Skocz do zawartości

Josh

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Josh

  1. Josh odpowiedział(a) na tlas odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Ale czaicie, żeby w 2024 grać jeszcze w gry na normalu? Gdzie ten normal to w zasadzie easy już co najmniej od dwóch dekad? Dżimi, spokojnie odpalaj harda. Skończyłem całą przygodę bez grindowania i ani razu nie miałem odczucia, że gra mnie robi w konia albo atakuje tanimi sztuczkami, wszystko (wliczając w to true final bossa) można przejść nawet na niskim levelu, o ile masz dobrze dobrane i chociaż trochę rozwinięte archetypy. Walki z większymi bossami momentami potrafią zajść za skórę, ale porównaniu do SMT5 to i tak jest laba.
  2. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    Kompletnie nie zczaiłem, że to ona x___x To mamy kolejny przykład jak z sympatycznie wyglądającej i całkiem ruchable babeczki zrobić w grze Smeagola.
  3. Josh odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Seriale
    Nie wiem gdzie Ty tam miałeś grozę. Tak kretyńskich scen śmierci nie miał nawet pierwszy Straszny film.
  4. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    Temat ugryziony z niewłaściwej strony. Ja też się nie zgadzam, że laseczek jest więcej niż chłopów, tu raczej problem polega na tym, że zbyt wiele z nich to puste wydmuszki oraz denerwujące BossGirl, których cała osobowość opiera się na puszczaniu fochów i robieniu groźnych min (Spider-man2, Saint's Row, Unknown 9, Forspoken, Dustborn) albo gnojeniu facetów i pokazywaniu na każdym kroku jakie to one nie są fajne i lepsze (ostatni Alone in the Dark, Rachet&Clank Rift Apart, Suicide Squad). Michael Jordan z Intergalactic ma dokładnie takiego samego vibe'a i chętnie się założę z Wami o pieniądze, że zrobią z niej w grze patrzącą na wszystkich z góry i bardzo wyszczekaną lesbijkę, której nie będzie się dało polubić.
  5. Josh odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    - "Kurde, czemu oni cały czas gadają o tym woku, może dla odmiany porozmawiajmy o potencjalnych mechanikach w grze, w którą stronę Redzi pójdą z fabułą albo o minigierkach?" a few moments later... "- Ej, a pamiętacie tę dyskusję 40 stron temu o ryju Ciri?"
  6. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
  7. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
  8. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    Wtedy chyba już do końca stracę te resztki zainteresowania jakimi darzę tę grę. Jedyna rzecz jakiej nigdy nie odmówię ich produkcjom, to to że robią świetne gameplayowo korytarzówki, jako jedni z nielicznych w tej branży. Zarówno w Jaku, jak i w Zaginionym dziedzictwie pokazali, że większe lokacje wychodzą im średnio, są nudne, a przemieszczanie się po nich to katorga.
  9. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    Jest jeszcze trzecia ścieżka rozwoju można walczyć i zagrać, ale w taki sposób, żeby deweloper nic na tym nie zarobił. Ja na razie cisnę bekę, po prostu nie podoba mi się to co zobaczyłem na trailerze, ale jeżeli jakimś cudem okaże się, że gra nie będzie aż takim festiwalem woke, to nie skreślam opcji, że ją kupię i postawię na półce obok pierwszego TLoU oraz trylogii Jaka (bardzo mała szansa, ale kto wie). W innym wypadku rozejrzę się za używką, którą pogonię zaraz po przejściu gry albo po prostu w ogóle zleję tę produkcje jak nowego Dragon Age'a i wtedy ND nie zobaczy ode mnie złamanego grosza, a sumienie pozostanie czystsze niż kuchnia po wizycie Magdy Gessler w Kuchennych rewolucjach.
  10. Josh odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    PPE = Podpuchy, Pierdolenie, dEzinformacja
  11. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    no i pograne...
  12. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    Poszedł, porobił notatki jak NIE robić gier, po spotkaniu i uściśnięciu dłoni Duckmanna porządnie zdezynfekował ręce. Cwany ten Koreańczyk.
  13. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    Trochę będzie zalatywać hipokryzją, że tak jadę po gierce za woke, a na końcu i tak ją kupię i przejdę. Tzn jeżeli już to zrobię to pewnie ogarnę z rynku wtórnego (żeby ND nie zarobiło na mnie nawet złotówki, tak samo zrobiłem ze Spider-manem 2 ), ale lekki niesmak i jakiś kac moralny i tak pozostanie. Natomiast plusik dla Observera za ładny prztyczek w nos dla Figaro, bo wiem co chciał tym pokazać. Nawet gracze gnojący grę od góry do dołu prędzej się nią zainteresują i szybciej w nią szarpną niż lewaki, które bronią jej jakby od tego zależało ich życie. Wspieranie takich deweloperów jak Bioware, Ubisoft czy Naughty Dog albo gównofiremek w stylu Sweet Baby kończy się dla nich na głośnym darciu mordy w internecie.
  14. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Nie rozumiem z czym masz problem. Przecież z Ciebie taki gracz jak ze mnie aktywista na rzecz społeczności LGBT.
  15. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Oryginalne Mulan opowiada o zwykłej, pełnej słabości dziewczynie, która ryzykuje życie, aby ocalić ojca i zostaje bohaterką pomimo restrykcyjnej kultury tamtego okresu. Mulan 2020 to fanfik o GirlBoss rodem z Avengers, która walczy z wiedźmą i wygrywa, ponieważ jest pozbawioną jakichkolwiek wad Mary Sue. Jeżeli ktoś ostatnich kilku lat nie spędził pod kamieniem i wie jak mistrzowie pracujący dla Dineja piszą swoje bohaterki, to nawet nie powinno im się tego tłumaczyć. Aczkolwiek mogę się z Tobą zgodzić, że ten przykład na tle pozostałych był dosyć słaby. Jak chcesz to możemy zamienić Mulan na Wiedźmina, Doktora Who albo Willow, przykładów raczej nie zabraknie.
  16. Josh odpowiedział(a) na Plugawy odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Jeżeli w studiu na 10 niekompetentnych aktywistów przypada tylko 1 wykwalifikowany pracownik, a priorytetem firmy jest różnorodność zamiast gameplayu, to jednak nabiera to jakiegoś sensu. Są wyjątki (Spider-man 2, TLoU2), jednak ogólny schemat jest widoczny: im więcej woke, tym gorszy produkt. W filmach i serialach sprawa jest oczywista od dawna, trzeba naprawdę mieć klapki na oczach, żeby nie powiązać DEI z klapą takiego Akolity, Velmy, Pogromców duchów (2016), Matrixa 4, Marvels, Strange World, Lightyeara, Mulan, Terminatora i wielu innych festiwali lewackiej ideologii. W 2025 elegancko wtopi chociażby Śnieżka i Kapitan Afryka i to już jest w zasadzie fakt. W grach stało się to naprawdę widoczne dopiero w tym roku, ponieważ szambo uderzyło z siłą tsunami, a podejrzewam że najlepsze dopiero przed nami.
  17. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    Nie wiem o kim gorzej to będzie świadczyć, o Figaro czy o mnie
  18. Josh odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Trochę tak, ale w głębi serca wszyscy dobrze wiemy, że największymi przegrywami i tak są twórcy Dragon Age i Star Wars
  19. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
  20. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    W sumie ciekawe czy teraz po sukcesie Astro bota komuś w ND nie przeszedł po głowie pomysł, żeby znowu klepnąć jakiegoś platformera. Gatunek cały czas jest żywy, wyprodukowanie takiej gierki to o wiele mniejszy koszt niż stworzenie kosmicznego blockbustera za 300mln $, Sony by im pomogło z marketingiem, ryzyko zostania zjechanym przez woke względnie małe, doświadczenie w platformerach przecież mają. Nie wiem tylko jak z prawami do Jaka, no ale zawsze mogą trzasnąć jakieś nowe IP.
  21. Josh odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    W książce Geralt miał wsparcie innych bohaterów, nie pokonał Vilgerfotza w pojedynkę. Natomiast w grze samodzielnie rozprawił się z Dettlaffem, zostawiając sklepane ochłapy Regisowi, żeby ten mógł go dobić. Albo tak słabo pamiętam jedno i drugie (możliwe, książki czytałem lata temu, w takim razie śmiało możecie mnie oświecić jeżeli było inaczej) albo my chyba serio czytaliśmy inne książki i graliśmy w inne gry.
  22. Josh odpowiedział(a) na Homelander odpowiedź w temacie w PS5
    No to zajebisty strzał we własne kolano skoro uznali, że reveal gry za pomocą laski wyglądającej jak poranny oddech i strojącej miny obrażonej nastolatki to lepsza opcja niż pokazanie jej z perspektywy jakiegoś brodatego twardziela, z którym utożsamiałaby się większość graczy, do których celują z tą produkcją. Mistrzowie reklamy.
  23. Josh odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Zgadzam się, jest różnica, jednak skoro stwierdził, że za żadne ojro nie podejmie się z nim walki, to już samo w sobie ukierunkowuje na myśl, który z nich by tę walkę wygrał. Pójdźmy dalej: czy Geralt pokonał w książce kogoś równie silnego jak Dettlaff? W pojedynkę oczywiście. Jeżeli nie, to skąd myśl, że książkowy odpowiednik jest silniejszy od tego z gry?
  24. Josh odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No w skrócie chodzi o to, że była sobie wioska i było w niej fajnie aż taki śmieszny kapłan razem z pewnym kurduplem nie odkryli w jaskiniach złóż bursztynu z uwięzionymi w tym bursztynie pasożytami, a później wieśniaki zostały zarażone i już nie było fajnie.
  25. Josh odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Jest większym wymiataczem niż w książkach - tam Geralt sam przyznał, że nie byłby w stanie pokonać Regisa w walce. Tego samego Regisa, który w grze został zmieciony z planszy przez Detlaffa... którego Wiesiek dał radę samodzielnie sklepać. A więc w grach nasz słowiański Dante jest na tyle silny, żeby rozprawić się z Wyższymi wampirami, czego w powieściach nigdy nie dokonał i nawet wprost mówił, że raczej by mu się to nie udało. Również sobie nie przypominam, żeby w książkach pojawiały się takie koksy jak Unseen Elder lub Gaunter o 'Dimm, antagoniści którzy wznoszą power-scaling na totalnie inny poziom, przy których najmocniejszy ziomek z książek (Vilgefortz) to zwykła popierdółka. Generalnie CDP pozwoliło sobie (zapewne za zgodą Sapkowskiego) na duże zmiany w uniwersum, z pewnością nie aż takie jak Netflix ze swoim fanfikiem, ale jednak swoje namieszali i pokazali, że nie trzymają się tak sztywno materiału źródłowego. Nie widzę więc powodu, żeby sądzić, że Wiedźmin 4 nie pójdzie jeszcze dalej w swoim własnym kierunku.