Skocz do zawartości

Josh

Użytkownicy
  • Postów

    4 088
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Josh

  1. Josh

    własnie ukonczyłem...

    Bawi tak samo jak 40/40 dla Nintendogs od Famitsu, jak 10/10 dla Dragon Cock:Wokeguard od Eurogamera albo 10/10 dla Starfielda od PPE.
  2. Josh

    From

    Mają co wyjaśniać niektóre zagadki i potencjalne rozwiązania to iście Kojimowski level.
  3. Josh

    From

    W Zagubionych też było kilka irytujących postaci, np ten grubas który przez 5 sezonów na bezludnej wyspie nie zgubił ani jednego kilograma i w sumie nie miał chyba żadnego celu w fabule albo ta irytująca laseczka grana przez Michelle Rodriguez. I jeszcze retrospekcje z nimi trwające po pół odcinka stanowiące typowe zapychacze i totalnie uwalające klimat bez tego serial by się skończył max na trzech sezonach. Z bohaterów From na pewno najgorszy jest synalek Boyda, tak bezużytecznej postaci nie widziałem nigdy w żadnym serialu. Julie z Ethanem mocne 2 i 3 miejsce na podium. Jim w sumie też irytujący aczkolwiek pod koniec 3 sez. trochę się zmienił. Lesbijki są tu chyba tylko po to, żeby odhaczyć kolorowy wątek (nie daruję im tego co zrobili z fryzurą Kristi). Z drugiej strony mamy świetnego Randalla, Jade fajnie wyewoluował z nadętego ważniaka w naprawdę sympatycznego ziomeczka, Kenny'ego da się lubić i Victora też. Dla mnie i tak największą robotę robią stwory. To jest gwóźdź całego programu, za każdym razem jak się pojawiają to aż mam gęsią skórkę. Jest coś cholernie przerażającego w tym, że w jednej chwili wyglądają i zachowują się jak zwykli ludzie leniwie snując się nocami po miasteczku, a w kolejnej zamieniają się w wampiropodobne coś i rozszarpują wszystkich na kawałki. Zombie w horrorach mnie nie ruszają, jakieś nawiedzone lalki, psychopatyczni mordercy czy pozaziemskie formy życia też nie, ale kurde, tutaj za każdym razem jak odpala się scena w nocy, to mam niezłe "anxiety". Ktoś miał świetny pomysł z tymi przeciwnikami i mam nadzieję, że w kolejnych dwóch sezonach też będzie ich sporo + może jakieś nowe zagrożenia, bo np. nie wyjaśnili jakie jeszcze zagrożenia kryją się w lesie.
  4. Josh

    From

    Byłoby dziwne, gdyby wyjaśnili wszystko skoro jeszcze dwa sezony przed nami. Oby tylko udało im się to w miarę logicznie spiąć w całość, bo wątków jest tak nasrane, że zadanie wydaje się mocno karkołomne. Z drugiej strony producenci ponoć od day 1 mają gotową całą historię i wiedzą jak się zakończy + są świadomi jak pokpili sprawę z Zagubionymi i nie chcą kolejnej wpadki. Pożyjemy, zobaczymy co z tego wyjdzie.
  5. Josh

    Dragon Age: Veilguard

    https://jbzd.com.pl/obr/3912202/taka-sytuacja
  6. Josh

    Dragon Age: Veilguard

    Ciężko, żeby gameplay był dobry, skoro cała para poszła w dopieszczenie dialogów oraz dopilnowanie, aby różnorodność się zgadzała. Coś za coś.
  7. Josh

    Dragon Age: Veilguard

    Ło kurva, ten fragment jak walczył z wężem morskim (7:50) i każda faza trwała po 30 min (w sumie boss fight na 1,5 godziny ), a sam boss miał cały jeden atak, więc starcie nie tylko było cholernie długie, ale też bardzo nudne. Według Bioware najlepszy sposób na podkręcenie poziomu trudności to zrobienie z przeciwników turbo chamskich gąbek. Gaming 21 wieku.
  8. Josh

    From

    Yup, na HBO masz wszystkie 3 sezony. Czwarty już potwierdzony na przyszły rok, a piąty ma być finałowym, pewnie jakoś w 2026.
  9. Josh

    From

    Małe miasteczko pośrodku wielkiego lasu. Trafiający tam przypadkowi ludzie, którzy szybko zdają sobie sprawę, że właśnie wylądowali w śmiertelnej pułapce, z której nie ma ucieczki. Demoniczne stwory przypominające wampiry, polujące na ocalałych każdej nocny. W końcu - strzępy informacji i wielka zagadka, której rozwiązanie może przybliżyć wszystkich do opuszczenia tego mało gościnnego miejsca. Witam w świecie From. Tak sobie buszuję po dziale serialowym i widzę, Stamtąd nie ma swojego własnego tematu. Dlaczego takie seriale jak Rings of Pałah albo The Walking Dead mają, a From nie? Tak być nie może, zwłaszcza że to jeden z lepszych (dla mnie jeden z najlepszych) seriali co najmniej kilku ostatnich lat. Taki Lost na sterydach, dodatkowo wymieszanych z LSD, bo formuła niby podobna, ale psychoza jest gęściejsza, a zagadka związana z główną lokacją wydaje się dużo bardziej złożona. Wiadomo, jak wiele innych ma słabsze momenty, niektóre odcinki się dłużą nie posuwając akcji za bardzo do przodu, bohaterzy potrafią zachowywać się jak skończeni idioci, ale story i tak wciąga konkretnie, klimat podchodzi wręcz pod Silent Hill, no i widzę tu spore pole do analizowania i wspólnego rozkminiania niektórych wątków w forumkowym gronie. Oczywiście fajnie byłoby nie psuć zabawy osobom, które dopiero co odkryły show, tak że liczę na ukrywanie co grubszych spoilerów. Właśnie końca dobiegł trzeci sezon, który w finale dowalił mocnym cliffhangerem, ale też rzucił sporo światła na wydarzenia w miasteczku odpowiadając na pytania, które zadawali sobie wszyscy od pierwszego odcinka... przy okazji zadając kilka nowych
  10. Josh

    Dragon Age: Veilguard

    No, to teraz jeszcze spierdolić do reszty Mass Effecta 5 i można zamykać Bioware.
  11. Podróżnik w czasie: zahacza o krzesło, przesuwając je 2 milimetry

    Linia czasowa:

    obraz_2024-11-29_113704737.png

    1. DarkStar

      DarkStar

      Mam do odbioru :)

  12. Prawie jak u nas na forumku

    qhlGRFVLFAtISiOg5rdhHXsz2p5jrZIs.jpg

    1. Agent_Man

      Agent_Man

      Nie no, na forum to co najwyżej ZM zamiast klejenia waginy. Jest kolosalna różnica milordzie :sir:

    2. kanabis

      kanabis

      To dziecko faki juz takie duze ze gra w gry z innymi? 

  13. Mi się jedynka podobała bardziej, ale dwójka też świetna giera. Również grałem złodupcem, force choke jest tego warte Sprawdź sobie później Jade Empire, to w zasadzie KotOR w bardziej baśniowym klimacie i z lepszym systemem walki.
  14. Josh

    Anime godne polecania

    Lubisz takie klimaty, więc polecam Afro Samuraja.
  15. Josh

    Silent Hill 2 Remake

    Serio, grając w to czułem się jakby mnie znowu przeniosło do epoki PS2. Żadnego osranego craftingu, open worlda, questów, trzymania za rączkę przez całą przygodę, nudnych walkingsimowych sekwencji. Po prostu 100% gry w grze i ten uczuć, że deweloper naprawdę chciał to zrobić dobrze i się przyłożył. Coraz rzadsze zjawisko w tych czasach, więc mimo, że to "tylko" remake, to GOTY powinien dostać.
  16. Josh

    Resident Evil 8 Village

    Nie no, pierwsze dwa Residenty (mam na myśli OG) też były straszne. Wiadomo, że patrząc z dzisiejszej perspektywy takie się nie wydają, bo każdy z nas ma za sobą bagaż doświadczeń w postaci Fatal Frame'ów, Outlastów czy innych Silent Hillów (no dobra, nie każdy ), ale wtedy giereczki od Capcomu naprawdę robiły robotę przeokrutnie klimatem, muzyką oraz designem wrogów. Mój staruszek to był Chad, który gołymi łapami w domu zapierdalał tarantule, ale pamiętam jak grał w RE2 to miał ładne obsrane gacie, a ja razem z nim podczas oglądania jak grał. Siódemeczka oczywiście inny level, ale nie umniejszajmy tu klasykom.
  17. Josh

    Resident Evil 8 Village

    Tymczasem fabuła w RE, bez której nie zrozumiesz kolejnych części:
  18. W filmie spokojnie mogliby dać coś takiego, dorobić tylko animację ruszającej się gałki ocznej w Paintcie i byłby William 10/10.
  19. Josh

    Resident Evil 8 Village

    Staję po stronie Homiego tutaj, RE7 i 8 mają taką srakę zamiast fabuły, że nie ma większego znaczenia od której odsłony się zacznie. W tych grach zawsze chodziło o gameplay, a story stoi daleko z tyłu, gdzieś tak na 12 planie i nawet skipując cut scenki (szkoda, że w RE7 się nie da ) nie ma większego problemu, żeby odnaleźć się w wydarzeniach. Porównujecie do grania w tę serię do MGS, ale ja bym raczej zestawił ją z Tetrisem. Tak, że ziomeczku nie słuchaj tych asów i graj jak Ci wygodnie, nie tracisz praktycznie nic.
  20. Fanowski cosplay z gówna, błota i kawałka tektury vs Birkin w filmie za 25mln dolarów jeżeli to pierwsze to nie AI, no to WOW
  21. Chrono Trigger to naprawdę ponadczasowa gierka 

    obraz_2024-11-28_101431330.png

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Paolo de Vesir

      Paolo de Vesir

      Zwłaszcza to ostatnie.

       

      Asia, jeśli to czytasz - wybaczam Ci. Wiem, że ten typ cię po prostu zmanipulował, to nie twoja wina. Zadzwoń proszę. 

    3. sph!

      sph!

      Gonciarz, literówkę zrobiłeś. :kojima:

    4. Soban

      Soban

      cytatu z korwina po angielsku w chronot triggerze to sie nie spodziewalem xd

  22. Josh

    Silent Hill 2 Remake

    Ciekawe czy Ito naprawdę się tak zesrał czy tylko trolluje randoma mi też dziury skojarzyły się z piczą Mary
  23. Wybór zatwardziałego konsolowca, za bardzo lubię pykać wygodnie rozwalony w fotelu z padem w łapie. Ale jeżeli ktoś obycie z klawiaturą wyssał z mlekiem matki i woli grać w ten sposób, to jak najbardziej można i pewnie nie będzie żadnej różnicy w sterowaniu względem poprzednich TRów.
  24. Specjalnie dla tej gry (i dla Alana Wake'a) kupiłem x360 i dla mnie to jednak było rozczarowanko. Niby ok gierka, ale po deweloperze kalibru Sakaguchiego spodziewałem się więcej. Zresztą podobne odczucia mam po The Last Story z Wii - również kompetentnie zaprojektowana produkcja, jednak z kilkoma poważnymi wadami i bez większych uniesień. Zdecydowanie nie poziom Final Fantasy. Tymczasem szarpię w Tomb Raiderka bożego. Ostatni raz w TAoD grałem 5 lat temu, więc uznałem że to dobry moment na odświeżenie (nie mam zamiaru czekać za, a tym bardziej kupować remastera). Prawdziwa kopalnia błędów, bugów, glitchy, kretyńskich mechanik, koncertowo spierdolonych elementów, które lepiej działały nawet w poprzednich odsłonach na słabszej maszynce. Co prawda i tak wolę tę część od zupełnie byle jakiego Chronicles, niemniej trzeba uczciwe przyznać, że bez ostrego kombinowania jest niegrywalna przez totalnie skopane sterowanie na padzie, a mianowicie brak możliwości poruszania się postacią za pomocą d-pada. Ciekaw jestem kto tam był aż tak naćpany, żeby uznać, że sterowanie Larą za pomocą gałki (przypominam, że mamy do czynienia z tank-controls!) to dobry pomysł Kiedyś miałem wystarczająco samozaparcia, żeby skończyć ten tytuł na PS2, dzisiaj już bym nie dał rady - na szczęście na PC istnieją sztuczki niedostępne na konsolach, więc co nieco da się poprawić, aczkolwiek nie idzie np. wyeliminować laga podczas wykonywania większości czynności (rozpędzanie się, wyciąganie giwery, podnoszenie przedmiotów itp odbywa się dopiero sekundę-dwie po wciśnięciu guzika). Bardzo utrudnia to i tak niezbyt prostą rozgrywkę. Mam duży sentyment do tej odsłony, pewnie dlatego że to był pierwszy TR jakiego dałem radę przejść ad A do Z, podobają mi się niektóre miejscówki (muzeum i świątynia pod nim, ogród botaniczny, fragment z Kurtisem w stylu RE, gdzie walczy się z mutantami), Lara ma super tyłeczek, którym zmysłowo kręci, doceniam że próbowano tu zrobić coś trochę innego, aczkolwiek z wykonaniem tych bardziej "ambitnych" mechanik jest już gorzej. Znacznie gorzej. Widać jak na dłoni, że gra przeszła przez prawdziwe piekło produkcyjne i z gromko zapowiadanych elementów zostały jakieś śmieszne ochłapy, np. ulepszanie zdolności Lary kończące się na tym, że aby przesunąć ciężki posąg trzeba najpierw wykopać jakieś drzwi z buta i wtedy panna Croft "staje się silniejsza" no pewnie, nie żeby w w trakcie poprzednich przygód musiała przepychać ważące ze 3 tony kamienne bloki czy coś xD Nie rozumiem po co zostawiono w grze rozsianą po lokacjach gotówkę albo wartościowe przedmioty: zapewne miała się tu znaleźć jakaś mechanika handlu, ale skoro jej nie ma to... po co zbieramy ten cały szajz? Lepiej było go usunąć. Tak samo sporadyczne dialogi z wyborami, jest ich dosłownie kilka (głównie w początkowej fazie rozgrywki) i z tego co zauważyłem nie wnoszą za dużo do zabawy i tak zawsze trzeba każdemu NPCowi wchodzić w dupę, więc co to za swoboda wyboru? No i takich niedorobionych, porzuconych na pewnym etapie mechanik w TAoD jest więcej. Generalnie cała gra przypomina dziurawe pantalony jakie dostaliśmy w spadku po dziadku. Są niekompletne, pełne dziur, nie wyglądają zbyt gustownie, trochę zalatują fekaliami a w szafie mamy pełno lepszych spodenek, no ale kurde, ma się do nich jednak jakiś sentyment i czasem fajnie je włożyć ponownie, chociaż na chwilę.
  25. Grane. Wersja z GOGa z odpalonym Joy2Key, żeby dało się jak człowiek grać na d-padzie. Co myślicie o tym hiciorze? 7=/10 od Shivy w PE zasłużone? 

    Tomb-Raider-Aod-Header.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Mejm

      Mejm

      Ale cysie :)

    3. Josh

      Josh

      Spokojnie, w remasterze nie będzie mieć wcale, żeby było bardziej na czasie z kanonami piękna. 

    4. oFi

      oFi

      Remaster już pokazali i dalej występują i są OSTRZEJSZE :obama:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...