-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Kaliszke
-
I okazuje się, że w sumie jednym z najciekawszych meczów był ten, na który najbardziej psioczyłem Ruch - Zagłębie. Pomimo braku goli do końca nie było wiadomo, co się zdarzy. A skończyło się 0-0... Gra ktoś może w Ustaw Ligę?
-
@DavidDulian: Neymar: Trenowaliśmy wykonywanie karnych w ten sposób, był przygotowany dla mnie, ale Luis był bliżej i strzelił. Okazuje się, że Suarez nawet nie miał świadomości tego co się dzieje, a po prostu zobaczył luźno toczącą się piłkę po muśnięciu Leo, podbiegł i zrobił co do niego należy
-
Najwięcej godzin grania to u mnie przede wszystkim pecet. Zdecydowanie seria Football Manager i poprzednik, Championship Manager. Dużo silniejszy syndrom JESZCZE JEDNEGO MECZU niż chociażby w Fifach. A jeśli ustawiłeś bocznemu obrońcy jakieś nowe zalecenia taktyczne, ze Śląskiem super wyszło, dołożyłeś kolejne, ale w międzyczasie zauważyłeś że za bardzo opuszcza pozycję i przed pucharami musisz przetestować... no to wsiąkłeś na długie godziny. Na PC dodałbym jeszcze Pro Evolution Soccer 6 i serię Gothic. W uniwersum Gothica, czuje się jak w jakiejś alternatywnej ojczyźnie, zdecydowanie ulubiony RPG. Ciężko powiedzieć ile razy skończyłem tę grę, myślę że w dziesiątkach razy ogółem, po kilkanaście razy każdą część. Nowe generacje - dopiero zaczynam, ale widzę że w trybie sieciowym The Last of Us chyba zamieszkam na dłuuuugi długi czas. Fifa 16 jest koszmarna, PES jakiś taki po latach mniej przyjazny w dalszym ciągu, UFC jakieś takie sztuczne, nie ma nic z tych gier sportowych co by mnie tak faktycznie zajarało. NBA 2k za(pipi)isty, ale za mała mam wczutę w niuanse koszykówki żeby jakies przyzwoite osiągi w serii 2k zrobić. Ogólne założenie grania - jeden tytuł fabularny zawsze trzeba mieć i do pary co najmniej jedną grę w którą po prostu będzie mi się chciało grać, zarówno 15 minut, jak i 5 godzin. Ani Fifa, ani UFC nie spełniły moich oczekiwań
-
Wegetarianinem jest mój ziomek, który udowodnił mi że jego sposób odżywiania może być za(pipi)isty, jak z zaskoczenia po gibonie wyciągnął dla wszystkich przyrządzone przez siebie kotlety z ciecierzycy i zaczął montować burgery. Można być wege i jeść za(pipi)iście smaczne rzeczy. No ale będąc wege nie można zjeść baraniny. W ten sposób nie zostałem wegetarianinem.
-
Tak jak pisałem w innym temacie, szczerze boję się, że całe moje wyczekiwanie, tęsknotę za naszą rodzimą ligą zabije szlagier o 18, Ruch z Zagłębiem. Mimo wszystko, biorąc pod uwagę co się dzieje w Wiśle i Śląsku, spotkanie o 20.30 może być całkiem ciekawe. Pawłowski jako nowy trener Wisły, przeciwko staremu klubowi, z którym pomimo dramatycznego zjazdu (serio, w ostatnim czasie upadek Śląska z takim hukiem jest dla mnie niewytłumaczalny, nie ma drużyny grającej nudniej, brzydziej...) osiągnął spory sukces. Nowi piłkarze do obejrzenia, większość z nich pewnie od początku. Działo się w przerwie zimowej, do pościgowej grupy za Piastem trzeba zaliczyć kilka zespołów, w teorii zapowiada się bardzo, bardzo ciekawie.
-
1. Dwa pady od Xboxa 360 - jeden kupiony w listopadzie, świeżak, czuć że nówka nawet biorąc do ręki, bo grane na nim było raptem 2-3 razy. Drugi już kilkulatek, wart tyle co frytki, byłbym skłonny dorzucić za pół darmo. Stówka to uczciwa wycena? 2. GTA V - na PC, wydanie z premiery na blaszaki. Kompletny box, stan idealny, płytki raz w napędzie celem instalacji. Serial oczywiście wykorzystany, ale rzecz jasna dołączam konto na Socialu, na multi przyzwoita postać z broniami i kilkoma pojazdami. Ile byście zaproponowali?
-
Jakbyś obejrzał 30 najgorszych polskich filmów, to tez byś miał bałagan na strychu. Swoją drogą, wiele z nich to jest tak (pipi)owych, że to wręcz absurdalne. Chyba na etapie każdego dzieła powinna być refleksja typu - (pipi)a, no nie jest to takie jak sobie wyobrażałem, dopracuję to, albo wgl dam sobie spokój. No ale dość offtopu, Mietek w porządku, ale na rubrykę wybrałbym Bananowego Janka
-
Gry, które wydają się nam średniawe/słabe pomimo dobrych ocen recenzentów
Kaliszke odpowiedział(a) na tomzacz temat w Graczpospolita
w 100% się zgadzam, jeżeli prequel całej historii Lary wygląda tak, że przestraszona nastolatka, która wypłakuje wannę łez, że sytuacja w jakiej się znaleźli jej towarzysze to jej wina, a chwilę później siecze stealth kille dusząc łukiem, demoluje blokady shotgunem, ULEPSZA KARABIN :D a w pewnej chwili czyści planszę ze zjeżdżających z tyrolek wrogów i porafi zabić headshotem z łuku przez pół mapy... to wybacz mi gro, ale to jest tak naiwne, tak zabija grywalność, że nie jestem w stanie tego dograć nawet do końca. 37 % gry i mi już zwyczajnie nie chce się w to grać. -
chyba najtańszy kozak na ataku w BPL to Cameron Jerome, gość potrafi dużo więcej niż wskazywałaby karta, no i Pantilimon, potwór.
-
wiem o czym mówisz jeśli chodzi o animację dziwną, kiedyś miałem niezły wynik, minąłem bramkarza którym właśnie był Kahn, podałem na pustaka a ten w jakiś magiczny sposób wyciągnął piłkę posłaną do pustej, przy słupku. Trochę dość mam tej gry
-
w końcu z tej samej klasy co Neville
-
Piłkarze, których wymieniłeś, są rzeczywiście porządną ekipą, tylko że robiąc przegląd pozostałych zespołów z ambicjami na fazę pucharową LM, wygląda to nie gorzej. Z tym, że wszystkie inne zespoły o podobnych aspiracjach mają kadry nie gorsze, bądź lepsze i decyduje czynnik rozsądnego zarządzania. Jak czytam, że Valencia wg. klauzuli musiała kupić Rodrigo i Negredo i to za taką kasę... Ja nie bagatelizuje ich umiejętności, ale czy wydanie kolejno 12 (wypożyczenie) + 30 (obowiązkowy wykup) i 24 + 28 za tych piłkarzy to nie jest kuriozum? Zwłaszcza że ani jeden, ani drugi nawet w 50% nie spłaci tego transferu. Ja, pomimo że ściskam kciuki za Barcelonę, lubię Valencię i miło wspominam pokolenie Rubena Baraja, Albeldy, Marcheny, czy dziadka Canizaresa. Fajnie ktoś kiedyś porównał Valencię do San Antonio Spurs, ze to byli mistrzowie wygrywania meczów efektywnością, bez fajerwerków. Takiego symbolu na chwilę obecną Valencii brakuje, Paco ma predyspozycje do pociągnięcia tej drużyny, ale bez zmiany kierunku chyba nie ma na coś takiego liczyć.
-
Na chwilę obecną jesli chodzi o aktywność, to i tu i tu masz pełne serwery. Z tym, że żeby pocisnąć Rainbowa wyciskając z tej gry maksimum trzeba fajnego teamu, z którym się będziesz komunikował, z paczką losowych ludzi może być z tym ciężko, chyba że zgłębisz społeczność graczy, na pewno są jakieś teamy na forach poświęconych tylko tej grze. W CoDa wchodzicie i możecie sobie grac bez obawy o cokolwiek, jesli dobrze się bawisz grając w strzelanki, nie zawiedziesz się. Ja wybieram PlanetSide2, bo lubię wielkie pole bitwy, dynamicznie zmieniące się objectivy i uważam że na początek nie ma lepszej strzelanki
-
mówimy o fast foodach, więc nie (pipi)my o tablicy mendelejewa
-
W tym sezonie ustrzelił 2 bramki i jest powszechnie uważany za największy niewypał okienka. Oczekiwania były ogromne, bo facet w Porto miał konkretną średnią gol/mecz, no i widzieli w nim goleadora nie gorszego niż Falcao. Myślę że więcej cierpliwości i to mogłoby się udać, jak nie w Atleti, to w innym klubie europejskim, Atleti pragnie powrotu Diego Costy i mówiło się o jakiejś wiązanej transakcji. Ale Chińczycy rozbijają bank, Jackson ma prawie 30 lat i chyba już nie kalkulował, zabezpieczy przyszłośc kilku pokoleniom Martinezów naprzód
-
a pamiętasz może jak nazywała się ta zakładka w menu? Nie mam teraz możliwości siąść do konsoli, a nie pamiętam, mam chwile czasu i bym sobie wygooglował co trzeba
-
Nie no, to ja się tak nie bawię. Z tego co czytam któryś Twój post to ogarniasz temat kopanych i mogę Ci zawierzyć jeśli ja mam grać w PES jak w NFSa, gdzie jak komp Cie wyprzedzi to daje się dogonić, a jak Ty będziesz pierwszy, to będzie gnał jak po(pipi)y żeby Cię dogonić, to dziękuje. O ile w arcadowej ścigałce to sie sprawdza, to nie w grze sportowej. W Fifę jeśli chcesz pograć z SI, zacznij od Klasy Światowej. Na Legendarnym dzieją się jakieś niebywałe rzeczy, zespół z czwartej angielskiej klasy rozgrywkowej będzie Ci wymieniał piłę lepiej niż Barcelona... niby godzisz się na to, że będzie ciężko, ale gdzie tu jakikolwiek realizm? Niech grają mądrzej albo prymitywnie, ale skuteczniej, a w praktyce wygląda to tak, że nie ważne czy zagrasz z ManU czy MK Dons, problemy będziesz miał takie same. A już totalnie najgorsze jest, jeżeli ciśniesz, a SI ma wynik teoretycznie korzystny. Wtedy tę zagrywkę z wymianą piłki będą stosować, ale między środkowymi obrońcami, side backami i defensywnym pomocnikiem, grając w dziada. Istny koszmar. A co do zachowania CPU - jak proponujesz to ustawic, żeby było najbardziej realistycznie? Widziałem różne challenge na YT, gdzie ustawiali określone suwaczki na max i strzały przypominały te z Fify World Cup 2002
-
Odnośnie aukcji na allegro, których przedmiotem są dobowe dostępy do konta, celem ściągnięcia gier za niedużą kasę - jaki jest Wasz stosunek do tego? Zazwyczaj w bibliotece siedzi kilkanaście tytułów i jest przyzwolenie na ściąganie co tam Ci się podoba za niedużą sumę pieniędzy. Kumpel wziął na próbę za 3 dyszki i poza The Crew miał też dostęp do Wiedźmina z Sercami, Metro, Destiny i kilku innych tytułów. Jaka jest polityka Sony w tej kwestii? Sam nie decydowałem się na takie coś, boję się jakiegoś bana na konto dostać, przypomina to trochę bardziej zaawansowane piracenie, ma swoje wady, bo w razie utraty danych wydana kasa idzie w błoto. Ceny mimo wszystko kuszą.
-
Ja bym olał obie i cisnął w PlanetSide 2
-
Zachwyt Leicester i szalonym Vardym (imponujący, fakt), ale kapitalną partię w końcu zagrał Manchester, nie dając dojść do głosu Stołkom. Martial tez jest fenomenalny, Euro 2016 to może być jego turniej. Przepiękna bramka, fajnie ułożona noga, ostatnie podanie też w tempo do Rooneya (notabene też świetne spotkanie, podniesiona głowa cały czas, kilka razy z dystansu delikatnie chybił, raz wykończył będąc tam gdzie trzeba, ogólnie świetnie się przemieszczał po boisku. Pomimo iż nie przepadam za United, lubię Rooneya i patrząc na co by nie było upadek piłkarza z topu, było zwyczajnie przykro, gdy bardziej efektywny bywał nawet Carlton Cole Brakuje silnego United w Europie, tak jak brakowało silnego włoskiego klubu. A do potencjalnych fanów United - co to za młody chłopaczek biegał dzisiaj na side-backu?
-
Jak to oszukuje? Ja się dalej zastanawiam nad kopaną na PS4, mam od niedawna, ograłem MyClub, podobało mi się, ale dla mnie granie z SI jest mega ważne, bo wychowany na Master Ligach w PES (ostatnio karierach w Fifę) nie wyobrażam sobie kariery jakiejś nie ciągnąć. Teraz ogrywam pożyczoną Fifę, nie jest rewelacyjna, ale z kompem gra się przyzwoicie, online serwery na PS4 spoko (na PC dramat), Ultimate już się jak dla mnie wyczerpał, totez w tym roku od niego odpoczywam. Z kolei w PES chętnie bym grał zamiast w Fifę, ale opcja menedżerska jest mocno ograniczona, wgrywać wszystkie dodatki średnio mi się uśmiecha, no a teraz czytam że oszukuje SI... Mógłbyś to rozwinąć?
-
Co robi? Widac po zespole ze jest zmiana w kwestii mentalnej, według mnie to zasługa zidane, jego podejscia i autorytetu któego grubas nie posiadał. Widać to po zmianie stylu gry czy Ronaldo czy Balea. Atmosfera w szatni za czasu grubasa była beznadziejna, teraz wydaje sie ze jest jednak inaczej. A jesli ktos oczekuje ze po kilku meczach Zidane poprowadzi real do przekonujacego zwyciestwa nad barcelona to chyba jest niepowazny. Jak na czas z którym sie zwiazal Zizou z pierwsza druzyna realu progres jest zdecydowany. Co do statystyk Ronaldo, ciezko porownywac napastnika ktory drybluje do obronców którzy mają jeden drybling na mecz i nawet przy 5 z 6 udanych dryblingów ronaldo statystyka procentowa bedzie przemawiac za obroncą. Zupełny bezsens. Oczywiscie nie bronie w tym sezonie ronaldo bo mimo ze prowadzi w statystyce strzelcow to według mnie procz ostatnich meczów najgorszy sezon Crisa od lat. Wystarczy spojrzec na poczatek sezonu gdzie prawie nie strzelał a podniósł ststystyke 5 bramkami juz nie pamietam z kim. Putanyol. 5 wtedy, 3 teraz Jako drybling liczony jest każdy ruch z piłką mający na celu minięcie zawodnika w bezpośrednim pojedynku, a w nowoczesnym futbolu rola side backów (zwłaszcza tych uwielbiających wybiegać za plecy obrońców) to albo bieganie po całej długości skrzydła i dośrodkowanie, albo ścięcie do środka i przeniesienie gry bardziej kreatywnym zawodnikom. Dlatego boczni obrońcy dryblują sporo i z racji tego, że muszą być asekurowani przez innych piłkarzy, muszą być albo w tym cholernie mocni, albo ostrożni, bo każdy fail to narażenie druzyny na kontrę w sektor gdzie brakuje nominalnego zawodnika na pozycji. A skutecznośc Crisa, którego gra skupia się tylko na tym, oscyluje wokół kilkunastu procent. Oczywiście tylko w tym sezonie, oznacza to jedynie że zaniżył poziom, a te wszystkie dziwne machania łapami, kopanie bez piłki pokazuje że ciężko mu się z tym zwyczajnie pogodzić, bo nie od dziś wiadomo że CR gra pod siebie. Dziwnie to wygląda odnośnie bana transferowego, Real nie ratował się transferami, bana mają zawieszonego ale na pewno kara sie uprawomocni przed rozpoczęciem lipcowego okienka i wtedy wyjdą braki kadrowe. Przewidywano że do końca stycznia Real ruszy w ofensywę transferową, rynek oszaleje, bo mając wiedzę o potencjalnym banie wszyscy będą zawyżać ceny, a przyparty do muru Perez i tak będzie kupował... a jednak cisza, tak jakby w Realu była wiara, że bana nie będzie, albo że z obecną kadrą dwa okienka przetrwają.
-
Całkiem niezłe z azjatyckiego tygodnia były pierożki o jakiemś tajemniczej nazwie, w każdej razie było na opakowaniu też, że japońskie. Sposób przygotowania, po kilku minutach podsmażenia, wlej pół szklany wody i podduś Tak czy inaczej w środku kurczak i jakaś kapucha, całkiem niezłe
-
Jeśli przyzwoicie dryblujesz to jego szybkość wystarcza w 100% wraz z uderzeniem żeby zrobić różnice. Typowa gra 1-2, ciągle wychodzący na pozycję Carlos w okolicy 20 metra z jego strzałem po prostu zabija. Ja niedawno zacząłem i raz czy dwa korzystałem z Carlosa wyżej, bo jak na złość dostawałem kolejnego zawodnika na juz dobrze obsadzone pozycje, jednocześnie na innych musiałem wystawiać gości 65-69 ovrl. Do tej pory pomimo niezłej ofensywy na środku obrony mam Zapatę z jakimś no-namem z Eredivisie.
-
mi wypadł Carlos, co ciekawe wrzucony na OPL ma rating bodajże 85