Skocz do zawartości

Josh

Użytkownicy
  • Postów

    4 098
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Josh

  1. Eva pewnie będzie wzorowana na Cichym Bobie

    448127669_10160842265988301_572445909603580411_n.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. Kmiot

      Kmiot

      No i komu by to przeszkadzało?

    3. Słupek

      Słupek

      ciekawe kto był inspiracją dla potworzycy z Fable 

    4. mugen
  2. Josh

    własnie ukonczyłem...

    To był też pierwszy Fire Emblem, którego ja skończyłem i od razu stał się moją ulubioną grą na Switcha. Szkoda, że kolejna odsłona to był taki krok wstecz
  3. Only Tifans

    obraz_2024-06-13_184227815.png

    1. Agent_Man

      Agent_Man

      To jakiś przeciek z trzeciej części FF7 remake ? :sadkek:

    2. Josh

      Josh

      Cloud z ekipą za bardzo namieszali z liniami czasu

  4. Josh

    Stellar Blade

    Ja mam właśnie odczucia, że ta gra nie ma w ogóle własnej tożsamości, tylko zapożycza trochę z tego, trochę z tamtego, finalnie sama nie wiedząc czym chce być i nie mam na myśli teraz tylko starć. Muzyka i scenerie to Nier, klepanie robali w blaszanych lokacjach to Scarlet Nexus, walka to mashup Sekiro z czymś slasheropodobnym, główna bohaterka trochę jak Bayonetta. Wyszedł z tego nawet strawny koktajl, ale do głowy by mi nie przyszło pisać, że jest to jakaś oryginalna receptura, w którą nigdy wcześniej się nie spotkałem.
  5. Josh

    Alan Wake II

    W Perfect Blue za 270zł, warto było czekać
  6. Josh

    Stellar Blade

    Też byłem mocno nastawiony na hak end slesza (tak chyba tę grę reklamowano?) i poczułem się lekko rozczarowany po demku, żeby nie powiedzieć oszukany i dlatego nie kupiłem gry na premierę. Ale jak już po tym miesiącu z hakiem pogodziłem się z faktem, że to nie będzie druga Automata, to jednak dałem szansę, no i w sumie nie żałuję, że się skusiłem, bo gra jest dobra. Mimo wszystko fajnie, jakby w sequelu zmienili movement Eve i poszli już w full slashera, bo Soulsów na rynku mamy w opór, a takich gier jak DMC nie ma praktycznie wcale.
  7. Josh

    Stellar Blade

    W Soulsach też jest. To nie kwestia przystępności, tylko sposobu w jaki starcia są prowadzone, dynamiki czy nacisku na konkretne mechaniki. W większości soulslike'ów walka z więcej niż jednym przeciwnikiem nie jest wskazana, bo kończy się to szybkim zmasakrowaniem gracza i podobnie jest w Stellar Blade (chyba że walczysz z jakimiś małymi gówienkami na strzała). W DMC, NG lub Bayo rzucają na ciebie całe hordy wrogów, które masakrujesz efektownymi combosami klucząc między jednym a drugim przeciwnikiem, robiąc z nich krwawą papkę w powietrzu zanim spadną na ziemię itp. SB stawia dużo bardziej na metodyczne klepanie pojedynczych lub małych grupek bolków, robienie użytku z perfekcyjnego bloku, żeby wykonać egzekucję, no i przede wszystkim czuć, że postać to straszny kloc. No nie jest to taki stuprocentowy soulslike, tylko jakaś nietypowa hybryda, ale i tak znacznie bliżej jej do gier From Soft. niż Platinum.
  8. Josh

    Stellar Blade

    Tak. Chyba nawet na tym forum przeczytałem, że po rozwinięciu zdolności Eve gra staje się już czystej krwi slasherem. Nie jest to prawda, mimo że faktycznie gameplay później trochę zyskuje i można efektowniej porzeźniczyć. Ale to dalej są tylko nieco szybsze i ładniej wyglądające Soulsy/Sekiro. I nie piszę tego, żeby coś jej odjąć, bo jak ktoś się nastawi na taki rodzaj rozgrywki, to będzie się bawił doskonale, po prostu uważam że warto powiedzieć uczciwie że to nie jest styl Platinum Games, żeby ktoś się później solidnie nie zdziwił.
  9. Josh

    Stellar Blade

    Nie są, bo o wiele łatwiej zablokować atak niż wyczuć moment uniku (zwłaszcza jeżeli mowa o perfekcyjnym blokowaniu i perfekcyjnym uniku). Dlatego dodge to konieczność, właśnie kiedy ataku nie da się zablokować, a takich ataków przeciwnicy zbyt wiele nie mają tak czy inaczej. Z blokowania są też większe profity, więc wniosek nasuwa się sam na co nacisk kładzie ta gra. Naprawdę, wystarczy na 5 minut odpalić Devil May Cry 5 albo Bayonettę, a później Stellar Blade i od razu czuć różnicę między gameplayem. Zupełnie inna dynamika, zupełnie inne podejście do walki. Już po demie czułem, że to nie będzie taki hack'n'slah jakiego bym oczekiwał, a pełniak tylko mnie w tym utwierdził.
  10. Josh

    Dragon Age: Veilguard

    A na końcu i tak nikt tego nie kupi, bo oni robią tę grę właśnie dla nikogo. Fani DA oczekiwali normalnego erpega, nastoletnie cymbały lubiące kolorowe samograje nawet nie będą wiedziały, że taka gra istnieje, bo już mają podobnych produkcji na pęczki. Zawsze bawi, kiedy korpo są tak mocno oderwane od rzeczywistości, że nawet nie potrafią ogarnąć targetu dla danej produkcji. Później będzie szok i niedowierzanie, że gra się nie sprzedaje, jak to miało miejsce chociażby w Rocksteady po premierze Legionu samobójców.
  11. Josh

    Stellar Blade

    Slasher jak Ninja Gaiden czy DMC tym bardziej nie, raczej jakaś hybryda, ale bliżej jednak w stronę Soulsów. Postać jest tak samo sztywna i ograniczona ruchowo jak w w większości soulslike'ów, a walka opiera się bardziej na mozolnym zdejmowaniu pojedynczych przeciwników metodą blokowania (uniki nie są aż tak skuteczne) niż na efekciarskim kluczeniu między większą ilością ścierwa i eliminowaniu go efekciarskimi combosami. Jedyne co pozwala na chwilę zapomnieć, że to nie sołlslajk to brak staminy. Projekty poziomów, eksploracja, expienie, sypiące się z przeciwników fanty i wiele innych to też zdecydowanie klimaty From Software niż Capcomu / Platinum Games.
  12. Josh

    własnie ukonczyłem...

    PCSX2 robi brrrr e: o cię chuj, faktycznie wyszło tylko na PS3 No to pozostaje jakiś longplay na YT albo czekać cierpliwie aż może wpadnie do Plusa kiedyś
  13. Prawda, ale w przypadku Akolity sprawa była przesądzona na długo przed premierą serialu, wystarczyło śledzić kto pisze scenariusz, kto reżyseruje, jaki mają w tym cel i co myślą o fanach SW. Po starcie show opinie zwykłych widzów potwierdziły wszystkie obawy, więc to serio nie jest tylko kwestia ślepej wiary w to co mówią eksperty z jutjuba. Samemu nie mam zamiaru przeznaczać na ten syf nawet 5 sekund mojego życia, bo nie potrzebuję większego potwierdzenia, że serial mi się nie spodoba. Tak samo nie muszę próbować odchodów, żeby mieć pewność, że mi nie zasmakują.
  14. Tak naprawdę, to o wiele większą frajdę niż miałbym kiedykolwiek z oglądania tego shitu, mam z oglądania krytyków na YT, którzy cisną po tym serialu jak po burej szmacie. Odpalam sobie do obiadku Critical Drinkera albo Drwala Rębajło i przynajmniej mam niezły kabaret, przy okazji poznając w skrócie fabułę serialu i nie nabijając im żadnych wyświetleń.
  15. Josh

    Konsolowa Tęcza

    Ciekawe, że SE rzuciło się na remake FFIX. Dziesiątka aby nie zrobiła większej furory? e: dobra, spraewdziłem FFIX $370,000,000 FFX $748,000,000 mowa o bazowych wersjach, ale wliczając edycje HD przepaść jest tak samo duża
  16. Kompletnie nie znałem tej wersji utworu, teraz przez przypadek trafiłem jak zostawiłem RE7 zaznaczone w menu głównym konsoli. Mega klimatyczne i trochę smutnawe
  17. Josh

    Dragon Age: Veilguard

    Podsumujmy: - gra robiona przez jakieś transy, które na 99,9% powrzucają do niej swoje dziwne fantazje - pastelowa grafika z postaciami wyciągniętymi z bajek Disneja - walka dla idiotów, bo jakikolwiek element strategii zapewne przerósłby współczesnych odbiorców - zamiast zrobić jakieś ładne, duże krainy jak przystało na RPGa będą misje w rynnach - premiera za kilka miesięcy, więc kompletny brak czasu na większe poprawki - twórcy gry mają w dupie oczekiwania graczy, więc nawet jakby mieli więcej czasu to i tak nic by nie zmienili RIP Dragon Age 2009-2014 [*]
  18. Josh

    Stellar Blade

    Jeżeli poprawią to co niedomaga tutaj, podkręconą poziom trudności (to są jakieś jaja jak łatwa jest ta gra), zrobią większą liniówkę i pójdą bardziej w stronę slashera niż w soulsy, to jest szansa na gigasztos. Gorzej jeżeli zrobią dokładnie to samo, tylko ładniej i więcej. Mi to nie będzie wystarczyć. Od Koreańczykoof wolę Lies of P, ale tutaj widzę większy potencjał. Jeszcze niech się żółtki nauczą robić inne gry poza sieczkami i jest opcja, że zachodnie gry na dobre pójdą w odstawkę, bo duet Korea + Japonia zapewni wystarczająco dużo dobrych produkcji, żeby nie zawracać sobie więcej gitary czarnymi samurajami.
  19. Chyba by nie robili tej ankiety, gdyby ich nie interesowało zdanie graczy i nie planowali na tej bazie czegoś podziałać.
  20. No i fajny był system wytwarzania trujących strzałek na dinozaury, gdzie te same materiały można było przeznaczyć na scraftingowanie apteczki, wymuszało to odrobinę przewidywania, bo nigdy nie można było mieć pewności co zaraz bardziej się przyda. No i decyzje w trakcie gry, które wpływały na ilość gadów do zabicia, łamigłówki które trzeba było rozwiązać, a nawet na finałową walkę z bossem i zakończenie. Capcom często bierze jakiś schemat i długo go wałkuje, ale nigdy nie robi dwóch identycznych gier, zawsze stara się coś zmienić, coś dodac, coś pokombinować. W RE3R nie gra się dokładnie tak samo jak w RE2R i tak samo w RE4R nie gra się tak samo jak w RE3R. Spokojnie można założyć, że jeżeli zrobią remake, reboot lub kontynuację Dino Crisis to gra też będzie się różnić od Residentów. Figaro chyba by chciał, żeby Capcom wymyśliło koło na nowo, ale sorry, mamy 2024 rok i teraz już naprawdę ciężko wprowadzić rewolucję w gatunku survivali / shooterów. O ile w ogóle jest to jeszcze możliwe. I tak jak na niemal 30 lat klepania horrorków to dużo poeksperymentowali ze swoimi grami co jakiś czas wprowadzając nową perspektywę albo oferując inną dynamikę rozgrywki. Tutaj było już wszystko: TPP, FPP, mix jednego i drugiego, celowniczek, z góry ustalone ujęcia, gdzie kamery były przyspawane albo takie, gdzie kamerka płynnie śledziła postać, gierki singlowe, odsłony coopowe, bardziej survivalowe z nastawieniem na eksplorację i łamigłówki lub takie gdzie akcja jest na pierwszym miejscu. Teraz sobie weźcie porównajcie z Assassynami lub innym generycznym gównem, które różni się tylko skórkami.
  21. Josh

    Energy Drinki

    Nawet nie wiedziałem, że jest bezcukrowa wersja zwykłego Monstera. Nieco słodsza, ale w gruncie rzeczy bardzo podobna smakowo. Nawet jak bekam to jest identyczny feeling.
  22. Minęło 5 lat. I tak jak napisał Dupcio, nikt jeszcze nie zrobił do tej pory lepszego survival horroru, z lepszm systemem walki oraz eksploracji. Jeżeli DC będzie stać przynajmniej na tym samym poziomie, to i tak będzie GOTY.
  23. Josh

    Stellar Blade

    Skończone. Na pewno nie będzie to mój ulubiony soulslike, ale grało się w porządku, druga połowa gry jakoś bardziej mi siadła, a końcówka z tymi wszystkimi zajebistymi bossami to już w ogóle jestem zdania, że Stellarek byłby dużo lepszy bez otwartych obszarów, bo akurat te są beznadziejne i służą chyba tylko temu, żeby gra nie wydawała się zbyt krótka (wolałbym w to miejsce ze 2 albo 3 klimatyczne miejscówki jak Eidos 7). System walki jak najbardziej poprawny, platforming do lekkiej korekty, bo w gruncie rzeczy skacze się tu lepiej niż w większości gier z gównianym platformowaniem wzrowanym na Uncharted, tylko sterowanie jest zbyt mało precyzyjne, żeby był z tego większy fun. Ale to się wytenteguje przy ewentualnym sequelu. Proszę też o mniej znajdziek, bo do platyny to była katorga. Daję 7+/10. Plusik za to, że deweloperzy mieli jaja zrobić bohaterkę, która nie wygląda jak psie gówno rozjechane po ulicy przez walec (jak to teraz jest przecież modne), tylko ma wszystko na swoim miejscu. Ciuszki trochę przegięte akurat, ale udało mi się znaleźć taki, w którym Eve wyglądała na w miarę porządną dziewczynę
  24. Robienie tego w czym jest się dobrym bez większego kombinowania, traktowanie swoich serii z szacunkiem, nie wpierdalanie woke do swoich gier, SŁUCHANIE swoich klientów = recepta na sukces Capcomu. Wiadomo, że nie zawsze jest kolorowo, ale to są ludzie, którzy potrafią się uczyć na błędach (tak, patrzę na ciebie Exoprimal). Najlepszy devik na rynku <3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...