Treść opublikowana przez Josh
-
Resident Evil - temat ogólny, komentarze, plotki i inne
Szykuje się nieoficjalny remaster Gaidenka
-
Właśnie zacząłem...
2 i Judgement najlepsze Gearsy, cała reszta opcjonalna. A no i jeszcze Tactics jak ktoś lubi taki gatunek.
-
Konsolowa Tęcza
6 generacja: - 3 Final Fantasy - 3 Devil May Cry - 4 Onimusha - 5 Grand Theft Auto - 3 Metal Gear Solid - 3 Time Splitters - 3 Legacy of Kain - 3 Jak&Daxter - 4 Splinter Cell - 5 Ratchet&Clank - 4 Silent Hill - 3 Tekken - 4 Tomb Raider Tak, kiedyś to było.
-
Właśnie zacząłem...
Dwójkę śmiało można atakować, też jest dobra gierka. Story jak story, ale czelendże wymiatają, np. rozwalanie szyb w chińskiej knajpie cegłami albo deathmatch z piernikowymi ludkami
-
Silent Hill 2 Remake
Jak Ci się odnawia to od razu znajdź jakiegoś stwora, dostań od niego kilka razy w cymbał, żeby Ci się ekranik zaczął świecić na czerwono i ciśnij dalej. Na pewno nie trzeba całej gry przebiec na niskim HP i w ogóle się nie leczyć, bo kilka razy przez przypadek użyłem apteczki i zakończenie wpadło. Pamiętaj też, żeby często oglądać nóż, który dostałeś od Angeli, ja nawet raz zostawiłem grę włączoną na 20 minut tak po prostu z Jamesem gapiącym się na ostrze, just in case.
-
Metaphor: ReFantazio
Tak i może ze 2 wybory w trakcie całej gry decydują o tych zakończeniach. Musicie się postarać trochę bardziej, żeby to jakoś sensownie usprawiedliwić
-
Metaphor: ReFantazio
Dlatego, że jeszcze nie grałem w zachodniego erpega, w którym te wybory to byłaby aż taka farsa jak u Japończykoof. To czy dostaniesz 10 MAG czy 9 za inną odpowiedź naprawdę niewiele zmienia NPCe nie przestaną Cię lubić jeżeli będziesz im cisnął, story nie rozwinie się w inny sposób, nie wydarzy się kompletnie nic innego. A wyborów jest tyle co w Detroit czy innym Heavy Rain, więc śmiesznie to wygląda jak się deweloperzy prężą, żeby nawinąć makaron na uszy mimo że i oni i gracz mają pełną świadomość, że równie dobrze każda odpowiedź mogłaby brzmieć tak samo i nie byłoby różnicy. Serio, lepiej już tych kilku kwestii nie dawać wcale niż odwalać taką szopkę. Zobrazuję Ci to graficznie: To mogli na tym poprzestać. Już nie pamiętam, ale w Personach właśnie tak nie było?
- ASTRO BOT
-
Metaphor: ReFantazio
Właśnie jestem w podróży między pierwszym pałacem, a drugim i w trakcie tych wszystkich cut scenek zdążyłbym zrobić ze 3 speedruny Sajlenta. Also, trochę mnie irytują te wybory przy dialogach, na zasadzie: "Hej protagonisto w niebieskich włosach, srałeś już dzisiaj?" - Tak - Srałem - Oczywiście Ja wiem, że tu chodzi o danie swobody graczowi, ale to nawet nie jest iluzja jeżeli wybory z góry wiadomo, że nie mają żadnego znaczenia. Czasem można co prawda zgarnąć za to trochę więcej punktów do statsów, ale wtedy to już w ogóle nie masz żadnego wyboru, bo gra wymusza wchodzenie w dupę każdemu NPC i mówienie mu dokładnie tego co chce usłyszeć. Nie lubię kiedy japońskie gry robią coś takiego. Nikt nie wymaga nieliniowości Baldura czy innych Pillars of Eternity w liniowym erpegu nastawionym na epickie story, ale po co w takim razie w ogóle dawać kilka opcji i mydlić oczy graczowi.
-
Silent Hill 2 Remake
Te mody robią się coraz bardziej pojebane
-
Silent Hill 2 Remake
Czyli nie tylko mi te wszystkie dziury skojarzyły się z Mary.
-
Silent Hill 2 Remake
Giereczkowe incele: omg Kiszak to moja osobista wyrocznia, nie kupię tej gry dopóki nie powie mi, że warto! Świadomi chad-gracze oglądający wartościowy content na YT:
-
Silent Hill 2 Remake
Może po prostu nie mogli się do końca rozstać z wkurzającymi, oskryptowanymi, samograjskimi motywami, więc musieli coś takiego wrzucić do Silenta. Za pierwszym razem w budynku jak James sięga do glory hole po pstryka do szafy grającej to jeszcze wywołało to we mnie jakąś niepewność, ale później tylko irytowało. Na chuj mam wciskać 3 razy x na padzie, żeby zdobyć jakiś przedmiot, a cała animacja trwa o wiele dłużej niż powinna... tak samo to skakanie do dziur w więzieniu/labiryncie.
-
Growe Szambo
Dokładnie. To nie jest tak, że to jest zła gra, na meta ma 76% od recenzentów, po prostu współpraca ze Słodkim dzieciaczkiem udupiła devów. Już teraz deweloperzy wyczuwając swąd odchodów jaki będzie się ciągnął za ich grą unikają korzystania z tej firmy, a będzie tylko gorzej dla SBI.
- Growe Szambo
-
własnie ukonczyłem...
Spoko, każdy ma prawo do swojej opinii i mam nadzieję, że nie odebrałeś tego tak, że się z Ciebie nie nabijam, że akurat ta część Ci się spodobała. Dla mnie np. najlepszą odsłoną Castlevanii jest Lords of Shadows, a jednym z najlepszych Fajnali FFX-2, za co pewnie fani obu serii by mnie nadziali na pal Ale skoro już przewinął się temat Legend, to nie mogłem się powstrzymać, żeby nie dorzucić swoich 3 groszy dlaczego ta gierka tak mnie rozczarowała te prawie 2 dekady temu. Dla mnie Tomb Raider to przede wszystkim egzotyczne miejscówki, ciągłe uczucie osamotnienia, większy nacisk na eksplorację i puzzle zamiast na akcję, mniej filmowa narracja, a niestety Legend jest tego zupełnym przeciwieństwem idąc bardziej w klimaty filmów z Angeliną Jolie niż w to za co pokochałem serię. Nie mam jednak problemu, żeby zrozumieć, że komuś taki kierunek obrany przez Crystal Dynamics podszedł bardziej, zwłaszcza jeżeli nie jest takim Womb Raiderowym purystą jak ja
-
Metaphor: ReFantazio
Cały system walki opiera się na żonglowaniu klasami i różnymi skillami. Jeżeli natomiast chodzi o punkty przydzielanie podczas level upu to z doświadczenia wyciągniętego z poprzednich gier Atlusa wiem, że najlepiej ładować w magię.
-
własnie ukonczyłem...
- za dużo strzelania - żadnych ciekawych zagadek - gówniany etap w Japonii - gówniany etap w Rosji - gównianie etapy motocyklowe - gra do skończenia w 4 godziny - dziwne gadżety Lary - najemnicy kitrający się w zamkniętej od tysiąca lat świątyni - idioci gadający z Larą przez walkie-talkie, którzy niszczą te resztki klimatu, które nieudolnie próbowali posklejać w całość deweloperzy Faktycznie, jest odmienna od innych odsłon. Tak, to ostatnie bolało bardzo. Przy tej ilości jazdy batmobilem miło byłoby chociaż normalnie powalczyć z szefkami. Niestety, ktoś tam stwierdził, że świetnym pomysłem będzie walka z bossami... za sterami batmobilu
-
Silent Hill 2 Remake
James coś często wpycha łapę w brudne dziury w remaku. Ktoś ma jakiś pomysł co to może symbolizować? Fisting chorej na raka Mary, aż tak mu się odbił na psychice?
-
własnie ukonczyłem...
Nie grałem, ale nie ma opcji, żeby ta odsłona była gorsza od turbo-rozczarowania jakim był Arkham Knight. Ta gra powinna się nazywać Batmobil Knight.
-
Metaphor: ReFantazio
Są większe, skrywają więcej sekretów, mają mocniejszych przeciwników i wyglądają lepiej. Przynajmniej ten pierwszy, ale liczę na to, że poziom się utrzyma.
-
Metaphor: ReFantazio
Dopiero dzisiaj siadłem do gierki na poważnie: nekromanta pokonany i właśnie zlałem minotaura. To jest po prostu niesamowite, że nawet przy niskim levelu postaci i żałosnym HP (każda postać dosłownie na dwa hity od minotaura) można tu pokonać trudnych przeciwników jeżeli tylko dobierze się właściwe archetypy i skille do nich. Dokładnie tak powinien wyglądać sytem walki w dobrym erpegu: premiowanie kreatywności, kombinatorstwa i testowania różnych możliwości zamiast naciskać na żmudny grind Cholernie OP jest to, że da się jednego archetypa nauczyć dowolonego skilla z innej klasy, całkowicie potrafi to wyeliminować weaknessy i zagwarantować nawet 2x więcej kolejek podczas tury gracza (a to się bardzo przydaje na hardzie gdzie przeciwnicy też mają 2 razy więcej ruchów). Jeszcze bardziej OP jest fakt, że wyposażając kilka postaci w ten sam archetyp odblokowuje się dostęp do wysokopoziomowych skillów, które normalnie są niedostępne Nie powiem, Atlus mi ładnie zaimponował tą grą. Dungeony, które kładą na łopaty te z Person, ciekawsze story z większą stawką niż zazwyczaj, obłędny design, no i sama walka i rozwój postaci. Wow.
-
własnie ukonczyłem...
Takie pół na pół, sporo lokacji jest tych samych, ale pojawia się również dużo nowych. Do tego walki z nowymi bossami, hookshot, nawet jakieś zagadeczki się trafiły. drozdu bardzo słusznie zauważył, że 45zł za 7 godzin rozgrywki to żałośnie mało, zwłaszcza jak na obecne czasy, kiedy o wiele krótsze i znacznie słabsze DLC potrafią kosztować 2x tyle, więc Capcom zachował się mocno fair.
-
Silent Hill 2 Remake
Można
-
CRONOS: the New Dawn (nowa gra od Bloober Team)
To, że będzie lepsze od Medium, to już teraz jest oczywiste. Tu przynajmniej będzie gameplay.