
Treść opublikowana przez Frantik
-
Windows 10
Spotkał się ktoś z takim dość irytującym bugiem po instalacji Fall Creators Update (obojętnie czy po czystej instalacji, czy aktualizacji ze starszej wersji) Mianowicie czasem, kompletnie losowo, przestaje mi się pojawiać menu Start. Mogę sobie do woli naciskać czy to normalnie kursorem na ekranie, czy w przycisk na klawiaturze i nie dzieje się kompletnie nic. Jedynym lekarstwem jest twardy reset. Znajomy ma dokładnie to samo, acz rzadziej, z tego co mówi. Upierdliwe to.
-
Uncharted: The Lost Legacy
Musisz odnaleźć wszystkie żetony rozrzucone po mapie (chyba 10 ich jest), a potem umieścić je w takiej jakby świątyni, która też jest oznaczona wyraźnie na mapie. Chyba gdzieś na północy, ale może już pamięć mi szwankuje. Kiedy to zrobisz, dostaniesz bransoletkę. I nie, to akurat jest zupełnie opcjonalne. Do otwarcia dalszej drogi musisz odwiedzić te chyba 4 większe punkty. Babki będą o tym nawijać - symbol topora, łuku i czegoś tam jeszcze.
-
NETFLIX
Blacklist S05 już dawno jest, jeno odcinki pojawiają z kilkutygodniowym poślizgiem w stosunku do premiery TV. Na tej liście to tak dla każdego coś miłego: Fanów chińskich bajek ucieszy dorzucenie Full Metal Alchemist (Brotherhood już od niedawna jest), a sam cieszę się z drugiego sezonu The Frankenstein Chronicles, bo jeszcze nie miałem okazji obejrzeć. Taki tam zamulacz z Seanem Beanem w roli głównej, ale z głębią i klimatem.
-
Battalion 1944
No nie powiem, sam spodziewałem się bardziej quasi-realistycznego tworu na podobieństwo chociażby Red Orchestry, niżeli typowej arcade'ówki a'la Enemy Territory, czy pierwsze dwie odsłony Call of Duty.
- Rainbow Six: Siege
-
Vikings - 2013 - HistoryHD
9 odcinek chyba jedyny wyraźnie słabszy z tej połówki sezony. Trochę bekowa akcja z ale tak w sumie mogło się zdarzyć. Miał typ pecha. 10, i półfinału zarazem, jeszcze nie oglądałem.
-
Anime godne polecania
Wciągnąłem Devilmana w ciągu dwóch posiedzeń. Potwierdzam: sztos Bezapelacyjnie najbardziej robił mi soundtrack. Kojarzył mi się się mocno z energetycznymi trackami z Hotline Miami, a to, jak wiadomo, mega komplement. Świetnie współgrało to ze wszystkim na ekranie. Pozytywnie zaskakuje też historia - z początku miałem wrażenie, że będzie to prosta, teledyskowa niemal młócka bez większej głębi, a tymczasem ewoluuje i na koniec serwuje nawet nieco głębszych rozkmin. Kreska jest specyficzna, owszem i pewnie nie każdy da radę to oglądać, ale warto dać szansę. 9+/10 ze znaczkiem jakości. Do ideału zabrakło mi jednak czegoś, co definitywnie rzuciłoby mnie tu na kolana i do głębi poruszyło. W sumie skończyłem też oglądać oba sezony Bungo Stray Dogs i mogę podtrzymać to, co niedawno pisałem tu w pierwszych wrażeniach: bardzo solidna pozycja, choć może nie jakiś wybitny sztos. Taki sobie współczesny shounenik w świeżym wydaniu. Bardzo ładny, dobrze prowadzony i z wieloma postaciami, które da się lubić. Jedynie początek drugiej serii był nieco... przeciągany - przez chyba cztery pierwsze epizody jesteśmy karmieni retrospekcjami związanymi z historią jednego z głównych bohaterów. Może i fajnie wzbogaciło to jego osobowość w oczach widza, ale przyznam, że nieco zamulało. 8/10
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Roboczy tytuł odcinka 127: ...czyli najpewniej w tym epizodzie go pożegnamy, choć przyznam, że byłoby to zaskakujące.
-
Dragon Ball Fighter Z
- The Last Guardian
Parę dni temu udało mi się skończ... wróć, przemęczyć tytuł i niestety podpisuję się wszystkimi członkami pod tym, co wyżej napisał @XM. Gierka od początku do końca straszliwie potrafi męczyć szeroko pojętą monotonią i jedynym, co ją dla mnie ratowało, było to, że mimo wszystko od czasu do czasu zadziało się jakieś urozmaicenie - a tu zaczęło się coś walić, a to nas atakować, czy gonić. Bez tych elementów zapewne nie byłbym w stanie w ogóle dotrwać do napisów końcowych, które i tak powitałem z radością. Miałem to szczęście, że przez większość czasu Trico w miarę szybko kumał, czego od niego w danej chwili oczekuję, aczkolwiek były momenty srogo testujące cierpliwość: najgorzej wspominam pomieszczenie z zajęło mi dobre pół godziny i sporo nerwów. No i straszna schematyczność rozgrywki, o której zresztą wspomniał już przedmówca, więc nie ma sensu się powtarzać. Na pewno nie można TLG odmówić wartości artystycznej jako takiej, ale również moim zdaniem do Kolosów nie ma nawet startu. Za to pod każdym względem jest lepiej i przyjemniej od Ico. Koniec końców ode mnie: /10- Folie na telefon/smartfon itd.
IMO jeśli nie chcesz folii ani szkła na ekranie, to tylko składak - lepiej poświęcić wygląd i trochę wygody dla większego bezpieczeństwa. Ten, który podałeś, powinien być okej. Ja swojego 4 Pro wsadziłem w zestaw case + szkło Nillkina. Taki, o:https://www.etuo.pl/xiaomi-redmi-4-prime-szklo-hartowane-nillkin-amazing-h.html Obecnie uważam, że raczej przepłaciłem i to srogo. Raczej nie powtórzyłbym zakupu - zestaw niczym specjalnym się nie wyróżnia. Ot, etui sprawia wrażenie zwykłego, lekko gumowanego plastiku z chropowatymi plecami. Jedyne, co wyraźnie poprawia, to chwyt telefonu. A szkło... też w sumie jak to szkło. Telefon zaliczył mi już jedną glebę: z kieszeni koszuli w przykucu na betonowe płytki. Efekt? Dwa pęknięcia na przeciwległych rogach szkła - na szczęście niezbyt widoczne. Oczywiście może być, że jakiś tańszy wynalazek ucierpiałby bardziej, ale i tak mam wrażenie, że cena nie współgra tu z trwałością. Teraz brałbym jakieś składane etui + folia ze średniej półki, np. sprawdzona 3MK. Cena pewnie o połowę niższa, a zabezpieczenie równie dobre, jeśli nie lepsze.- God of War
Dubbing do zaorania, mam nadzieję, że będzie można bez kombinacji zmienić na angielski. Co do samej gry to nadal staram się podchodzić z otwartym umysłem, acz ten trailer ani mnie ziębi, ani grzeje i już kompletnie każe zapomnieć o korzeniach serii przy której zrozumiałem i pokochałem ongiś konsolowe granie, a pogodzić się natomiast z przyjęciem połączenie TLoU z Horizonem. Jako fan kupię day1, zagram i wydam osąd, ale sceptycyzm ani trochę nie maleje. Ba, chyba nawet wręcz przeciwnie. @XM. E tam, chyba nadinterpretacja. Ja scenę z traktuję co najwyżej jako easter egg, puszczenie oczka do starych fanów. Nie wskazuje to dla mnie od razu, że dostaniemy wiadomo co... ale w sumie bym się nie obraził.- PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy
- God of War
- METAL GEAR SURVIVE
Nie będzie lootboksów, a przedmioty do kupienia będą pełnić tylko rolę kosmetyczną http://www.pssite.com/news/60863/metal-gear-survive-bez-lootboksow-mikrotransakcji-psujacych-balans-gry.html- Far Cry 5
- Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Jest jeszcze trzecia opcja: Zamiast zakończenia jako takiego, mniej lub bardziej chamski cliffhanger. Z dwojga złego przynajmniej dałoby to pewność, że będzie kontynuacja kiedyś tam.- Wybór myszki
Jak pan Velius pisze. Też byłem nieco sceptyczny, tak teraz, po ponad miesiącu użytkowania, nie zamieniłbym jej na żadną inną. Wagowo też idealnie, choć dołożyłem sobie 2 ciężarki z zestawu.- Shadow of the Colossus Remake
- Jaką grę wybrać?
No w porównaniu do Dying Light na pewno. Acz z tych dwóch Riptide jest moim zdaniem łatwiejszy do przemęczenia, tym bardziej w co-opie, a i w pojedynkę się da przebrnąć. Pamiętam, że podstawkę odpuściłem jakoś w połowie, bo tak srogo mnie to wynudziło - jednak dodanie parkouru w DL zrobiło ogromną różnicę. Ukończyłem parę lat później tylko dlatego, że ziomek mnie namówił na wspólne granie.- Jaką grę wybrać?
Riptide jest gdzieś tak o połowę krótsze, za to nieco bardziej urozmaicone - dodali tam między innymi pływanie łódką i wodne rodzaje zombiaków, było też chyba nieco więcej ciekawych questów niż standardowe zapychacze w postaci "przynieś, zanieś". Z drugiej strony to kontynuacja - postać z podstawki można przenieść wraz z jej levelem i odblokowanymi skillami. Można oczywiście zacząć bez tego i od razu mamy wtedy nowego bohatera na odpowiednio podpompowanym poziomie. Grałem lata temu, więc mogę coś mieszać. Ja bym zrobił tak: Jeśli masz z kim grać, by przejść w co-opie - bierz DE, jeśli nie - bierz Riptide. Samemu mniej się wynudzisz.- Jaką grę wybrać?
Dla klimatu i graficzki warto. Strzela się też całkiem sympatycznie.- Red Dead Redemption 2
Na PPE piszą, że meksykański Amazon puścił farbę z datą premiery. Rzekomo ma być to... 12 lipca tego roku. Pierwsza moja myśl: "WTF, tak latem? W sezonie ogórkowym?", ale potem uświadomiłem sobie, że to w końcu gra Rockstara i może wyjść kiedykolwiek, więc śmiało mogą pozwolić sobie na taką "ekstrawagancję". No zobaczymy.- Dragon Ball (także Z, GT i Super)
No nie zdziwię się, jak tak właśnie będzie.- Dragon Ball (także Z, GT i Super)
25 lutego i 11 marca nie będzie odcinków, gdyż w ich miejsce polecą transmisje jakichś tam maratonów z Tokio i Nagoi. Czyli zostało nam... jakieś 5 7 epizodów, jeśli dobrze liczę. - The Last Guardian