Josh
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Josh
-
The Callisto Protocol
Dodali już nowy tryb "Contagion", który jest tak leniwie skonstruowanym gównem, że w zasadzie jedyna trudność polega na tym, że przeciwnicy zadają jeszcze więcej obrażeń Jacobowi. Aha, i jest jeszcze permadeath... w grze, w której nie da się przewijać filmików, a poruszanie się przez szyby wentylacyjne zajmuje jakieś 50% czasu rozgrywki to zaiste świetny pomysł Dochodzę do wniosku, że Schofieldowi Dead Space wyszło przez przypadek, bo gość kompletnie nie ma pojęcia jak projektować gry tak, żeby sprawiały frajdę.
-
Resident Evil 4 Remake
Ten dodatek sam w sobie był dosyć długi. Jeżeli bardziej go rozbudują, to wcale się nie zdziwię jeżeli będzie dłuższy niż całe RE3R
-
Resident Evil 4 Remake
Tylko, że on to przechodzi na normalu. Niemniej zgadzam się, są o wiele więksi kozacy w RE ode mnie. Dzisiaj widziałem filmik jak jeden ziomek na Mad Chainsaw rozwalił dwóch super Salvadorów bez większych problemów
-
Resident Evil 4 Remake
Za jakimś 50 razem się udało sorry za kiepską jakość, po wrzuceniu na YT moje filmiki wyglądają czasem jak rozmyte gówno
-
Resident Evil 4 Remake
-
Resident Evil 4 Remake
Robiłem demko już ze 30 razy, widziałem kilkanaście różnych let's playów, ale właśnie po raz pierwszy zobaczyłem animację jak dr. Salvador tnie belki przy studni, rozwalając chatę i blokując Leonowi drogę ucieczki ciekawie ile jeszcze podobnych smaczków skrywa ten krótki wycinek rozgrywki.
-
Resident Evil 4 Remake
Wolałem, kiedy opcjonalne stroje w Residentach nie zamieniały postaci w klauny.
-
Resident Evil 4 Remake
Bo co któreś odpalenie demka pojawia się taka opcja, jednak jeżeli chcesz za każdym razem grać na hardzie to musisz sklepać kod. Szkoda, że nie znałem go wcześniej
-
Resident Evil 4 Remake
A se wrzucę, bo całkiem ładnie wyszło Jeszcze spróbuję się pobawić bez uzi
-
Resident Evil 4 Remake
Jak dla mnie mogą w ogóle wywalić z gry te Infinite weapony.
-
Resident Evil 4 Remake
Przed wejściem do osady wyrzuć z inventory wszystkie przedmioty. Po przejściu przez bramę odbij w prawo, a później w lewo (znajdziesz się za krówką), tam zobaczysz odblokowane przejście do podziemi. Po zejściu na dół, w skrzyneczce znajdziesz uzi. Dzisiaj zrobiłem Mad Chainsaw. Holly shit, jeżeli tak będzie wyglądać poziom Professional to grubo. Co do listy z trofikami, to podoba mi się bardzo, wyzwania są typowo "Residentowe" że tak powiem. Mega spoko, że zachowali system ocen, bo w oryginalnym RE4 z tego zrezygnowali i trochę z tego powodu smutałem. Zakładając, że nie będzie się dało cheesować jak w RE3R to Pro na S+ może być ostrym hardkorem i tym razem niewiele osób będzie mogło się poszczycić platyną / calakiem.
-
Resident Evil 4 Remake
5:30. Gostek zwrócił uwagę na ciekawy detal, o którym chyba nikt wcześniej nie mówił. Fajnie, gdyby to się okazało prawdą i Capcom zdecydowało się na przemodelowanie fabuły.
-
Resident Evil Cinematic Universe
-
Resident Evil 4 Remake
Demko pyknięte. Jest moc Zmieniony początek za bardzo mi się nie podobał, nie lubię takich spokojnych, oskryptowaych fragmentów, na szczęście można go dosyć szybko przebiec jak już się wie, co i jak, więc nie powinien tak irytować w trakcie speedrunów jak początek RE3 remake. Rzeźnia w osadzie natomiast zaskoczyła mnie mocno pozytywnie, bo spodziewałem się lokacji i gameplayu w formie 1:1 w stosunku do oryginału, jeno z upgrade'owaną grafiką, a okazało się, że wystarczyło pobawić się w detale, żeby całkowicie zmienić podejście gracza do walki i tym samym zaskoczyć nawet takie stare wygi jak ja, które tę grę kończyły dziesiątki razy. Przykład pierwszy z brzegu: po zdobyciu strzelby od razu zaszarżowałem na doktora Salvadora licząc na to, że bez problemu go nią powalę na glebę, tymczasem gość ledwo się zatrząsł i biegł na mnie dalej o_O ziomek nie padł nawet po kilku kolejnych strzałach oraz poprawieniu granatem. I mowa tu o normalu Drugi przykład: po wejściu na wieżę liczyłem na chwilę spokoju i na złapanie oddechu, a tu zonk, chwilę po wdrapaniu się po drabinie kładka się rozsypała, a Leon zaliczył elegancką glebę wpadając prosto w tłum nawiedzonych wieśniaków. Wygląda więc na to, że tym razem gracz nigdzie już nie będzie mógł czuć się bezpiecznie, a na pewno nie w miejscach, które były bezpiecznie w klasycznym RE4. Same wsioki tym razem są o WIELE bardziej agresywne i inteligentne, kombinują np. jak zajść Leona od tyłu, współpracują ze sobą (jeden cię chwyta, drugi kroi siekierką), a doktor Salvador w ogóle potrafi zniknąć z pola widzenia, by zaczaić się na nas w najmniej oczekiwanym miejscu wzorem Mr.X. Nieźle. Żeby jednak wyrównać szanse Leon tym razem jest dużo bardziej mobilny (z pewnością nie jest już takim ciężkim, powolnym klocem jak w remake'u dwójki), w dodatku posiada na stanie nóż, którym potrafi wykonywać prawdziwe cuda. Nie powiem, że ostrze działa na zasadzie game changera, ale na pewno potrafi mocno zmienić przebieg walki i odwrócić najgorszą sytuację na naszą korzyść. Po opanowaniu kontr stałem się praktycznie nietykalny tylko jedno poważne "ale" - "QTE" sygnalizujące moment wykonania kontry powinno być umiejscowione w bardziej widocznym miejscu (np. na środku ekranu), a nie w samym rogu. Jak nie trudno się domyślić jestem mocno podjarany. Dla mnie już teraz jest to murowane GOTY 2023.
-
Resident Evil 4 Remake
https://www.ppe.pl/news/315151/resident-evil-4-remake-demo-zawiera-ukryty-poziom-trudnosci-ekstremalne-wyzwanie-mad-chainsaw.html
-
The Last of Us - HBO
Nie zrozumiałeś serialu. Tu nie chodzi o grzybokalipasę (określenie własne, wszelkie prawa zastrzeżone ™), o survival, o akcję, walkę z potworami, tylko o emocje, ludzkie dramaty, pokazywanie ludzi różnych orientacji / ras w tarapatach oraz jest to też poradnik jak uprawiać truskawki i inne owoce. Oczywiście tak samo było w grze, dlatego twórcy ekranizacji tak ochoczo chwalą się, że serial wiernie oddaje jej wydarzenia. Widocznie obaj już niewiele pamiętamy z tej gry.
-
The Last of Us - HBO
Zarówno pierwsze RE, jak i pierwszy Silent to świetne ekranizacje. Kolejne odsłony, to oczywiście goowno.
-
The Last of Us - HBO
Błąd. Ten serial to tylko luźna interpretacja wydarzeń z gry. Praktycznie brak survivalu, atmosfery zaszczucia, tragicznie przedstawione post-apo, mutanty które stanowią zaledwie dodatek, mało wiarygodna relacja Joel-Ellie, połowa scen z gry wywalona i zastąpiona cudami w stylu zbierania truskawek. Ale nie smutaj, ja też się na początku dałem nabrać na te zapewnienia co do wierności oryginałowi.
-
Resident Evil 4 Remake
Tak, suplexy już były w orginalnym RE4. Fajnie, że Luis teraz przeżyje nieco dłużej (może do końca?) i będzie miał więcej akcji w co-opie z Leonem. Jeszcze fajniej, że większość rzeczy (lokacje, przeciwnicy) jest bez zmian poza tymi graficznymi. Urlopik już zaklepany, będzie równie ostre szarpańsko jak w RE2 remake swego czasu
-
The Last of Us - HBO
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że na aktorów, Pascal zgarnia 600 tys. $$$ za odcinek. Reszta kasy? Chyba wywalona w błoto, bo ani scenografia nie robi wrażenia (robiła tylko w 2 odcinku), ani tym bardziej efekty (których w zasadzie nie ma, podobnie jak zarażonych, więc na kostiumy też się za mocno nie wypstrykali). Możliwe, że te hasła o większym budżecie niż GoT to był po prostu chwyt marketingowy.
-
The Last of Us - HBO
Przypomnijcie mi, czy Joel w grze też był taką płaczliwą pizdą jak w serialu?
-
PEGASUS EXTREME 1 / 2023
Kupione i poczytane. Bardzo przyjemna lektura, fajnie było wrócić myślami do starych czasów, kiedy ogrywało się te hardkorowe, rozpikselowane crapy. Darkwing Duck, Chip & Dale, Capcom już wtedy miażdżył konkurencję
-
Resident Evil Cinematic Universe
Strasznie młodo wszyscy wyglądają w tej animacji. Ponoć wydarzenia rozgrywają się między RE6 i RE7, a Jill prezentuje się jakby dopiero co uciekła z Raccoon, nawet ciuszki ma te same. Anyway, czekam mocno. Fajnie jakby doszło do jakiejś interakcji panny Valentine z Leonem, bo w grach nigdy nie mieli okazji się spotkać. e: własnie ogarnąłem, że Rebecca też się pojawi. To jeszcze niech dadzą Barry'ego i Claire i mamy Residentowe Avengers.
-
Xenoblade Chronicles 3
Emblemika właśnie wczoraj skończyłem. Dużo gorsza gra od Three Houses, ale wciąż świetny taktyczny erpeg (80 h natrzaskane w niecałe 2 tygodnie). Możesz mieć po nim lekki erpegowy przesyt, więc serio zostawiłbym sobie Xeno 3 na "kiedyś", w końcu pewnie najdzie Cię ochota.
-
Xenoblade Chronicles 3
Sytuacja bez wyjścia. Na normalu jest diabelnie łatwo, z kolei na hardzie jest nieco trudniej, a co za tym idzie - bardziej satysfakcjonująco, za to walki z niektórymi przeciwnikami trwają całe wieki (zwłaszcza, że trzeba często korzystać z Chain Attacks). Zwykli przeciwnicy to gąbki, a bossowie to mega gąbki, ostatniego bossa tłukłem 1.5 h, z zegarkiem w ręku x__x Musisz sam zdecydować. No to dziwna sytuacja, bo skoro dwójka Ci się podobała, to trójka tym bardziej powinna (dla mnie jak już wspomniałem lipa, ale obiektywnie musze przyznać, że jest trochę lepsza od XC2). Może zrób sobie dłuższą przerwę?