wcześniejszej podbudowy hype'u na finałową walkę, drudzy są zadowoleni. Ja, po namyśle, zaliczam się do tej drugiej grupy i cieszę się, że ktoś tam sobie nie 9+/10 Czy będzie kontynuacja anime? Obecnie nie jest to ani potwierdzone, ani zdementowane. Wiadomo natomiast, ze otrzymamy kilka dodatkowych epizodów w formie OVA na wydaniu blu-ray, mającym się ukazać jakoś w lipcu.
-
Tak, to te. Dla mnie to jednak nadal technologia NASA i nie miałem jeszcze osobiście do czynienia z niczym na M.2 Widzę, że masz tam 6x SATA i 2x SATA-Express, z czego te 2 ostatnie działają tak, że są "zamienne ze czterema SATA". Nie do końca wiem, co to oznacza - podpinając coś do tych 2 wyłączasz automatycznie 4 zwykłe porty Sata? Niech się wypowie ktoś lepiej obyty w tych najnowszych bajerach.
-
Jeden. Płyta ma 6 portów SATA, a z tego co piszesz 5 już zająłeś. No chyba że SSD masz na M.2 to dwa SATA będą wolne.
-
Małe bonusowe zakupy na poprawę nastroju: CoD 2 do kolekcji. Jakoś tak mnie nostalgicznie naszło, mam nadzieję, że multi jeszcze żyje. Miałem kiedyś oryginał, ale przepadł gdzieś bez śladu - pewnie komuś pożyczyłem i już do mnie nie wrócił No i Majesty - jedna z moich gier dzieciństwa. Ciekawe, czy czar pozostał.
-
Co za mecz. Emocje mniej więcej jak przy graniu w The Last Guardian
-
-
Ledwie się na dobre rozkręciło, a już czekać do października? (pół)finał bardzo fajny. Kaneki to jednak prze(pipi) - bez problemu rozwalił
-
No niby lepiej, ale dalej czuję max 6/10. Do tego ten Murzyn i jego "cool" one-linery oraz chyba próby imitowania śmiechu Shao Khana
-
W tej samej cenie stoi też preorder chociażby nadchodzącego Tomb Raidera, czyli już mamy nowy standard. A odnośnie REmake 2: potwierdzono adaptacyjny poziom trudności, znany już z RE4
-
Pierwsze z czterech planowanych fabularnych DLC. Będzie rozbudowywanie wioski
- 1 260 odpowiedzi
-
- Kingdom Come: Deliverance
- gra generacji
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Niezbyt mam pomysł na czym można by tu przyciąć. Jeśli nie da rady nagiąć budżetu to ewentualnie odpuściłbym teraz SSD i dokupił za jakiś czas
-
E, płyty głównej tam jeszcze brakuje
-
Spoko zestawik. Boli trochę kastrat GTX1060 z 3GB, ale w tym budżecie to i tak chyba maksimum, a na Fortnajta i pochodne wystarczy spokojnie. Monitorek na przykład taki: https://www.morele.net/monitor-lg-24mp59g-p-1227351/ IPS, 75Hz, input lag 1ms. Zgrzyta tu trochę FreeSync, którego z nvidią się nie wykorzysta, no ale sztuka kompromisu.
-
No i finał... W moim odczuciu połowę z tych niemal 90 minut można przekimać, co jakiś czas łypiąc tylko jednym okiem na ekran, a przez drugą coraz częściej pytać się w duchu "Co tu się, kurła, właśnie odpierdala?"
-
I potem cykl zacznie się od nowa. Był w XXI wieku jakiś mundial z udziałem naszych, który nie zakończył się zmianą selekcjonera?
-
S03E01 już do obejrzenia
- 188 odpowiedzi
-
- 1
-
- kaznodzieja
- preacher
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czuję, że z Japonią wygramy. Gra o honor prawie zawsze naszym wychodzi
-
-
God of War (2018) Przeglądając parę poprzednich stron wątku mogę powiedzieć, że moja opinia będzie dość mocno zbliżona do tych naskrobanych przez @kotlet_schabowy i @raven_raven, czyli dość chłodno, ale mimo wszystko z uznaniem. Nowa formuła była serii potrzebna i co tego, jak została wprowadzona nie można mieć większych zastrzeżeń - zostaje tu kwestia tego, jak wpasowuje się w osobiste preferencje. Całość zdecydowanie za mocno rozwleczono, moim zdaniem na cholerę tu tak silne RPG-owe wtręty postaci jakichś epickich przedmiotów, zestawów uzbrojenia i aż nadto rozbuchany crafting. Po co komu takie rozpraszacze w Bogu Wojny? Cóż, może po prostu jestem za bardzo ortodoksem. Druga sprawa: mam wrażenie, że grając na hardzie, po części sam wypaczyłem sobie wrażenia z całego obcowania z produkcją. W dwóch momentach pod koniec gry skapitulowałem przed samym sobą i obniżyłem chwilowo na normal - raz pod koniec walki z ostatnim bossem i drugi raz nieco wcześniej w nie-bossowym momencie, w którym musieliśmy przetrzymać kilka dużych fal upierdliwych przeciwników. Ci co grali, pewnie wiedzą o czym mówię. Z początku wyzwanie nawet mi się podobało, ale z czasem zacząłem po prostu mieć gry już trochę dosyć, a to przez... ...to, że sam system walki też mimo wszystko średnio natchniony mi się zdaje. Pomimo odblokowania wszystkich dostępnych apgrejdów, wywijanie i ciosanie siekierką trwa zbyt długo nawet przy pomniejszych oponentach. Na normalu, w porównaniu do tego, niemal wszystkich roznosiłem w drzazgi z pieśnią na ustach lecąc do przodu. Druga zabawka (choć pewnie już wszyscy wiedzą, jaka) wprowadziła lekki powiew świeżości, ale nadal to dla mnie nie to. Zawiedli mnie też bossowie. I nie dość, że ich w sumie niewielu, to paru jeszcze z czasem staje się w zasadzie szeregowymi przeciwnikami. Tak marudzę i marudzę, ale prawda jest taka, że przez większość czasu bawiłem się bardzo dobrze. Niewiele brakuje mi do platyny, a to o czymś świadczy. Czy podejmę się dopełnienia? Jeszcze nie wiem. Na razie mam dosyć, jak już wspomniałem wcześniej. Szanuję, co SSM zrobiło z Kratosem i to, jak fajnie wpletli do gry Boya i jego relację z ojcem. Podoba mi się z jednej strony kreatywność z jaką przetwarzają mitologię nordycką na potrzeby fabuły gierki, a z drugiej zachowują szacunek dla materiału źródłowego. Quaz zrobił o tym świetny, dwuczęściowy materiał, ktoś tam linkował w wątku o grze. Cóż... to chyba tyle co chciałem powiedzieć. Spuszczać się nad grafiką nie ma więcej sensu, bo zostało to już zrobione tu wcześniej dziesiątki razy. 8/10 może nawet z małym plusikiem dla Barloga i ekipy SSM, no ale moim goty to raczej na pewno nie będzie.