-
Postów
4 304 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Frantik
-
Data minerzy dokopali się w wersji PC do śladów postaci prawdopodobnie nadchodzących w DLC: Broly (Super Saiyan) Bardock (Super Saiyan) Zamasu (Fusioned) Vegetto (SSGSS) Cooler C-17 (DBS) Goku (normal) Vegeta (normal) Czyżby miało nie być więcej fajterów z innych wszechświatów, poza Hitem?
-
Sony jak ognia boi się przekraczania granicy 399$ za konsolę. Było to już widać przy samej zapowiedzi, gdy postanowili ciąć koszta na odtwarzaczu BR 4K. Sama jakość wykonania też jest co najwyżej poprawna - o ile kultura pracy to na ogół kwestia szczęścia, to taki na przykład "strzelający" sobie plastik, gdy konsola trochę pochodzi, jest chyba w każdym egzemplarzu - Prosiak lubi się mocno grzać. Miała wychodzić jakoś teraz nowa rewizja w bundlu z Monster Hunterem, o ile mnie pamięć nie myli? Ciekawe czym "optymalizacja kosztów produkcji" objawi się tym razem.
-
Miałem drobny dylemat czy brać w lutym DBFighterZ, czy SoTC, no ale chyba słuszny wybór może być tylko jeden
-
"Dziwny" to chyba najlepsze podsumowanie tego półfinału. Główna bitwa zrobiona na odczepnego: skakanie od postaci do postaci -> parę ciosów -> flashback, powtórz. W sumie ktoś tam sobie ginął, ale ukazane to niemal zupełnie bez emocji. No jedynie trochę zrobili.
-
Wypiłem ostatnio Hecarza z Glogera - chyba mój pierwszy Lite American Lager. Aromat zaskakująco chmielowy, a w smaku mocno słodowo, jednak z wyczuwalną goryczką. IMO dobre wyśrodkowanie, jeśli ktoś chce czegoś więcej niż tylko lagera, a znów nawet przeciętne IPA wykrzywia mu mordę goryczką. Ale narobiliście mi smaka na jakiegoś fajnego portera, panowie. Chyba w tygodniu udam się na stosowne łowy po marketach.
-
No myślę, że opcja z drugiej strony nie wiem, jak miałoby się to do zapowiedzi końca obecnego arcu w marcu.
-
Generalnie zaskoczenie. Trochę jakby mniej wulgaryzmów bez sensu, a i przepis ciekawy.
-
Nie wiadomo czy pomoże, ale za to raczej na pewno bardziej nie namiesza, choć z Windowsem nigdy nic nie wiadomo. Generalnie te komendy to takie systemowe odpowiedniki sprawdzania integralności plików gry w Stemie. Tu sobie możesz doczytać na ten temat: https://support.microsoft.com/pl-pl/help/929833/use-the-system-file-checker-tool-to-repair-missing-or-corrupted-system No ale jeśli masz Sklep i resztę systemowych apek, to raczej bez sensu to stosować. Niestety żadnej gry z Windows Store nigdy nie miałem i z doświadczenia nie mogę pomóc. W Googlach znalazłem jeszcze taki sposób stricte odnośnie braku możliwości pobierania contentu z Windows Store po aktualizacjach systemu: 1. Poprzez narzędzie "Uruchom" odpal msconfig 2. W zakładce "Ogólne" wybierz "uruchamianie normalne", jeśli jest już domyślnie zaznaczone, to daj na coś innego, a następnie z powrotem na normalne. 3. Kliknij "zastosuj" i po restarcie niby powinno się naprawić - będziesz mógł pobrać Gearsy Najpierw sprawdź jeszcze może, czy nie wiszą Ci jakieś zaległe aktualizacje w Windows Update.
-
Czemu? Tego nawet i w MS pewnie nie wiedzą. Zauważyłem u siebie i nie tylko, że od czasu Creators Update z każdą kolejną większą aktualizacją Win 10 ze stabilnością tego systemu jest coraz gorzej. Fall Creators Update to już w ogóle ścieżka zdrowia - randomowe zwiechy, przestający działać przycisk Start, czy blokowanie dostępu gier do karty graficznej, pomimo zainstalowania najnowszych sterowników, co skutkuje crashami. Nic nie pomagają formaty i stawianie Windowsa od zera. Pozostają nieoficjalne czary w rejestrze systemowym, CMD i modlenie się, by któryś z tych "fanowskich fixów" rozwiązał problem. Na Twój problem pomóc może coś z tego: 1. Odpal CMD jako admin 2. Wpisz i zatwierdź enterem polecenie: dism.exe /online /cleanup-image /restorehealth Niech skanowanie dojdzie końca. 3. Zrestartuj kompa Jeśli nie pomogło, to znowu w CMD odpalonym jako admin: sfc /scannow i niech skanuje, próbując automatycznie naprawić co tam ewentualnie znajdzie nie tak Wyczytałem, że u niektórych pomaga też utworzenie nowego konta użytkownika w Windowsie, ale to może w sumie narobić, za przeproszeniem, burdelu w systemie. No nic, próbuj szczęścia i będziemy kombinować.
-
Jeśli masz do swojego windowsowego profilu podpięte konto Microsoft to nawet nie musisz wpisywać kodu przy instalacji - wszystkie dane licencyjne są online, przypisane do konta MS. Raz aktywowana Dziesiątka już zawsze będzie aktywna na Twoim komputerze. A jeśli zaś masz profil lokalny\offline, to szczerze mówiąc nie wiem. Jeszcze Windows 10 w wydaniu Creators Update przyjmował przy instalacji klucze z Windowsów 7/8/8.1, ale nie wiem czy nadal to działa też z najnowszą wersją.
-
Zerknij na serię dysków My Passport od WD. Ewentualnie nieco droższą My Passport Ultra, jeśli chcesz mieć możliwość szyfrowania dysku hasłem czy robienia automatycznych backupów z kompa lub z dysku do Dropboksa. Mam już 2 takie urządzonka - jedno zwykłe, drugie Ultra i od lat są nie do zajechania.
-
Obejrzałem pierwsze 3 odcinki Basilisk: Ouka Ninpouchou, czyli kontynuacji Basiliska z 2005 r., no i odczucia mam mocno mieszane, bardziej niestety na minus. Bajka zdaje się cierpieć na problemy typowe dla większości współczesnych kontynuacji starszych anime: 1. Ugrzecznienie, gdzie od startu widać, że mocno przycięto brutalność, a i panie nie epatują tak ochoczo krągłościami jak dawniej 2. Widać, że nowa seria jest robiona po kosztach i pewnie też pod presją czasu. Przejawia się to głównie w bardzo nierównej stronie techniczno-wizualnej. O ile tła wyglądają na ogół niczego sobie, tak od postaci i ich animacji wieje momentami wręcz biedą. 3. Mamy spory przeskok czasowy od zakończenia pierwszej serii, chyba o jedno pokolenie a może nawet i trochę więcej. Z tego tytułu wiele spośród postaci to gówniaki, co też chyba wiąże się ze wspomnianym w punkcie 1 ugrzecznieniem całości. Mam nadzieję, że w dalszej perspektywie nie zrobi się z tego kalka Naruto. 4. Historia póki co nie porywa
-
Czytałem o tej komendzie, ale nie do końca wiedziałem, co ona właściwie robi. No ale zaryzykowałem i zobaczymy czy problem zniknął update: no niestety nie pomogło Znalazłem inny sposób opierający się na grzebaniu w rejestrze: No nic, zobaczymy. @Bzduras Z tego, co rozumiem, to Twój sposób niejako odświeża pliki systemowe. No i byłoby dość dziwne, gdyby to u mnie pomogło, bo ledwie kilka dni temu robiłem format.
-
Faktycznie, chodzi o film. Swoją drogą trochę strach się bać:
-
No, no, tę limitkę chętnie bym wziął. Niewiele droższa od edycji standardowej, a naprawdę ładne to to. Mogę się z tym przejechać, ale poczekam sobie na parę tygodni przed premierą - może gdzieś będzie taniej. A jak się nie załapię to trudno.
-
Spotkał się ktoś z takim dość irytującym bugiem po instalacji Fall Creators Update (obojętnie czy po czystej instalacji, czy aktualizacji ze starszej wersji) Mianowicie czasem, kompletnie losowo, przestaje mi się pojawiać menu Start. Mogę sobie do woli naciskać czy to normalnie kursorem na ekranie, czy w przycisk na klawiaturze i nie dzieje się kompletnie nic. Jedynym lekarstwem jest twardy reset. Znajomy ma dokładnie to samo, acz rzadziej, z tego co mówi. Upierdliwe to.
-
Musisz odnaleźć wszystkie żetony rozrzucone po mapie (chyba 10 ich jest), a potem umieścić je w takiej jakby świątyni, która też jest oznaczona wyraźnie na mapie. Chyba gdzieś na północy, ale może już pamięć mi szwankuje. Kiedy to zrobisz, dostaniesz bransoletkę. I nie, to akurat jest zupełnie opcjonalne. Do otwarcia dalszej drogi musisz odwiedzić te chyba 4 większe punkty. Babki będą o tym nawijać - symbol topora, łuku i czegoś tam jeszcze.
-
Blacklist S05 już dawno jest, jeno odcinki pojawiają z kilkutygodniowym poślizgiem w stosunku do premiery TV. Na tej liście to tak dla każdego coś miłego: Fanów chińskich bajek ucieszy dorzucenie Full Metal Alchemist (Brotherhood już od niedawna jest), a sam cieszę się z drugiego sezonu The Frankenstein Chronicles, bo jeszcze nie miałem okazji obejrzeć. Taki tam zamulacz z Seanem Beanem w roli głównej, ale z głębią i klimatem.
-
No nie powiem, sam spodziewałem się bardziej quasi-realistycznego tworu na podobieństwo chociażby Red Orchestry, niżeli typowej arcade'ówki a'la Enemy Territory, czy pierwsze dwie odsłony Call of Duty.
-
Nowy format oficjalnych rozgrywek profesjonalnych i amatorskich na lata 2018-2020:
-
9 odcinek chyba jedyny wyraźnie słabszy z tej połówki sezony. Trochę bekowa akcja z ale tak w sumie mogło się zdarzyć. Miał typ pecha. 10, i półfinału zarazem, jeszcze nie oglądałem.
-
Wciągnąłem Devilmana w ciągu dwóch posiedzeń. Potwierdzam: sztos Bezapelacyjnie najbardziej robił mi soundtrack. Kojarzył mi się się mocno z energetycznymi trackami z Hotline Miami, a to, jak wiadomo, mega komplement. Świetnie współgrało to ze wszystkim na ekranie. Pozytywnie zaskakuje też historia - z początku miałem wrażenie, że będzie to prosta, teledyskowa niemal młócka bez większej głębi, a tymczasem ewoluuje i na koniec serwuje nawet nieco głębszych rozkmin. Kreska jest specyficzna, owszem i pewnie nie każdy da radę to oglądać, ale warto dać szansę. 9+/10 ze znaczkiem jakości. Do ideału zabrakło mi jednak czegoś, co definitywnie rzuciłoby mnie tu na kolana i do głębi poruszyło. W sumie skończyłem też oglądać oba sezony Bungo Stray Dogs i mogę podtrzymać to, co niedawno pisałem tu w pierwszych wrażeniach: bardzo solidna pozycja, choć może nie jakiś wybitny sztos. Taki sobie współczesny shounenik w świeżym wydaniu. Bardzo ładny, dobrze prowadzony i z wieloma postaciami, które da się lubić. Jedynie początek drugiej serii był nieco... przeciągany - przez chyba cztery pierwsze epizody jesteśmy karmieni retrospekcjami związanymi z historią jednego z głównych bohaterów. Może i fajnie wzbogaciło to jego osobowość w oczach widza, ale przyznam, że nieco zamulało. 8/10
-
Roboczy tytuł odcinka 127: ...czyli najpewniej w tym epizodzie go pożegnamy, choć przyznam, że byłoby to zaskakujące.