Skocz do zawartości

Josh

Użytkownicy
  • Postów

    4 104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Josh

  1. Ja bym się wstrzymał z takimi stwierdzeniami, ja już nie mam zaufania do żadnego z zachodnich devów. tO tYLkO GrA nA LiToŚć BOskOM! Nie mogę się doczekać aż Wokesoft stworzy Asasyna rozgrywającego się w Polsce XVI wieku i pozwoli nam łaskawie zagrać czarnym husarzem. I później przyjdzie taki śmieszny Dżimmi na forum i będzie próbował wszystkim wmówić, że nie ma w tym nic złego ani dziwnego.
  2. A czt w realu też był samurajem czy zapierdalał na polu zbierając ryż?
  3. Już nawet do gier dla dzieci ładują te spierdolizny
  4. Josh

    własnie ukonczyłem...

    Grałem, skończyłem. Gorsza niż jedynka, ale dalej fajna gierka, jakby tylko zrezygnowali z tych kretyńskich sekwencji stealth to pewnie zostałaby cieplej przyjęta.
  5. Josh

    własnie ukonczyłem...

    Jak zacząłem tę grę po raz pierwszy to olałem jakoś po godzinie, kompletnie mnie nie chwyciła. Po roku wróciłem, bo mi się bardzo nudziło w weekend i tak się wciągnąłem, że cała przygoda pykła w jeden dzień W żadnym wypadku nie jest to najlepsza gra generacji, ba to nawet nie jest najlepszy slasher generacji (Killer is Dead albo MGR wciągają ją nosem), ale i tak bardzo solidna produkcja, z niesamowitym klimatem.
  6. Josh

    własnie ukonczyłem...

    Teraz doczytałem do końca co napisałeś i zapał mi jednak trochę opadł. No nic, może jak kiedyś będzie za 5zł, a mi się będzie bardzo nudzić to sprawdzę.
  7. Josh

    własnie ukonczyłem...

    Nie znałem, ale widzę że zajebiście mocny Metal Gear Rising vibe Wpiszę sobie na listę do zagrania.
  8. I cyk, lecimy z kolejnym hiciorkiem z najlepszej, czyli szóstej generacji konsol :niki:

    KH2.5_Jun202014_05.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. kanabis

      kanabis

      Trojeczka? Bardzo fajna szczegolnie ze wzgledu na poziom grafiki. Normalnie jakbys se gral w bajkach dla dzieci :) Z checia pyknalbym w remake jedynki bo jednak tamte baje blizsze sercu. 

    3. XM.

      XM.

      Fajny maraton. Co masz w planach jeszcze przejść?

    4. Josh

      Josh

      W sumie to już kończę moją przygodę ze starociami, chcę jeszcze pyknąć w Vice City, San Andreas, trylogię Jak&Daxter i DMC1-4. Mam jeszcze na pleju 2 Tenchu 3 i Enter the Matrix/Path of Neo do zagrania, ale to nie wiem czy będzie mi się chciało, bo chciałbym w końcu wziąć się za Crow Country i Stellar Blade. Tak dużo gier, tak mało czasu :pepegasm:

  9. Josh

    Konsolowa Tęcza

    Mogliby takie coś wypuścić jako spinoff, na pewno coś by na tym zarobili, a budżet pewnie z 100x mniejszy niż w przypadku open worlda AAA na 50 godzin grania. Sam fakt, że obecnie wychodzi zatrzęsienie survival horrorów w takim stylu musi znaczyć, że zainteresowanie jest wystarczające.
  10. The Last of Potatoes

    441186648_420311467597891_5628900817249654526_n.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  9 więcej
    2. kanabis

      kanabis

      Nic dziwnego ze Dinie zbrzydlo lesbijstwo i poszla z chlopem

    3. krzysiek923

      krzysiek923

      wystarczy josh, przecież wiadomo, że grzmociłbyś bellę aż by huczało

  11. Z jednej strony lepiej, żeby za dużo nie kombinowali, bo łatwo wtedy coś zepsuć, z drugiej skopiowanie wszystkiego z oryginału to byłoby straszne pójście na łatwiznę. Obowiązkowo Lisa szwędająca się po posiadłości, jako tropiący nas drapieżnik w stylu Mr.X (ewentualnie Forest obwieszony granatami), może niech trochę rozbudują cmentarz, pozwolą pochodzić po lesie, do tego nowe zagadeczki, więcej pułapek w rezydencji, no i pls, tym razem niech nie wyrzucają pająków, bo chcę zobaczyć te włochate gnoje w dzisiejszej grafice
  12. Krótsze Raccoon, brak Cock Tower czy wielu fajnych mechanik z OG jeszcze dałoby się przeboleć. Ale to, że Nemesis ściga nas tylko RAZ przez całą grę, to już niestety smutek mocny...
  13. Josh

    Konsolowa Tęcza

    Ostatnio na YT oglądałem filmik jakiegoś eksperta, który prorokował, że sektor gier AAA chyli się ku upadkowi, a widząc co się odpierdala w tej branży od kilku ładnych lat jestem skłonny w to uwierzyć. Wydawanie niedokończonych bubli wymagający 200-gigowego patcha day 1, brak pomysłów i copy-paste jeden od drugiego, coraz intensywniej ładowane woke, nieudane inwestycje, masowe zwolnienia i odejścia zdolnych deweloperów, nowości za 350zł, stopniowe odchodzenie od pudełek na rzecz cyfrówek i jeszcze teraz piszecie o reklamach... no nie wygląda to kolorowo. Ale w sumie wyjebongo, bo za to indyki rosną w siłę jak nigdy wcześniej, więc dobrych gier nie zabraknie, a zawsze jeszcze można zrobić sobie sentymentalną podróż do staroci, których jest multum
  14. Josh

    Konsolowa Tęcza

    Coś mi się wydaje, że jak wprowadzą takie bajery, to piractwo rozkwitnie jak za starych, dobrych czasów. Ściągniesz sobie taką fajną, zmodowaną gierkę z Zatoki i cyk, problem z głowy.
  15. PoP: Zapomniane Piaski Ostatni PoPik, którego postanowiłem skończyć. Z pewnością nie jest to poziom Warrior Within, ale to i tak bardzo udana odsłona, z najlepszym parkourem jak do tej pory. Skakania jest tu ogrom, jest niesamowicie płynne, dodano trochę uprzyjemniaczy, no i wleciał solidny upgrade w postaci zamrażania wody i naprawiania zniszczonych obiektów w locie (działa to trochę jak korzystanie z maski Lani-Loli w ostatnim Crashu), co sprawia że platforming w późniejszych etapach robi się naprawdę intensywny i łatwo o zgon. Walka... po prostu jest, nie wkurza, ale też nie sprawia jakiejś dzikiej frajdy. Tym razem zamiast starć z małymi grupkami wrogów deweloperzy rzucają na nas całe tabuny ścierwa do zaciukania i w sumie najbliższe skojarzenie to Batmany od Rocksteady. Nawet fajnie, że dodano proste drzewko rozwoju postaci, od razu zainwestowałem punkty w zwiększenie damage'u, więc przebijam się przez zgniłki jak przez masełko, byle szybko do kolejnych kozackich sekwencji parkourowych Wizualnie gierka do dzisiaj ładnie się trzyma, chociaż lokacjom nieco brakuje pazura: nie są ani tak baśniowe jak w TSoT, ani tak mroczne jak w WW, klimatem najbardziej przywodząc trochę wyblakłe The Two Thrones. Ale za to po przerwie wrócił stary, dobry Yuri Lowenthal przypominając dobitnie, że gramy TYM Księciem, a nie jakimś cwelożebrakiem z 2008 roku. Tylko hmmm, co oni mu zrobili z ryjem w tej grze, bo wygląda bardzo dziwnie. Niestety nie ma żadnych dupeczek na poziomie Farah ani Kaileeny (btw, wiedzieliście że głosu użyczała jej Monica Bellucci??), więc 10/10 nie będzie. Idę grać dalej.
  16. Josh

    Konsolowa Tęcza

    Nie no, tyle to nie. Oni chociaż raz na kilka lat zrobią jedną dobrą grę.
  17. Trzymajcie, skrót fabuły każdego RE

    Jv13Edn1e1CwK70Fy2nN83bTJyMKF0Fx.jpg

    1. Mejm

      Mejm

      SH2 - odbadz podroz w glab swoich najwiekszych koszmarow

      RE4 - uratuj corke prezdydenta

    2. krzysiek923

      krzysiek923

      jeszcze żeby na końcu był jakiś segz w ramach wdzięczności, a leon typowy frajer co sobie wziął babe na głowe i wszystko za nią robi

    3. Josh

      Josh

      Leon i seks?

       

      unknown.png

  18. Wydaje mi się, że główna różnica między FFVI, a Octopath polega na tym, że to drugie nie zapieprza ze story na złamanie karku, tylko spokojnie przedstawia kolejne postacie i to nie w ilości wszyscy na raz, ewentualnie każdy kolejny co 5 minut. Fajnal w bardzo krótkim czasie każe zapoznać się z herosami, a na żonglerkę nimi nie mamy zbyt dużego wpływu, tymczasem w OT to od gracza zależy w jakiej kolejności chce poznawać historie poszczególnych bohaterów (lub też czy w ogóle chce ich mieć w teamie), a ich wejście jest spokojniejsze i daje więcej czasu na poznanie tych ziomków. Zupełnie inne podejście i inny pacing. W FFVI już na samym początku gry mamy akcję z Esperem, najazd Kefki na zamek, oblężenie kolejnego zamku, motyw z duchami w pociągu, znowu akcję z Esperem, a pomiędzy tym wszystkim znienacka pojawiących się nowych bohaterów (albo znikających bez większego powodu i pojawiających się znowu później xD ). Za dużo, za szybko, zbyt chaotycznie, kompletnie mi taki styl przedstawiania historii i postaci nie leży, ale może faktycznie te 30 lat temu robiło to wrażenie.
  19. Ej, ale ja jestem świeżo po skończeniu Cocktopath Traveler 2 i tam mi to nie przeszkadzało.
  20. Josh

    Konsolowa Tęcza

    Niech mi dadzą Kingdom Hearts 4 i możemy zamykać Square
  21. Jeszcze pozostaje kwestia balansu, niektóre postacie wydają się praktycznie bezużyteczne w walce, a inne są strasznie OP. Cyan i Edgar miażdżą bez problemu nawet kilku przeciwników na raz przez to, że można do woli i bez limitu korzystać z ich skillów, natomiast magia - przynajmniej na ten moment gdzie doszedłem - jest potężnie znerfiona. Ataki typu fira zadają śmieszne obrażenia i tutaj już limit jest za sprawą klasycznego MP. To chyba pierwsze FF w jakie gram, gdzie lepiej w całości stawiać na ataki fizyczne.
  22. W RE4R po gongu ze strzelby ganados fajnie się rozwalali na kawałki, a ruszające się między ich flakami pasożyty ładnie dopełniały efektu makabry. Chociaż faktycznie, przy RE2R to już nie był aż taki poziom.
  23. A to znam, bo już dawno naciąłem się na spoiler. Właśnie do tego momentu planowałem grać, a nuż może jeszcze coś z tego będzie.
  24. "HAHAHA, zatruję wodę w całym zamku i wszystkich pozabijam, taki jestem NIKCZEMNY. I będe się co 5 minut śmiał jak pierdolony debil z żartu Karola Strasbugera, MUAHAHAHAHA" pisanie postaci: 10/10
  25. Powtórzą. W remaku jedynki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...