Treść opublikowana przez Josh
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Kolejny hit trafił do PS Plus i niestety średnio sobie radzi. Stare byki nie chcą już grać w tęczowe sraki z nastolatkami? Kurde, dziwne. Coś mi mówi że zaraz pożegnamy i Bioware i Don't Nod.
-
Resident Evil 3 Remake
Marne pocieszenie, zważywszy że to tylko fragmenty, a Nemesis powinien być przecież gwiazdą całego rimejka. Przecież tak naprawdę RE3 = Nemesis, to jest pierwsza rzecz jaka przychodzi do głowy kiedy myśli się o tej grze. To przez niego całą przygodę ogrywało się jak na szpilkach, to on budował cały klimat i z nim były związane najlepsze mechaniki. Wywalenie prochu do craftingu czy wyborów jeszcze można przeboleć, ale brak spierdzielania na złamanie karku przez całe Raccoon i niepewności kiedy skubaniec znowu wyskoczy to grzech niewybaczalny. To tak jakby z RE4R usunęli Merchanta. I jeszcze ten design, zwykły Mr.X ubrany w worek na śmieci i z przetrąconym nosem... lubię tę grę i tak, ale zepsutego Nemka nigdy im nie wybaczę.
-
Dragon Age: Veilguard
Proponuję podejść z czystą głową do Bubsy 3D albo E.T. na Atari. Może jednak wszyscy się mylili i to są dobre giereczki.
-
Wiedźmin 4
Ciri odtransowana. Wygraliśmy panie Stark.
-
Resident Evil 3 Remake
Fajna analiza Nemka i pięknie wyjaśnione czemu ten z remake'a to kupsko
-
Dragon Age: Veilguard
Ludzie którzy kupili tę grę są sami sobie winni.
-
własnie ukonczyłem...
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź No właśnie widziałem, podejrzewam że nawet mnie by konkretnie przeorały te achiki piękna sprawa, będę musiał się tym poważnie zainteresować. A Capcom niech spyerdala, że nie chce wypuścić jakichś remasterów na plejkę 5 z trofeami. Ocenianie gier po takim czasie to jednak trochę beka, zwłaszcza jeżeli nigdy wcześniej w nie nie grałeś. Czego się chcesz bać, skoro dzisiaj gierka straszy przede wszystkim pikselozą? Wierz mi, że te prawie 25 lat temu SH2 wyglądało bardzo dobrze (model Jamesa rozwalał mózg, nigdy nie zapomnę momentu, w którym doszło do mnie, że to już nie cut-scenka i mogę zacząć sterować ziomkiem. FMV i mgła też robiły wrażenie) i przez to że grafa tak robiła, to gra wydawała się dużo straszniejsza. Zagadki zjadały na śniadanie wszystko co oferowały w tamtym czasie pozostałe survival horrory (a na pewno to co oferowały Residenty), tak samo fabuła, tak samo udźwiękowienie, a klimatu nie dało się porównać z niczym innym (poza pierwszym Silentem of course). Jasne, praca kamery czy walka już wtedy trąciły myszką, ale to nie były elementy, które mogłoby pociągnąć całość drastycznie w dół i nikomu zdrowemu na umyśle nie przyszłoby do głowy, żeby wystawić w 2001 roku ocenę niższą niż 8/10. Świetność klasycznego SH2 nie polega tylko na jakiejś rozdmuchanej "kultowości", to nie jest jakaś fanaberia fanów serii. Ta gra naprawdę była aż tak dobra.
-
Dragon Age: Veilguard
Widocznie skala sprzedażowej porażki jest większa niż wszyscy sądziliśmy. Był taki przypadek kiedykolwiek, kiedy tak duża gra AAA (nie od Sony) trafiła w takim tempie do Plusa? Tak czy inaczej zabawne jeżeli myślą, że nawet w tej usłudze ktoś będzie chciał grać w Cwelguard.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
OMG, ma fioletowe włosy i zniknęły mu brwi Mega słabe te transformacje. Porównajcie sobie do tego przemiany np z Bleacha, Naruto albo One Piece.
-
własnie ukonczyłem...
DMC było tak dobre, że nawet w ramkach z wyścigami i platformówkami miało 1 miejsce. OMG, to podsumowanie Game Informera chyba się domyślam czemu już nie istnieją.
-
własnie ukonczyłem...
Redaktor IGNu:
-
własnie ukonczyłem...
Nie mam żadnego problemu, żeby nawet dzisiaj odpalić grę z PSXa czy nawet NESa, a nawet zaczynam to robić coraz więcej jak widzę w jakim stanie i jak bezduszne wychodzą ostatnio nowości. Rozumiem jednak argumentację ludzi, którzy odbijają się od takich staroci, w końcu łatwo przyzwyczaić się do luksusów jakie oferują nowsze gierki typu super grafa czy sterowanie bez udziwnień. Fajnym rozwiązaniem dla takich graczy mogą okazać się remastery z toną poprawek albo indyki, które często łączą oldschoolowy gameplay i artystyczny sznyt (zamiast robotycznego kodu wklepanego tak jak pan Excel kazał) z nowoczesnymi usprawieniami (np. wyłączanie random encounterów w erpegach albo "normalne" sterowanie w miejsce tank-controls w survival horrorach), przecież w takie tytuły jak Blasphemous, Dusk, Chained Echoes czy Crow Country da się grać bez bólu nawet jeżeli do tej pory szarpało się wyłącznie w nowości AAA. W jakim stanie nie byłaby teraz branża gier wideo, to i tak trzeba przyznać jedno: mamy jakiś wybór i sporą dowolność w co możemy zagrać. W tym miejscu chylę czoła przed ludźmi, którzy dłubią w tych wszystkich emulatorach i dają nam możliwość zagrania praktycznie w każdy tytuł ze starych konsol oraz przed mistrzami tworzącymi dojebane mody do tych gier, które de facto dają im nowe życie (vide stare Residenty z randomizerami i zupełnie nowymi poziomami trudności).
-
PPE.pl - portal graczy
Równie dobrze mogli napisać "Czy ta gra jest tak gówniana jak wszędzie mówią? Na 99,9% jest, ale zapłać ciężko zarobione 170zł i przekonaj się sam!"
-
PPE.pl - portal graczy
Czujecie się zachęceni do zakupu gierki po tym nagłówku?
-
własnie ukonczyłem...
Zaciekawiłeś mnie. Jak działają achievementy w takich gierkach retro? Trzeba zassać jakieś rozszerzenie do emulatora na którym grasz i później już legitnie wbija się te osiągnięcia jak w nowych gierkach?
-
Silent Hill 2 Remake
Tylko niech za bardzo nie szaleją bo wiadomo jak się może skończyć klepanie kilku gier jednocześnie, zwłaszcza że to przecież nie jest jakieś gigantyczne studio. Wolę dostać jedną grę w roku albo nawet na dwa lata, ale za to dopracowaną do perfekcji niż kilka przeciętniaków.
-
własnie ukonczyłem...
Mi też, dlatego dziwi mnie porównanie do Risinga.
-
własnie ukonczyłem...
A to ma być podobne do MGR?
-
Star Wars (seriale) - Disney+
No nie wiem czy Filoniemu można aż tak ufać, koleś też ma swoje za uszami To uniwersum potrzebuje konkretnej czystki.
-
Silent Hill 2 Remake
Wolę SH3, ale robienie remake'a tej części bez uprzedniego odświeżenia jedynki nie ma sensu. A najlepiej to jakby Bloober stworzył całkowicie nową odsłonę, sądzę że mają już na tyle doświadczenia i tak dobrze czują klimat, że bez problemu by sobie poradzili.
-
Star Wars (seriale) - Disney+
Era woke powoli się kończy i Disney o tym wie, dlatego pozbywa się ludzi, dla których forsowanie agendy jest priorytetem. Teraz przyszedł czas na zarabianie pieniędzy. Czekam jeszcze na info o wywaleniu na zbity pysk Sharmeen Obaid-Chinoy oraz skasowaniu jej sraki z Rey i mamy bingo.
-
własnie ukonczyłem...
Wiadomo, że trochę przesadzam, bo mam ostry ból dupy, że Soulsy wygryzły klasyczne hack'n'slashe i muszę się wyżyć. Ale już np. takie Dark Souls, Elden Ring, Lords of the Fallen, Mortal Shell czy Ashen są do siebie aż zbyt podobne i to zarówno jeżeli chodzi o setting, jak i walkę. Wukong od Sekiro, Nioha albo Wo Long też jakoś drastycznie się nie różni, że o indykach wałkujących te same mechaniki, a nawet setting nie wspomnę. Dla mnie ta formuła wyczerpała się już jakoś przy okazji drugiego Nioha, Eldena to cudem wymęczyłem do końca, bo poza większym światem nic się ta gra nie różniła od poprzednich dokonań From Software (nie mówię, że gra nie była solidna, po prostu zbyt mało oryginalna). Starczy już tego, czas wrócić do dynamicznych siekanek z milionem efektownych combosów i bez pasków staminy.
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Dogadaliby się z Isayamą, żeby im wymyślił nowy materiał na kinówkę np. jakieś poboczne story z Levim albo prequel i wszystkie mangospierdoxy (włącznie ze mną) by szturmowały kina. Ale za takie coś to podziękuję.
-
własnie ukonczyłem...
Strasznie brakuje takich gier na rynku. Tak jak piszesz: żadnego open worldu, żadnych przekombinowanych mechanik, mimo że gatunek ten sam to jednak każda była drastycznie inna, a nie jak z soulslike, gdzie jedna jest kopią drugiej. No i pozornie prosty gameplay, w którym idziesz przed siebie i kosisz wrogów, a jednak replay-ability potrafiło być ogromne, po skończeniu takiego MGR albo Ninja Gaiden od razu wskakiwało się na wyższy poziom trudności i szlifowało skilla do oporu. Jeden z najlepszych gatunków gier.
-
Star Wars (seriale) - Disney+
https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-news/star-wars-kathleen-kennedy-lucasfilm-1235282440/ Najpierw usuwanie wątków LGBT z bajek, a teraz zwalnianie idiotów niszczących legendarne franczyzy. Świat zdrowieje.