-
Postów
484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
100 Exclusive SonyInformacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
Ostatnie wizyty
1 712 wyświetleń profilu
-
No właśnie mi to wygląda bardziej na małą rewolucje w serii. Do tej pory dostawaliśmy coś na kształt przenoszenia gameplayu z maszym arcade (tudzież mobilki) jeden do jednego. Teraz mamy wprowadzenie całkiem nowych typów nut (Basic i Advanced), które zrywają / nie są kompatybilne z klasycznym schematem arkadowych kontrolerów. Interfejs/plansze są tworzone pod natywną proporcję horyzontalną (16:9 zamiast 9:16). Oprawa graficzna została rozszerzona (choćby możliwość odtwarzania klipów video w tle). Całkiem nowy tryb fabularny. Plus nowe postacie. [Ukryte nutki (ad-libs) zastąpione przez "special notes"??] Dużo zmian w rozgrywce, plus sporo nowej zawartości. Widać, że gierka jest tworzona od podstaw specjalnie pod konsole (PC?). Mnie ciekawi, czy gra wyjdzie na Zachodzie w podobnym czasie* (ogłoszona premiera dla Japończyków to 2025 rok). * i czy Taito zdecyduje się na podobny model finansowy jak Bandai Namco z najnowszym Taiko no Tatsujin (PŁATNA cykliczna subskrypcja względem klasycznych PŁATNYCH pojedynczych DLC)
-
Groove Coaster Future Performers
-
GOTY - World of Goo 2 Runner up - Neva, Tekken 8 Rozczarowanie roku - The Legend Of Zelda: Echoes of Wisdom Najbardziej wyczekiwany tytuł 2025+ - XenobladeX GrooveCoaster Na czym grasz? - PersonalComputer, NintendoSwitch, PlayStation5 Puzzle games są mocno usytuowane w moich serduchu, stąd kontynuacja WoG na pierwszym miejscu. Trochę nostalgii, trochę zamiłowania, trochę miłej niespodziewajki. Reszta to mocny chaos. Rytmiki na pewno bawią mnie najbardziej - stąd zapowiedź nowej gry z serii Groove Coaster wyprzedziła moją najukochańszą serię jRPGów Xenoblade (bo to tylko port z WiiU, a nie nowa gra). Ogólnie - Nintendo Switch w tym roku zawiódł najbardziej, mimo swoich starań (The Legend Of Zelda: Echoes of Wisdom, Princess Peach Showtime, Mario & Luigi: Brothership). Wygląda na to, że po prostu "małe Zeldy" mi nie podchodzą.
-
Jak byś grał w Mario Kāto Eito od maja 2014 roku to też byś był już trochę znużony tą samą rozgrywką mimo wersji "Deluxe"
-
TotK dla Switch jest po prostu mocno zachowawcza względem BotW z WiiU... BotW to była prawdziwa rewolucja dla serii, TotK to tylko bezpieczna ewolucja. Mam nadzieję, że następca Nintendo Switch doczeka odważniejszej odsłony tej kultowej serii gier...
-
Będzie nowe Mario Kart (czekam już 11 lat - jakoś mobilkę i Live: Home Circuit nie potrafię zaliczyć do pełnoprawnych odsłon) - będzie zakup day one prawdopodobnie...
-
Konkrety o nowej konsolce Nintendo dopiero w kwietniu... Do tego czasu nie wychodzi na razie żadna nowa gra dla Nintendo Switch... Może jestem starej daty - ale kupuję nową konsolę do gier... dla nowych gier. Póki nie będzie nowych gier, nowy sprzęt nie za bardzo mnie interesuje. Będą nowe gry - będzie nowa konsolka
-
Ja mam nadzieję, że brak kompatybilności z niektórymi grami związana jest wyłącznie z gimmicku/sprzętu (Nintendo Labo, Ring Fit Adventure, 1-2-Switch, etc), i na nowym Switchu będzie można grać bez problemu w gry z poprzednika. Dzięki temu Nintendo będzie wreszcie musiało skupiać się przede wszystkim na nowych grach, a nie na portach, remasterach, edycjach Deluxe, i innych tego typu odgrzewanych kotletach.
-
Hype na Zenobureido Kurosu udziela mi się niemiłosiernie. Mam jednak z tyłu głowy to przeświadczenie, że pierwsze wrażenie robi się tylko raz. I dla mnie to był grudzień 2015 roku na WiiU. Oczywiście wersję zremasterowaną po prawie dekadzie zaopatrzę się na pewno. Ale w sumie jestem sam ciekawy, czy 10-letnia gra da radę mnie ponownie wciągnąć na długie godziny eksploracji po już nie tak obcej planecie
-
Tego najbardziej się obawiałem... Groove Coaster Wai Wai Party to aktualnie moja najbardziej chwytliwa gra muzyczna/rytmiczna ostatnimi czasy. Muszę się niechybnie przyznać, że już sporo zainwestowałem w DLC. Jak pójdą w podobny model finansowania jak Bandai Namco z Taiko no Tatsujin (płatna subskrypcja zamiast oddzielnych DLCków) to mogą mnie mocno doić... Grę uwielbiam. Tak mocno, że zastanawiam się nawet nad kupnem "dedykowanego" kontrolera...
-
Gdy naparzam vocaloidowe / hatsune-mikowe* piosenki na bębenkach... * tak wiem, że to Kagamine Rin i Len
-
Ej, trochę pierdzielisz. Fani Xenoblade, Kurosu/X ograli na WiiU w grudniu 2015 roku, doznając jednych najlepszych grudni wszech czasów dla graczy. Wersję na Switch wezmą dla potencjalnego rozwikłania cliffhangera, który będzie z nimi już od dekady. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Dla mnie eksploracja Miry to jedno z najpiękniejszych przeżyć w moim growym życiu. Kto nie pamięta wtargnięcia do Noctilum (aka Yakou no Mori)? (a dla miłośników anime to było +100 do doznania, bo cała gra to jakby spełnienie snu o grze anime sci-fi/z mechami - kto oglądał Aldnoah.Zero, Mobile Suit Gundam Unicorn, czy Attack on Titan, ten wie )
-
Aż dziw, że gierka do tej pory nie doczekała się własnego tematu. Szczerze powiedziawszy, gdyby nie ekskluzywne rytmiki pokroju Groove Coaster Wai Wai Party czy właśnie Taiko No Tatsujin Drum'n'Fun/Rhythm Festival, Nintendo Switch mocno by się u mnie kurzyło pomiędzy premierami nowych gier niebędącymi reedycjami/portami/remasterami gier z poprzednich konsol. Chyba najlepsza gra rytmiczna z dedykowanym kontrolerem w jaką miałem przyjemność pograć. Na minus płatny abonament/subskrypcja do "wszystkich" dostępnych utworów zamiast klasyczne DLCki. I jeżeli dobrze rozumiem zapowiedzi, to teraz do każdej platformy będzie potrzebny oddzielny model bębenka?? Oczywiście - jak można się domyślać po niemałej popularności tytułu - istnieje spora ilość darmowych klonów/podróbek Taiko no Tatsujin na PC (zwanych pokrętnie "symulatorami"). Te z kolei mają dostęp do nieograniczonej (również przez prawa autorskie/licencje ) ilości utworów - tych z oficjalnych setlistów, jak i tych tworzonych przez społeczność graczy.
-
Mimo wielu niewiadomych (nadal uważam, że X na WiiU wygląda momentami lepiej niż Dwójka czy Trójka na Switchu, a w trailerku jednak można zauważyć pewne zgrzyty), cholernie się cieszę, że w Zenobureido Kurosu będzie mogło ograć więcej graczy, niż tylko ta garstka wybrańców Wii U. Do tego wygląda na to, że 10-letni cliffhanger wreszcie doczeka się odpowiedzi (...lub nie - następna trylogia?) No i ponownie ta piękna muza od Sawano Hiroyuki
-
Z okazji pojawienie się nowego DLC - Hololive Pack 2 pojawiły się promki. Tradycyjnie: gierka -40% https://www.dekudeals.com/items/groove-coaster-wai-wai-party DLC z piosenkami anime/vtuber/jpop -30% No - trzymają się mocno z upustami. Aż boję się, gdy zmienią politykę, i zobaczę kiedyś większe wyprzedaże - oj będzie boleć. Bo przyznaję się bez bicia - gierka bawi mnie wyśmienicie, i mimowolnie nabywam od czasu do czasu kolejne DLC