-
Postów
4 091 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
38
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Josh
-
No i w tym problem, bo to już zależy od interpretacji gracza i wszystko rozbija się o to jak zrozumie ten tekst Wydaje mi się, że nie na tym polegają łamigłówki, żebyś sam sobie musiał zgadywać o co chodziło autorowi. To nie jest analiza wiersza na języku polskim, która może przynieść wiele odpowiedzi, tylko potrzebujesz konkretów. Druga sprawa: Widziałem jak ta zagadka wygląda na normalu i tu podpowiedzi są jasne i klarowne. Koniec końców rozwiązałem ją samemu, trochę metodą prób i błędów, ale rozwiązanie tej łamigłówki nie przyniosło mi większej satysfakcji. Na szczęście to jedyny babol w całej grze.
-
Generalnie ta zagadka to jest trochę bullshit, bo podpowiedzi do niej są bardziej mylące niż pomocne Sejf był jak dla mnie oczywisty i nie zawierał zmyłek w podpowiedzi. Poszedł w 5 minut, a na tej jebanej kłódce siedziałem godzinę. Niech mi ktoś wytłumaczy jaki to ma sens, że wychodzi cyfra
-
Już o tym wspominałem, najtrudniejsza zagadka, przynajmniej na hard. Jak to rozwiążesz to z całą resztą też sobie poradzisz.
-
Tymczasem starsi gracze, którzy w realu przetrwali lata 80 w zachodniej Europie Duży plus za kreatywność dla Bloobera. Każdy inny dev po prostu umieściłby akcję w jakieś stacji badawczej daleko w pizdu na orbicie, a tutaj ekipa szykuje nam s-f, ale w zdecydowanie bardziej interesującej scenerii. Niech tylko zmniejszą kask temu astronaucie, żeby nie zasłaniał 3/4 ekranu i będzie git.
-
Dustbin ma niezłą konkurencję ciekawe co jeszcze łączy obie te gry poza tym, że obie są chujowe
-
Miał być Control 2, a wyszedł Concord 2.
-
Grubo, bardzo grubo. Ten Bloober Team to chyba największy upgrade w historii giereczkingu, żeby z takiego syfu jak Basement Crawl, a później tony kiepskich samograjów awansować do pierwszej ligi survival horrorów to tego nawet najstarsi górale szarpiący na konsoli nie widzieli. Silenta ogarnęli niemalże perfect, teraz zrobią swojego Dead Space, a może z czasem i coś w stylu RE wysmażą. Tak czy inaczej Cronos wrzucony na wishlistę i będę czekał motzno.
-
Transmisja, jak dla mnie najwygodniejszy sposób Dzisiaj jeszcze jeden run wleci, może uda się zejść z 5 minut chociaż. Według speedrun.com w tej kategorii jestem pierwszy, ale to się pewnie szybko zmieni, bo dopiero dzisiaj wystartowała gierka na tej stronie i tylko jeden ziomek miał czas 2h20min.
-
Ja teraz mam 3 dni wolnego, więc sobie jeszcze pospeeduję i póki co przerwa z Silencikiem bożym, bo wjeżdża Metaphor Refantazio, a później Alan Wake 2. Ale gdyby nie więcej gier w kolejce, to pewnie szarpałbym dalej, bo replay ability w tej grze jest cholernie wysokie
-
Na rozgrzewkę piła, easy & najszybsze zakończenie. Szermac, MEVEK, DAJECIE
-
Jedyny przedmiot, którego nie dałem rady podnieść w tej grze.
-
https://insider-gaming.com/ubisoft-milan-employees-leaving-strikes/ https://insider-gaming.com/life-is-strange-developer-dont-nod-likely-facing-layoffs/ + Unknown 9: Awakening prawdpodobnie okaże się kolejną gigantyczną wtopą, na miarę Tales of Kenzera i Dustborn. Same dobre informacje dzisiaj
- 2 367 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W Resident Evil 6 też jest sporo ruchów i animacji. Nie powiedziałbym, że gra jest lepsza od RE4.
-
Bardziej budżetowe horrorki dostawały wersje konsolowe, więc tutaj też byłbym dobrej myśli Oby tylko nie trwało to zbyt długo.
-
https://www.gamer.no/artikler/dustborn-dev-opens-up-after-brutal-launch-caught-us-completely-off-guard/517905 Tymczasem język oraz relacje między ludźmi w Dustborn:
- 2 367 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj tak, zagadeczki muszą być dobre. To jedna z nielicznych rzeczy, przy których nie ogranicza ich budżet, a jedynie kreatywność. Często właśnie tym się wybijają się indie-horrory (Signalis, Song of Horror i Tormented to absolutny top łamigłówek), więc liczę, że pod tym względem i tutaj będzie gicio. Niech się po prostu skupią na oddaniu właściwego klimatu, dobrych puzzlach, konkretnej dawce survivalu (nie chcę powtórki z SH2, gdzie całą grę latałem z wiadrem pocisków), a jakieś pierdoły typu sterowanie czy drobne bugi się wybaczy.
-
Labirynt najbardziej creepy miejscówka w całej grze. Wiedziałem, że w którymś momencie za to, że później to tego się zupełnie nie spodziewałem i prawie poszedł kleks w gacie. To tak odnośnie tego, że "pRZeciEŻ tA gRA NiE jEsT STraSzNa"
-
Ciekawe czy Acension miało jakiś wpływ na sprzedaż tej gry. A jeżeli tak to czy zaszkodziło czy pomogło Blooberowi. Wiadomo, że odchody to były przeokrutne, ale za to dostosowane pod bardziej nowoczesnego odbiorcę i mimo wszystko dzięki tej "grze" o SH było trochę szumu i dzięki niej seria mogła trafić do świadomości młodszych stażem graczy.
-
Nie jest źle, kamerka nie wariuje, a większość ujęć pozwala dobrze zorientować się w sytuacji. Dla mnie większym minusem są generycznie wyglądający bohaterzy, którzy nie budzą żadnych emocji, zwłaszcza ziomek wygląda jak taki bootlegowy Chris z Code Veronica. Tej jednej rzeczy żaden indie-survival horror deweloper nie potrafi zrobić dobrze, od Daymare, przez Hollowbody po Tormented Souls, wszędzie gra się jakimiś wydmuszkami. No dobra, w pierwszym Daymare grało się przez chwilę "Hunkiem" i ziomek był świetny, tylko szkoda że tak szybko zszedł na dalszy plan. Za to gore, ta fontanna juchy o zdekapitowaniu zombie w 19:20
-
Czyli jest szansa na kolejne remaki Silentów?
-
Bo to jest gra tylko dla weteranów gatunku (jak Alisa, Conscript albo Hollowbody), nowa partia graczy nawet nie wie, że coś takiego jest w produkcji.
-
FFX, ale bez gejozy? Gra wysoko ląduje na mojej liście zainteresowań. Cudownie, że turowe erpegi cały czas cieszą się zainteresowaniem i od czasu do czasu wychodzą takie gierki jak The Legend of Heroes, Metaphor czy ta tutaj.
-
Ja yebie, ależ to będzie GOTY. Szkoda tylko, że chyba mi nie pójdzie na lapku, bo już z Hollowbody ledwo sobie ten złom dawał radę.
-
Pierwsze upgrejdy od razu w staminę i w zapałki