Damk

A Mumble ktoś kojarzy? To właśnie przy pierwszym Splatoonie dowiedziałem się, że takie coś w ogóle istnieje. Po kilku spotkaniach okazało się, że komunikacja głosowa w czasie potyczek jest mało przydatna. Odezwy pod krzyżakiem i podręczny podgląd areny wystarczają by ogarnąć te skondensowane 3-minutowe mecze. Czy w nowym Splatoon będą dłuższe rundy?

Pamiętam jak przy Splatoon na Wii U ogłosili wydawanie kolejnych DLC, to gracze kombinowali, że będzie jakieś rozszerzenie fabularne - tak dobry singielek sprezentowali ;)

To też nie jest zbyt dobre rozwiązanie - odpalać grę specjalnie po to by obczaić licznik. Plus do tego same gry naliczają czas grania według własnych zasad. Na Wii U było idealnie - systemowy Daily Log sprawował się znakomicie. Ilość uruchomień gry, sumaryczna ilość czasu spędzone nad tytułem, czytelne graficzne zestawienia tygodniowe, miesięczne, ogólne, dostęp do statystyk pozostałych użytkowników konsoli, itd. To co aktualnie Słycz ma do zaoferowania to żenada :(

Widzę, że sporo ludzi nie miało styczności z oryginałem z Wii U. Świeże podejście do gatunku to największa zaleta tej gry. Rozgrywka ma być intensywna i wciągająca. W sam raz na kilka potyczek, jak i wielogodzinne sesje. 10 minutowe Turf War byłoby tutaj całkowitym nieporozumieniem. W Splat Zones, Rainmaker i Tower Control zazwyczaj akcja się jeszcze bardziej zagęszcza i potyczki trwają jeszcze krócej (Knockout), ale i tutaj warunkowo może być doliczany Extra Time pod koniec meczu. Dla mnie takie rozwiązanie sprawdza się świetnie. Nie wiem ile trwa wgrywanie aren, szukanie przeciwników i prezentacja wyników na Switchu, ale na Wii U to kwestia kilku sekund (najdłużej chyba trwa wyświetlanie wyników).

Dokładnie - pytałem się ich tydzień temu jak z dostępnością tych konsolek - bundle Splatoon2 niepotwierdzony, szarak w tym tygodniu (już się wysprzedał), a czerwono-niebieskie po 17.lipca dopiero. Także ten jakże atrakcyjnie cenowo bundle to chyba na razie taki placeholder. Ale brałbym - mimo iż pre-order Splatoon2 złożony już dawno temu ;)

Są jakieś demka na eShopie do ogrania, by przetestować te Joy-Cony? Zamierzam nabyć Słycza na premierę Splatoon 2. Chciałem by konsolka trafiła w moje łapki ciut szybciej, by ogarnąć zawczasu możliwe dysfunkcje. Ale plan nie wypali jeżeli nie będę miał żadnych gier do wypróbowania :(

Przecież Reggie w niedawnym wywiadzie wyjawił bez ogródek, że będą nadal przeportowywać gry z Wii U i traktować je jako pełnoprawne "nowe" tytuły w lineupie - to jest zamiast rzeczywistych nowych produkcji, i za pełną cenę rzecz jasna. Póki bilans będzie się równoważył w stylu: nowe produkcje Splatoon 2, Mario Odyssey, Xenoblade 2 - porty Mario Kart 8, Breath of the Wild, Pokken, to jako posiadacz Wii U będę miał w co grać. Szpile Wii U mam już ograne, i jak się okazuje, atrakcyjnie cenowo. Trzymam kciuki, aby zachowali balans i nie przesadzili z porcją kotletów ;) No i będę bronił Wii U do ostatniej kropli krwi :D . Za Breath of the Wild, Splatoon2, Mario Kart8, Super Mario 3D World, Bayonetta 2, Xenoblade X, Tokyo Mirage Sessions #FE, Pikmin3, Rayman Legends, DKC: Tropical Freeze, Pokken, Wind Waker HD, Twilight Princess HD, Super Smash Bros, The Wonderful 101, Captain Toad, Nintendoland, Paper Mario: Color Splash, Super Mario Maker, Yoshis Wooly World, Project Zero V, Year Walk, Star Fox Zero, i wiele innych. Nawet za takie coś jak Devil's Third

Dokładnie jest tak jak piszę roivas. To takie słabe zagranie ze strony Nintendo. Zawartość pierwszego DLC powinna znajdować się od początku w grze. Tak naprawdę wszyscy czekają na rozszerzenie fabularne - aka DLC2. Szczegóły fabuły gry jako płatne DLC dostępne wyłącznie w postaci Season Pass? Nintendo jest tak bezczelne? TAK! Jest tak dobre, że może sobie na to pozwolić. Mało który gracz będzie miał o to pretensję! Wydając Breath of the Wild Wielkie N pożegnało Wii U pokazując dosadnie środkowy palec wszystkim niedowiarkom i hipokrytom, którzy olali Wii U, i jednocześnie bezpretensjonalnie zainicjowali nową generację za pomocą nowej koncepcji konsoli hybrydowej. Tytuł "gra generacji" to stanowczo za mało dla tej gry! Brawo Nintendo!

No właśnie... to trochę kicha zainwestować w nową konsolę, droższą od takiego iksboksałan, czy plejstejszoncztery, i dostać taki bubel. Czekam na bundle ze Splatoon 2. Może to będzie oznaczać drugi rzut. Choć tu też nie wiadomo - w Nippon dostaną w zestawie zielono-różowe joy-cony - u nas nadal niebiesko-czerwone...

Prawdopodobnie nie mogli. To był kompromis. Oryginalny Breath of the Wild był już gotowy od ponad roku. Nie mogli go wydać planowo na Wii U, bo Switchem nikt by się nie zainteresował. W rzeczywistości Switch nie jest żadnym "samograjem sprzedażowym". Gdyby nie "gra generacji" kto zainteresowałby się handheldem - może i najpotężniejszym - ale bez gier? Wygląda też na to, że strasznie się śpieszyli z nową konsolą, sami więc nie byli pewni konstrukcji urządzenia. Wydanie "przed-czasem" było rozsądnym posunięciem. Takie publiczne beta-testy. Ostateczny produkt (konsolka z poprawkami i z biblioteką gier) będzie dostępny na jesień / okres świąteczny 2017. To będzie prawdziwy start konsolki.

Niestety dalej cisza, na eShop TBD, a w sklepach placeholder ustawiony na wrzesień :(

To na handheldach - nie liczy się. Kirby and the Rainbow Paintbrush też nie - bo to jakby gra z 3DSa na Wii U. Ja wiem, że większość traktuje Switcha jako mobilkę, ale ja - może i naiwnie - dostrzegam najnowszą konsolkę od Nintendo jako pełnoprawnego sukcesora niedocenianego Wii U, czyli jako stacjonarkę (tudzież: hybrydę). Co do samej gierki, to wygląda jak Adventures w HD. Podobała mi się mechanika łączenia zdolności w Crystal Shards. Szkoda, że zrezygnowali z tego w kolejnych odsłonach.

Też zdziwiłem się, że tym razem nie wyskoczyli z kolejnymi portami z Wii U. Oczywiście jako posiadacz Wii U - pozytywnie się zdziwiłem :D Zestawy Wii U na rynku wtórnym można dostać po naprawdę atrakcyjnych cenach. A takiej ilości tak dobrze ocenianych gier na wyłączność jeszcze długo nie zobaczysz na pozostałych konsolach. Ale możesz mieć rację, i Nintendo ma jeszcze kilka portów i pozycji VC w zanadrzu dla Switcha. No, ale z taką podstawą to będziesz czekał, czekał, aż konsola umrze śmiercią naturalną jak w przypadku Wii U . A jak nie pograłeś, tak nie grasz nadal w te zacne gierki...

No świetnie, że "Kirby jak Kirby". Ostatnim klasycznym Kirbym pogrywaliśmy na Wii w Adventures. Do prawie 7 lat temu! Dawać mnie to tutaj :D !

no i nie zapominajmy o smashu, to taki sam pewniak jak pokken ogólnie - spodziewaj się niedługo kolejnych portów z Wii U (przydomki Switcha "Wii U Deluxe", "Wii U Mobile", "NEW Wii U Gamepad" nad wyraz trafne ;) )

Ja bym wolał żeby remasterowali gry z GameCube'a (a nie serwowali odgrzewane kotlety z Wii U), aniżeli poszli na łatwiznę i wrzucili je do Virtual Console.

Coraz więcej pojawia się takich plotek... Jeżeli się sprawdzą, na E3 czeka nas dalszy wysyp portów i/lub remasterów z Wii U :(

Cholerka, jak tak dalej pójdzie, to nawet info o Super Smash Bros for Switch wypłynie przed E3 :o ...

No ja właśnie wyczekuje jakiegoś cudownego szpila, jakiegokolwiek pretekstu by zaopatrzyć się w tę zabawkę. ARMS wygląda obiecująco, ale to wielka niewiadoma. Trójwymiarowy Mario jeszcze daleko, a o Xenoblade 2 cichosza. Wygląda na to, że pierwszym szpilem będzie Splatoon 2.

Według pre-orderu Amazon: "Comes with Splatoon 2 pre-installed (digital copy)". Czyli standardowo u Nintendo: wersja cyfrowa zainstalowana i/lub do ściągnięcia W USA czy Japan pewnie już pierwsze feralne partie peryferiów się rozeszły. Nie wiadomo jak wygląda sytuacja na naszym rodzimym rynku. Też się skłaniam nad porzuceniem zdroworozsądkowego planu "kupię na Gwiazdkę" na poczet zabawy z Inklingami... Odrzuca mnie trochę "wersja wirtualna" gry. Choć z drugiej strony, Splatoon na Wii U i tak systematycznie ściągał sporo DLC. Dwójka będzie miała pewnie podobną politykę. Dysfunkcyjne kontrolery też straszą. Kupisz sobie zestaw na premierę gry, a tu kicha. Zastanawiam się, czy nie lepiej zakupić zwykły zestaw Słycza kilka tygodni przed premierą i ogarnąć potencjalne nieprawidłowości zawczasu. W ogóle jak to jest z tymi joy-conami? To naprawdę takie powszechne zjawisko (pojawiały się artykuły na stronkach, na forach są osobne tematy z tym problemem), czy rozdmuchane pojedyncze przypadki?

No, ale zestaw z Splatoon 2 już zapowiedzieli. Pewniakiem może być też bundle Super Mario Odyssey widząc jak mocno promują ten tytuł. Nie zdziwiłbym się też gdyby przygotowali pakiet z Breath of the Wild przy okazji wydania fabularnego DLC. W okolicach Gwiazdki na pewno pojawi się kilka zestawów.

na Wii nie było jeszcze takich szatańskich praktyk jak DLC czy patche Splatoon na Wii U to nadal szpil, i gdyby do tej pory wrzucali nowe areny i bronie, i organizowali Splatfesty, dwójka nie miałaby racji bytu. Ale widać po zajawce, że nie stoją w miejscu. W trybie fabularnym jest dostęp do większej ilości broni (w jedynce mieliśmy tylko jedną, którą mogliśmy upgrade'ować), a same plansze są jeszcze bardziej zmyślne. Historia też wydaję się być ciekawa/zabawna. I miło, że puszczają oczko dla graczy Wii U nawiązując do oryginału. Tryb online też poprawili. Wiadomo na razie, że będą częstsze rotacje plansz (co 2 zamiast 4 godzin). Niektórzy liczyli na możliwość wyboru plansz jak w Mario Kart 8, ale wygląda na to, że działają według własnych założeń, i to chyba bardzo dobrze. Mam nadzieję, że usprawnią trochę organizowanie turniejów, bo w jedynce poprzez Private Battle zadanie było karkołomne.

Gra się. Jest nawet kilka turniejów co-tygodniowych, choć po premierze Deluxe zaczynają świecić pustkami. (No i przyznam się, że u mnie po premierze Splatoon, to chlapanie atramentem przejęło prym w online'owych potyczkach.) Nie miałem pojęcia, że Inkling Girl robiła gest Kozakiewicza :D

Ostatnio też spotkałem się z podobną sytuacją. Na serio przez te 4 lata nikt nie zauważył, że Wii U to dobra konsola z dobrymi grami? Myślałem na początku, że czynnikiem skłaniającym za Słyczem jest jego mobilność, a jednak ten przebywa większość czasu w docku. A więc gry, gry z Wii U...

Nie prawda - nie wszyscy - jeden kolo nie ma Nintendo Switch, więc nie gra. Czyli kolorystyka red-blue na propsie. Szarość - wybór niszowy?