Josh
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Właśnie zacząłem...
Treść opublikowana przez Josh
-
Black Myth: Wu Kong
Przynajmniej się wyjaśniło skąd mamy czarnego samuraja w nowym Assassynie, czemu Saga w Alan Wake 2 na luzaku ciśnie białasom, dlaczego musimy sterować pasztetami w Horizonie, Spidermanie czy Hellblade (mimo, że modelki użyczające im twarzy są śliczne), z jakiego powodu Legion Samobójców nie wypalił. To znaczy każdy kto ma jeszcze dwie sprawne komórki mózgowe wiedział znacznie wcześniej, że to wszystko jest spowodowane naciskiem gównofirm w stylu Sweet Babies ("albo płacisz gruby hajs za współpracę z nami, albo zniszczymy cię wizerunkowo") ale może po tej akcji z Wu Kong oraz artykułem IGN cała reszta też zacznie łączyć kropki i w końcu dojdzie do wniosku, że to nie deweloperzy chcą być tacy tolerancyjni i z dobroci serca ładować pedziów, transów i kolorowych do swoich gier, tylko oni po prostu nie mają za bardzo wyboru, bo nie chcą mieć przegwizdane w mediach przez takie gnidy jak SBI oraz redaktorów IGN. Azjaci of course mają to gdzieś, bo nie traktują tych gróźb poważnie, cała reszta dopiero musi sobie wyhodować jaja.
-
Black Myth: Wu Kong
Wow, a myślałem że to w Kotaku pracują najwięksi jebani degeneraci.
- Produkty z Biedronki
-
Produkty z Biedronki
Teraz to się dopiero zaczną memy z Biedrą Z reguły unikam słodkości z Biedry, bo są po prostu niskiej jakości, ale OMG, ten sernik to sztos, spokojnie poziom jakiejś bardzo dobrej cukierni. Mocno kremowy w środku i ma taki naleśnikowy posmak (spód zresztą wygląda jak naleśnik), ojebałem dwa na raz w 5 minut. Jedyny problem to dostępność, byłem dzisiaj w kilku Biedrach, żeby kupić znowu i w żadnej już go nie mieli.
-
Konsolowa Tęcza
W końcu ktoś kazał tym świrom spierdalać
-
Platinum Club
#145 Stellar Blade Na grę trochę ponarzekałem, platyna też nie była najprzyjemniejsza z jaką się spotkałem, ale i tak ją wbiłem, bo mam za dużo wolnego czasu. Bardzo łatwa sprawa, tylko dosyć czasochłonna przez ilość znajdziek, nie obyło się bez ostrego backtrackingu i lekkiego grindu oraz new game plusa, co by odhaczyć wszystkie zakończenia. O tyle dobrze, że nie trzeba znaleźć dosłownie każdej popierdółki, bo wtedy chyba bym odpuścił. W sequelu poproszę mniej śmieci do zebrania, a więcej dzbanków związanych z opcjonalnymi bossami, może jakieś challenge w stylu "ubij szefka no damage" albo nawet masterowanie misji na ocenę S wzorem DMC, to by było fajne.
-
własnie ukonczyłem...
Oj, bo zaraz przyjdą fani Zeldy albo Xenoblade'a i się zacz... o nie, już tu są!
-
własnie ukonczyłem...
To był też pierwszy Fire Emblem, którego ja skończyłem i od razu stał się moją ulubioną grą na Switcha. Szkoda, że kolejna odsłona to był taki krok wstecz
-
Stellar Blade
Ja mam właśnie odczucia, że ta gra nie ma w ogóle własnej tożsamości, tylko zapożycza trochę z tego, trochę z tamtego, finalnie sama nie wiedząc czym chce być i nie mam na myśli teraz tylko starć. Muzyka i scenerie to Nier, klepanie robali w blaszanych lokacjach to Scarlet Nexus, walka to mashup Sekiro z czymś slasheropodobnym, główna bohaterka trochę jak Bayonetta. Wyszedł z tego nawet strawny koktajl, ale do głowy by mi nie przyszło pisać, że jest to jakaś oryginalna receptura, w którą nigdy wcześniej się nie spotkałem.
-
Alan Wake II
W Perfect Blue za 270zł, warto było czekać
-
Stellar Blade
Też byłem mocno nastawiony na hak end slesza (tak chyba tę grę reklamowano?) i poczułem się lekko rozczarowany po demku, żeby nie powiedzieć oszukany i dlatego nie kupiłem gry na premierę. Ale jak już po tym miesiącu z hakiem pogodziłem się z faktem, że to nie będzie druga Automata, to jednak dałem szansę, no i w sumie nie żałuję, że się skusiłem, bo gra jest dobra. Mimo wszystko fajnie, jakby w sequelu zmienili movement Eve i poszli już w full slashera, bo Soulsów na rynku mamy w opór, a takich gier jak DMC nie ma praktycznie wcale.
-
Stellar Blade
W Soulsach też jest. To nie kwestia przystępności, tylko sposobu w jaki starcia są prowadzone, dynamiki czy nacisku na konkretne mechaniki. W większości soulslike'ów walka z więcej niż jednym przeciwnikiem nie jest wskazana, bo kończy się to szybkim zmasakrowaniem gracza i podobnie jest w Stellar Blade (chyba że walczysz z jakimiś małymi gówienkami na strzała). W DMC, NG lub Bayo rzucają na ciebie całe hordy wrogów, które masakrujesz efektownymi combosami klucząc między jednym a drugim przeciwnikiem, robiąc z nich krwawą papkę w powietrzu zanim spadną na ziemię itp. SB stawia dużo bardziej na metodyczne klepanie pojedynczych lub małych grupek bolków, robienie użytku z perfekcyjnego bloku, żeby wykonać egzekucję, no i przede wszystkim czuć, że postać to straszny kloc. No nie jest to taki stuprocentowy soulslike, tylko jakaś nietypowa hybryda, ale i tak znacznie bliżej jej do gier From Soft. niż Platinum.
-
Stellar Blade
Tak. Chyba nawet na tym forum przeczytałem, że po rozwinięciu zdolności Eve gra staje się już czystej krwi slasherem. Nie jest to prawda, mimo że faktycznie gameplay później trochę zyskuje i można efektowniej porzeźniczyć. Ale to dalej są tylko nieco szybsze i ładniej wyglądające Soulsy/Sekiro. I nie piszę tego, żeby coś jej odjąć, bo jak ktoś się nastawi na taki rodzaj rozgrywki, to będzie się bawił doskonale, po prostu uważam że warto powiedzieć uczciwie że to nie jest styl Platinum Games, żeby ktoś się później solidnie nie zdziwił.
-
Stellar Blade
Nie są, bo o wiele łatwiej zablokować atak niż wyczuć moment uniku (zwłaszcza jeżeli mowa o perfekcyjnym blokowaniu i perfekcyjnym uniku). Dlatego dodge to konieczność, właśnie kiedy ataku nie da się zablokować, a takich ataków przeciwnicy zbyt wiele nie mają tak czy inaczej. Z blokowania są też większe profity, więc wniosek nasuwa się sam na co nacisk kładzie ta gra. Naprawdę, wystarczy na 5 minut odpalić Devil May Cry 5 albo Bayonettę, a później Stellar Blade i od razu czuć różnicę między gameplayem. Zupełnie inna dynamika, zupełnie inne podejście do walki. Już po demie czułem, że to nie będzie taki hack'n'slah jakiego bym oczekiwał, a pełniak tylko mnie w tym utwierdził.
-
Dragon Age: Veilguard
A na końcu i tak nikt tego nie kupi, bo oni robią tę grę właśnie dla nikogo. Fani DA oczekiwali normalnego erpega, nastoletnie cymbały lubiące kolorowe samograje nawet nie będą wiedziały, że taka gra istnieje, bo już mają podobnych produkcji na pęczki. Zawsze bawi, kiedy korpo są tak mocno oderwane od rzeczywistości, że nawet nie potrafią ogarnąć targetu dla danej produkcji. Później będzie szok i niedowierzanie, że gra się nie sprzedaje, jak to miało miejsce chociażby w Rocksteady po premierze Legionu samobójców.
-
Stellar Blade
Slasher jak Ninja Gaiden czy DMC tym bardziej nie, raczej jakaś hybryda, ale bliżej jednak w stronę Soulsów. Postać jest tak samo sztywna i ograniczona ruchowo jak w w większości soulslike'ów, a walka opiera się bardziej na mozolnym zdejmowaniu pojedynczych przeciwników metodą blokowania (uniki nie są aż tak skuteczne) niż na efekciarskim kluczeniu między większą ilością ścierwa i eliminowaniu go efekciarskimi combosami. Jedyne co pozwala na chwilę zapomnieć, że to nie sołlslajk to brak staminy. Projekty poziomów, eksploracja, expienie, sypiące się z przeciwników fanty i wiele innych to też zdecydowanie klimaty From Software niż Capcomu / Platinum Games.
-
własnie ukonczyłem...
PCSX2 robi brrrr e: o cię chuj, faktycznie wyszło tylko na PS3 No to pozostaje jakiś longplay na YT albo czekać cierpliwie aż może wpadnie do Plusa kiedyś
-
Star Wars (seriale) - Disney+
Prawda, ale w przypadku Akolity sprawa była przesądzona na długo przed premierą serialu, wystarczyło śledzić kto pisze scenariusz, kto reżyseruje, jaki mają w tym cel i co myślą o fanach SW. Po starcie show opinie zwykłych widzów potwierdziły wszystkie obawy, więc to serio nie jest tylko kwestia ślepej wiary w to co mówią eksperty z jutjuba. Samemu nie mam zamiaru przeznaczać na ten syf nawet 5 sekund mojego życia, bo nie potrzebuję większego potwierdzenia, że serial mi się nie spodoba. Tak samo nie muszę próbować odchodów, żeby mieć pewność, że mi nie zasmakują.
-
Star Wars (seriale) - Disney+
Tak naprawdę, to o wiele większą frajdę niż miałbym kiedykolwiek z oglądania tego shitu, mam z oglądania krytyków na YT, którzy cisną po tym serialu jak po burej szmacie. Odpalam sobie do obiadku Critical Drinkera albo Drwala Rębajło i przynajmniej mam niezły kabaret, przy okazji poznając w skrócie fabułę serialu i nie nabijając im żadnych wyświetleń.
-
Star Wars (seriale) - Disney+
- Konsolowa Tęcza
Ciekawe, że SE rzuciło się na remake FFIX. Dziesiątka aby nie zrobiła większej furory? e: dobra, spraewdziłem FFIX $370,000,000 FFX $748,000,000 mowa o bazowych wersjach, ale wliczając edycje HD przepaść jest tak samo duża- Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]
Kompletnie nie znałem tej wersji utworu, teraz przez przypadek trafiłem jak zostawiłem RE7 zaznaczone w menu głównym konsoli. Mega klimatyczne i trochę smutnawe- Dragon Age: Veilguard
Podsumujmy: - gra robiona przez jakieś transy, które na 99,9% powrzucają do niej swoje dziwne fantazje - pastelowa grafika z postaciami wyciągniętymi z bajek Disneja - walka dla idiotów, bo jakikolwiek element strategii zapewne przerósłby współczesnych odbiorców - zamiast zrobić jakieś ładne, duże krainy jak przystało na RPGa będą misje w rynnach - premiera za kilka miesięcy, więc kompletny brak czasu na większe poprawki - twórcy gry mają w dupie oczekiwania graczy, więc nawet jakby mieli więcej czasu to i tak nic by nie zmienili RIP Dragon Age 2009-2014 [*]- Stellar Blade
Jeżeli poprawią to co niedomaga tutaj, podkręconą poziom trudności (to są jakieś jaja jak łatwa jest ta gra), zrobią większą liniówkę i pójdą bardziej w stronę slashera niż w soulsy, to jest szansa na gigasztos. Gorzej jeżeli zrobią dokładnie to samo, tylko ładniej i więcej. Mi to nie będzie wystarczyć. Od Koreańczykoof wolę Lies of P, ale tutaj widzę większy potencjał. Jeszcze niech się żółtki nauczą robić inne gry poza sieczkami i jest opcja, że zachodnie gry na dobre pójdą w odstawkę, bo duet Korea + Japonia zapewni wystarczająco dużo dobrych produkcji, żeby nie zawracać sobie więcej gitary czarnymi samurajami.- Resident Evil - temat ogólny, komentarze, plotki i inne
Chyba by nie robili tej ankiety, gdyby ich nie interesowało zdanie graczy i nie planowali na tej bazie czegoś podziałać. - Konsolowa Tęcza