Skocz do zawartości

Damk

Użytkownicy
  • Postów

    482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Damk

  1. Zdziwiłbym się, gdyby nie sprzedano więcej kopii NSMBU na Switchu aniżeli na WiiU w ogólnym rozrachunku. Switchów jest po prostu więcej, i nadal przybywa. Nawet jeżeli odsetek zainteresowanych graczy będzie mniejszy, to ilościowo - dzięki większej bazie użytkowników - i tak może przebić wynik na WiiU. To ostatnie zdanie, o tym, że może wreszcie porty z WiiU przestają się sprzedawać jest oczywiście pół żartem, pół serio. Wiem, że to mało prawdopodobne. Co nie zmienia faktu, że słaba sprzedaż kolejnych takich portów mogłaby skłonić Nintendo do wydania nowych produkcji, które chętnie zobaczyłbym na nowej konsolce. Wiem, że jestem w mniejszości, ale chętniej pograłbym w nowiutkiego świeżutkiego dwuwymiarowego Mario stworzonego specjalnie dla Switcha, aniżeli w ponad 6-letnią grę ze starszej konsoli. I myślę, że nawet gracze, którzy nie mieli przyjemności zaznajomić się z poprzednią odsłoną, również byliby zadowoleni.
  2. W poprzednim roku na Switchu wylądowało zremasterowane Okami, dekadę po premierze na Wii. Co do życzeń, to w tym roku Muramasa: Demon Blade również stuknie 10 latek. Tytuł jak najbardziej kwalifikuje się do remasterowania. Muramasa w oprawie HD, ze wszystkimi dodatkami z Vity w pakiecie, to byłoby coś.
  3. Czyli bardzo słabo?? Baza WiiU wtenczas wynosiła 40.000 sztuk konsol. Baza Switch w zeszłym miesiącu przekroczyła pułap 1.400.000 sztuk konsol. Przy 35-krotnie większej bazie urządzeń Switch wykręcił zaledwie o połowę większy wynik? Albo w informacyjnym źródle coś pokręcili, albo... wreszcie porty przestały się sprzedawać, a Nintendo zacznie w końcu wydawać nowe odsłony świetnych tytułów
  4. Ale i tak większość znaczących i/lub większych tytułów jest zapowiadanych wcześniej niż te kilka miesięcy przed premierą. Wyjątkami są są porty i remastery, bo na nie nie trzeba tyle czasu. Czy tytuły, które były już w produkcji, i zostały "po cichu" przesunięte na nowszą platformę. Lub takie, które powstawały tyle lat, że większość zapomniała, że w ogóle powstają. Oczywiście jest i tak jak wspomniałeś - Nintendo udaje się utrzymywać w tajemnicy produkcję danej gry, i zrobić nam miłą niespodziewajkę
  5. Już nie pierwszy raz słyszę taką opinię. Ale nie za bardzo mogę się z nią zgodzić. Zazwyczaj czekamy 2-3 lata na większe tytuły (XenobladeX, Breath of the Wild, Tokyo Mirage Sessions #FE, Bayonetta2, Yoshi Wooly World, itd), bądź przynajmniej w okolicach 1 roku (Mario Kart 8, SM3DW, Splatoon, SMM, Pikmin3, Smash, etc). Oczywiście jeżeli bierzemy okres między oficjalną zajawką, a wydaniem gry. Bo często jest jeszcze tak, że Nintendo wspomina o developingu w wywiadach jeszcze wcześniej. Na przykład o trwających pracach nad nowym Mario 3D wspomniało w 2014 - że są związane bezpośrednio z SM3DW - ten sam zespół, "zaskakujące" rozwinięcie konceptu - gdyby WiiU się sprzedawało, trailer Odyssey zobaczylibyśmy prawdopodobnie już w 2015 (np. analogicznie jak do XenobladeX - już w 2012 roku poinformowano, że MonolithSoft pracuje nad nowym tytułem, a w 2013 pokazali trailer, w 2015 wydali grę).
  6. Ktoś się orientuje, czy jeżeli gram na pudełku z innego regionu, to update'y takiego tytułu są zablokowane?
  7. Damk

    Pokemon GO

    Kilka miesięcy temu też zauważyłem, że pojawiło się kilka nowych pokestopów i gymów. Ale myślałem, że to efekt aktualizacji danych z OpenStreetMap w tamtym roku. Zmiany wyglądały na automatyczne: np. pokestopy pojawiły się na odludziu - tablice informacyjne na szlaku przyrodniczym, przydrożne krzyże, kapliczki, figury, itp. Jeżeli jednak to był efekt nominacji jakiegoś gracza, to musiał się on nieźle napracować.
  8. Damk

    Metroid Prime 4

    WTF?! Breath of the Wild najtrudniejszą Zeldą od wielu lat? Przecież jest dokładnie na odwrót. BotW to jedna z najłatwiejszych Zeld jaka do tej pory powstała. Port DKTF na Switchu ma Funky Kong/Mode, który mocno obniża poziom trudności. Zamienia gierkę dla miłośników wyzwań na platformówkę dla casuali. Design tylko potęguje to przeświadczenie. Z Bayonettą jest inaczej - nie zdecydowano się na żadne ułatwienia w słyczowej konwersji. Sprzedaż Bayonetta2 wcale nie jest taka duża jak się wydaje. Ten słynny wykresik, który pokazuje wyższą sprzedaż na Switchu w premierowym okresie świadczy o czymś zupełnie innym. Przy bazie 6 mln konsol WiiU sprzedało niecałe 300 tys kopii gry, natomiast Switch z bazą 15mln urządzeń sprzedał niecałe 400 tys kopii (tylko niecałe 100 tys więcej). W rzeczywistości to na WiiU Bayonetta2 sprzedawała się lepiej w analogicznym okresie. Ogólnie wydaje mi się, że poziom trudności w produkcjach zalicza spadek. Czy to Super Mario Odyssey, czy to Xenoblade Chronicles 2. A takie akcje jak Pokemon LetsGo to chyba najlepszy dowód na to, że Nintendo zależy bardziej na niedzielniaków, aniżeli na zadowoleniu core'wych graczy. Choć pewnie i dla nich coś się kiedyś znajdzie. Ale czy to będzie właśnie nowy Metroid?
  9. Runner3 w promocji (-66%, 37zł): https://www.nintendo.co.uk/Games/Nintendo-Switch/Runner3-1205090.html
  10. Damk

    Super Mario Odyssey

    Jak darmowe to śmiało Choć bardziej ucieszyłbym się z nowiny, iż działają już nad Odyssey2 / Galaxy3 / 3DWorld2
  11. Kolejny port z WiiU...
  12. Rozumiem, że posiadacze Switcha, którzy korzystają z niego przenośnie w podróży będą z tej funkcji zadowoleni - na pewno będzie to wygodniejsze niż wpatrywanie się w "mały" ekran smartfona. Ja osobiście wolałbym by najpierw ogarnęli oprogramowanie systemowe typu naprawa niepełnosprawnego PlayLog, czy wprowadzili jakąś natywną komunikację między graczami zamiast obsługę multimediów (proszę zwrócić uwagę na słówka "najpierw" i "zamiast" - ogólnie nic nie mam przeciwko takim usługom). WiiU obsługiwał tego typu serwisy od początku, miał nawet osobne menu TVii (i wbudowany pilot w gamepada): Youtube, Netflix (ciekawostka: jako pierwsze oficjalne wsparcie w Polsce na długo przed PS4 i XOne), Crunchyroll, Hulu, itd. Pamiętam właśnie jak reklamowali WiiU nie tylko jako maszynkę do grania, ale i do multimediów. Może się sparzyli, i dali sobie spokój. Switch jakby nie patrzeć skupia się wyłącznie na graniu i wyszło im to na dobre.
  13. Premierowy Wiedźmin 3 był równie niekompletny jak inne ówczesne mu gry, przecież patchowali go i dokładali zawartość przez kilka tygodni, czy miesięcy. A pisząc serio - płatne rozszerzenia do Wiedźmina, czy (paradoksalnie) do Mario Kart 8, to wyjątki niestety. Skupiając się na samym podwórku Nintendo: to na Switchu to chyba tylko niezależna Torna do Xenoblade2 może mogłaby się bronić, płatne rozszerzenie do Splatoon2 wypada o wiele słabiej, a o wymuszonym Season Pass (brak możliwości zakupu dodatków osobno) w Breath of the Wild to lepiej nie mówić. Są dodatki, które warto ograć, które warto kupić, i absolutnie nie ujmują standardowej wersji gry. Brawo. Istnieje też ten drugi rodzaj DLC, który psuje odbiór premierowej produkcji. I tych jak na razie jest więcej. Nie chciałbym żeby zamiast info o nowych grach w produkcji, dostawać komunikaty typu: pamiętacie tryb New Game+ z poprzednich odsłon, który zniknął jakimś trafem - będzie w płatnym dodatku, albo: macie 1 dodatkowy zestaw plansz za 1/3(1/2?) ceny do tej krótszej niż zazwyczaj gry, którą wydaliśmy ponad rok temu. Ale może rzeczywiście zbyt sceptycznie to odbieram. Ale ten wynik sprzedażowy nakręcili chyba aktualni posiadacze Switcha. Nintendo potrzebuje gier, które sprzedadzą więcej nowych konsol. Nie wiem, czy specjalnie dla Mario Party ktoś kupi konsolkę, ale dla Pokemonów, czy Smashy w przeszłości były już takie przypadki.
  14. Szkoda. Zawsze sobie ceniłem gry od Nintendo za to, że oferowali gry jako kompletny produkt. Oczywiście inną kategorią są gry ukierunkowane przede wszystkim na sieciowy multiplayer - tutaj DARMOWE DLC są jak najbardziej na miejscu, wręcz oczekiwane w tego typu tytułach.
  15. Oglądałem analizę. Dla mnie wygląda to jak zwykła emulacja z podbitymi przefiltrowanymi teksturami i zwiększoną rozdzielczością ekranu. Jakbym odpalił to na emulatorze. Tak, wskazywali tam jakieś różnice, ale na pierwszy rzut oka tego nie zauważysz. Oczywiście wygląda to lepiej niż pikseloza, którą serwuje nam Wielkie N w Virtual Console, ale wołałbym remake na kształt Wind Waker HD, lub przynajmniej remaster w stylu Skyward Sword HD. I tak będą chcieli za to pełną cenę, to niech chociaż się postarają ;P Oczywiście Twoje przepuszczenia mogą być jak najbardziej trafne. Jeżeli konwersja praktycznie jest gotowa (choć zakładam, że optymalizacja pod handheld mode i obsługa Joy-Con'ów nie są wcale taką łatwą sprawą), to czemu Nintendo nie miałoby jej wykorzystać. Do tego pewnie biorą pod uwagę wpływ na sprzedaż najnowszego SMO, więc wątek z abonamentem może być strategiczny.
  16. ...albo na WiiU - to chyba najlepsza opcja. Kompatybilność wsteczna na poziomie oprogramowania i kontrolerów. Lub wygodnie poprzez Virtual Console. Wiem, że od premiery pierwszej odsłony minęła już dekada (a drugiej ostało niecałe dwa latka), i miło byłoby wrócić do tytułu po tak długim czasie, ale... No właśnie - jak to ma być surowa emulacja, to może niech sobie odpuszczą. Wind Wakerem HD pokazali, że potrafią remasterować/rimejkować - ale to były czasy WiiU, wtedy naprawdę się starali. Albo inaczej - niech zapowiedzą Super Mario Galaxy 3 i przy okazji remstery jedynki i dwójki. Wszyscy będą szczęśliwi Albo jeszcze lepiej - niech zostawią SMG w spokoju, i skupią się na sequelu Super Mario Odyssey
  17. Oby to były rimejki/remastery, a nie zwykła surowa emulacja. Niektóre z tych gier strasznie się postarzały, i o ile na 6-calowym ekraniku może byłyby nawet znośne, to na TV już nie za bardzo.
  18. Damk

    Xenoblade Chronicles 2

    Ogólnie "2" wydawała mi się o wiele łatwiejsza niż "X", ale to nie przeszkodziło twórcom jeszcze bardziej zmniejszyć poziom trudności przy Tornie (w opcjach jest nawet tryb auto-battle czy jakoś tak, sic!). Oby tylko ta tendencja nie weszła im w krew - rozumiem, że Nintendo "wymienia pokolenie" graczy, ale niech coś zostawią dla starych wyjadaczy .
  19. Byłoby zabawnie jakbyśmy się jednak doczekali europejskiej dystrybucji OkamiHD w pudełku. Ciekawe jaką ustaliliby cenę. Z ciekawostek: niby nie ma blokad regionalnych, ale nie można odebrać złotych monet za grę sprowadzoną z innego regionu
  20. Jak ktoś nadal ma chrapkę na Okami w pudełeczku to widzę, że Ultima ponownie sprowadziła kilka sztuk. Troszeczkę drożej wyjdzie niż samodzielny import, ale bez wysiłku i dostępność od ręki. https://www.ultima.pl/ct/nintendo-switch/gry/role-playing-rpg/okami-zekkeiban-switch
  21. Warto brać tego Thumper-a za 32 złocisze? Czytałem gdzieś, że na Switchu HD Rumble robi robotę. Prawdaż to? Ktoś się już skusił na gierkę?
  22. A tak w ogóle, to przenosimy do Switcha?
  23. New Super Mario Bros U Deluxe... Żenada, nawet nie wysilili się na nowego dwuwymiarowego Mario. Na nowej konsoli, po 7 latach liczyłem na nową grę z serii, a nie kolejny odgrzewany kotlet. Chociaż Yoshi dostanie nową odsłonę na nowym sprzęcie. Ale trochę się martwię, bo Crafted World wygląda i zachowuje się łudząco podobnie do 3-letniego Wooly World z WiiU. Jedno wiem na pewno - kartonowe amiibo Yoshi nie przebije wełnianego amiibo Yoshi
  24. Na WiiU sprzedają tytuły z Wii po 80 złociszy w VC. Wydaje mi się, że cena nie jest kosmiczna, jak za takie szpile w stylu Super Mario Galaxy, The Legend of Zelda: Skyward Sword, Xenoblade Chronicles, Donkey Kong Country Returns, czy choćby Metroid Prime Trilogy. (Dla porównania: produkcje z N64 sprzedają za 40zł, ze SNESa 32zł, z GBA i DSa za 28zł, a z NESa za 20zł).
  25. Te płatności PayPal są jakieś niedorozwinięte niestety. Bez podpięcia karty do konta PP nic nie zdziałasz. Czyli tak czy siak, bez karty się nie obędzie. Dobrze, że chociaż są te kody doładowujące eShop, bo byłaby straszna kicha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...