Treść opublikowana przez Josh
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
-
The Last of Us Part II
Ja lubię uczucie, kiedy po skończeniu gry momentalnie chce mi się odpalić i ukończyć ją jeszcze raz, wtedy wiem że rozgrywka jest na bardzo wysokim poziomie, a moje pieniążki zostały dobrze wydane. Nie mówię, że tak nie jest. Jeżeli i story i gameplay są bardzo dobre, to tym lepiej. Mam tylko nadzieję, że to nie są te same głosy, które twierdzą, że gra jest tak dobra, że zmieni moje życie, a mleko w lodówce zacznie nagle lepiej smakować.
-
The Last of Us Part II
Zauważyłem, że przy każdej większej grze z "głęboką" fabułą jest takie pyerdolenie. Nie trzeba nawet daleko szukać : Death Stranding. Szkoda, że czasem twórcy w pogoni za "emołszyns" zapominają o najważniejszym, czyli o dobrym gameplay'u, bo jestem zdania, że jednak wciąż wielu graczy głównie po to sięga po giereczki, a nie po to, żeby smarkać w chusteczki i podcierać sobie dupę jak zwieracze nie wytrzymają jakiejś przesadnie emocjonalnej cut-scenki. Oby Naughty Dog miało to na uwadze.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
The Meg - tak, to ten film o megalodonie. Dialogi 1/10, fabuła, 1/10, postacie 1/10, napięcie 1/10, żenada 10/10. Bohaterzy zamiast walczyć o życie zachowują się jakby za(pipi)iście się bawili, śmieszkują, walą dow(pipi)mi, nic to że przed chwilą rekin pożarł jednego z ich kumpli Logiki czy sensu tu za grosz. Jeszcze te "dramatyczne" sceny pełne poświęceń, tutaj to każdy bardzo chętnie rzuca się w paszczę bestii, żeby tylko uratować swoich ziomków. Smutać nie ma co w każdym razie, bo i tak wszyscy są skończonymi debilami i żadnego z nich nie da się lubić. Napisałbym, że Statham trochę ratuje sytuację, ale dla według mnie żaden z niego aktor, więc... nie, nie ratuje, a wręcz przeciwnie, niech sobie łysy wraca do Szybkich i wściekłych, bo tylko do takich filmów się nadaje. Reasumując: naprawdę trzeba mieć nieźle sp*erdolony łeb, żeby nakręcić coś takiego, to już lepiej odpalić leciwe Szczęki 1/10, prawdopodobnie najgorszy film jaki oglądałem w tym roku.
-
Resident Evil 8 Village
Może jak zabijesz przeciwnika piłą to wyskoczy z niego fontanna ammo do bazooki albo gatling-guna?
-
Resident Evil 8 Village
Dlaczego ciężko? Przecież nawet na obecnej generacji są gry, które mają "z dupy" loadingi, np. pojawiające się ni stąd ni zowąd, bez jakiegokolwiek "kamuflażu" symbole wczytywania danych. Dlaczego nie może tak być w RE8? Nie każdy tytuł musi to maskować, ja nawet wolę jak deweloper nie leci sobie ze mną w ch*ja i po prostu strzeli mi w pysk migającym znaczkiem z napisem loading i chwilą przestoju niż np. odwali tak nieudolny pokaz jak chociażby SE przy okazji FFVII remake (otwieranie drzwi przez dwie minuty czy ślimaczenie się przez wąskie korytarze). Kilka sekund stania w miejscu mnie nie zbawi. To fakt, na "dzień dobry" nie będzie wielu gier do wyboru, więc pod tym względem RE8 ma szansę się wybić. Druga strona medalu natomiast jest taka, że survival-horror to nie jest jakiś mega popularny gatunek, wręcz przeciwnie, więc sporo ludzi może po ten tytuł równie dobrze nie sięgnąć. No chyba, że gierka z horrorem nie będzie miała dużo wspólnego, te wzmianki o większej ilości akcji oraz dostępnej walucie (czyżby przeciwnicy mieli zostawiać po sobie świecące gówienka jak w RE4?) są lekko niepokojące. Póki co warto zachować lekką dozę sceptycyzmu i czekać cierpliwie na więcej konkretów.
-
Resident Evil 8 Village
No to na słabszych platformach wrzuciliby te loadingi i tyle, już bez przesady. Ja nie widzę żadnego problemu jeżeli czasem coś się musi doczytać. Żeby później nie płakali jak im się giereczka słabo będzie sprzedawać, bo na PS5 / nowym X'ie nie będzie nawet w połowie tylu chętnych co na obecnych konsolkach.
-
Resident Evil 8 Village
Trochę lipa, ale jak wolą mniej zarobić to spoko.
-
Resident Evil 8 Village
Czyli schemat większości Residentów. RE0, RE1, RE2 (no, ale tam laboratorium było akurat spoko), RE3, RE4, RE5, RE7 i w pobocznych odsłonach podobnie (chyba tylko w Revelations 1 i 2 ostatnie lokacje były najlepsze). Mogliby się w kuźwa w końcu nauczyć Jak w RE8 zrobią Nest 3, to pierdzielnę uninstall.
-
Resident Evil 8 Village
Albo posłuchali zdenerwowanych fanów i dlatego wrócili do poprzedniego modelu Redfielda albo... nigdy od tego modelu nie odeszli, a ten Mireczek z końcówki RE7 to wcale nie był Chris Boję się, że znowu przekombinują jak w Siódemce Tam jakieś zjawy, a tutaj motywy rodem z Van Helsinga. Wolałem jednak, kiedy RE w miarę trzymało się logiki (wirusami można było wytłumaczyć większość dziwnych rzeczy) i nie atakowało zjawiskami nadprzyrodzonymi.
-
Resident Evil 8 Village
Z jednej strony przyznaję Ci rację: Siódemka to pierwszy Resident od dawna, który podszedł do tematu horroru poważniej i przy tym faktycznie straszył. Oczywiście spora w tym zasługa tego, że zrezygnowano w nim z Chrisa "rozpierniczam wielkie głazy w pył" Redfielda oczy Leona "skaczę po ścianach i walę każdego po pysku z półobrotu" S. Kennedy'ego. Szkoda tylko, że w to miejsce władowali gościa totalnie bez charakteru, z nieciekawym wyglądem i w sumie takiego, którym nie chce się grać. Poprzedni bohaterzy przynajmniej się czymś wyróżniali, natomiast Ethan przypomina mi losowo wygenerowanego Simsa, to chyba najmniej charakterystyczny bohater w całej serii (to już nawet młotek z Gun Survivor był ciekawszy). Oby tym razem przedstawili go ciekawiej. No i fajnie by było jakby tym razem nie przyklejał sobie uciętej nogi na super-glue
-
Resident Evil 8 Village
Poczekaj na RE4 remake z Leonem rozdającym kopniaki z półobrotu i walącym suplexy co 5 sekund
-
Resident Evil 8 Village
Pewnie Tetsuya Nomura wymyślał tytuł. Dobrze, że gra nie nazywa się Resident Evil 8.3: Dream Drop Village.
-
Resident Evil 8 Village
Ewentualnie na Rezydencja Zła: Wioska.
-
Resident Evil 8 Village
Co to za nazwa tematu? Resident Evil 7.1: Age? To jakieś DLC do siódemki? Proszę o wyjaśnienie, bom się pogubił.
- Ghostwire: Tokyo
- Ghostwire: Tokyo
-
Resident Evil 8 Village
Ma trochę racji, bo obie gry mają podobne scenerie i na pewno nie unikną porównań. Pewnie idą na łatwiznę, pokopiują sobie jakieś obiekty z RE8 do RE4 remake, nikt nawet się nie zorientuje Żarty na bok - nie jestem fanem gier z perspektywy pierwszej osoby i w RE7 też mi to nie leżało, ale muszę przyznać, że klimat wręcz wycieka z tego trailera i prezentuje się to naprawdę ślicznie. Będzie OSTRE granie. btw, super że wrócili do modelu Chrisa z RE5 / 6 / Vendetta. Wygląda dużo lepiej niż Mireczek z Siódemki.
- Ghostwire: Tokyo
-
Resident Evil 8 Village
Tak, kręciły korbką Ciekawe czy w RE8 będą potrafiły też ze sobą rozmawiać i skakać przez skakankę. Póki co najbardziej mnie interesuje motyw "złego Chrisa". Pewnie na końcu jakoś o wybielą, w końcu to główny bohater serii obok Leona, ale pościg za nim może być ciekawy.
-
Final Fantasy VII Remake
Jak ktoś grał w oryginał, to nie powinien się czuć ani zaskoczony, ani zniesmaczony tą sceną. Ok, tam nie było tańczenia, ale przebieranie się w damskie fatałaszki jak najbardziej. Mam nadzieję, że w kolejnej części pójdą krok dalej i Could odwali jakiś striptiz w duecie z Sephirothem.
-
Resident Evil 8 Village
Wszystko poza tym.
-
Aktualnie ogladam
Szkoda, że ucina się w połowie