-
Postów
4 099 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
38
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Josh
-
-
To już po demie było widać. W oryginale wsioki były strasznie tępe, ustawiały się jeden obok drugiego, żeby można je było wszystkich ładnie pierdyknąć granatem, Leona chwytały od niechcenia i w ogóle ze sobą nie współpracowały. W demku, w szczególności na Mad Chainsaw to był jakiś kosmos, a najbardziej zaskoczył mnie typek z piłą jak nagle znikał z pola widzenia i potrafił się na nas zaczaić gdzieś w chatce. Coś mi mówi, że na professional to będzie gruby SHIET.
-
https://www.powerpyx.com/resident-evil-4-remake-trophy-guide-roadmap/ Podoba mi się. Wygląda na to, że tym razem trzeba mieć odrobinę skilla, żeby dziabnąć platynę / calaka.
-
Myślałem, że jak wejdę do tematu to poczytam spusty odnośnie gameplayu, a tu narzekanie, że na cegły poszło 3 polygony mniej niż w Village... zawiedliście mnie jako gracze.
-
Ale to Capcom, a nie CD Project czy Bethesda. Poza tym oni szybko reagują i naprawiają felery w swoich grach (np. efekt deszczu, który został poprawiony na premierę).
-
Kupiłem grę w wersji na PS4, ale coś mnie tknęło, że premiera tego tytułu to dobry moment, żeby zaopatrzyć się w końcu w nową Plejkę. Resident dojdzie dzisiaj, konsola pewnie krótko po weekendzie, więc siłą rzeczy zacznę grać na starszym sprzęcie, i teraz moje pytanie do Was: czy wszystkie wbite pucharki na PS4 "przekonwertują" się na wersję nowej generacji czy po wykonaniu upgrade'u będę musiał wszystko wbijać od nowa?
-
Powiedz mi, że urodziłeś się w 2000 roku bez mówienia mi, że urodziłeś się w 2000 roku.
-
27 lat, a gierki cały czas na najwyższym poziomie (z małymi wyjątkami). Mam nadzieję, że będzie wychodzić co najmniej przez kolejne 27 lat, a za jakieś 20 doczekamy się kolejnych remaków na Playstation 8 oraz Xbox Two.
-
Jeżeli to prawda, to trochę lipa, bo laserki były zajebiste i stanowiły fajny ukłon w stronę filmu. Skoro pojedynek z Krauserem przerobili na normalny gameplay, to tak samo mogli zrobić z laserami, tym bardziej że Leon jest tutaj dużo bardziej mobilny niż w oryginale. Widziałbym to jako np. scenę z krokodylem w RE2R, gdzie trzeba biec w stronę ekranu, uciekać na boki i uchylać się przed wiązkami światła. No, ale ktoś tam w Capcom pewnie uznał, że nie pasuje do mroczniejszego klimatu w remake'u, więc wycieli. Szkoda.
-
Nie wiem co byś musiał robić, żeby w RE4 skończyły Ci się pociski, nawet na Pro masz zawsze pełną walizkę ammo. Gra działa w ten sposób, że jeżeli się mocno wypstrykujesz, to wtedy z martwych przeciwników dostajesz większe ilości amunicji, podobnie to chyba działa z roślinkami.
-
Nie no, jak Sphere Hunter to zwracam honor. Chociaż to mimo wszystko kobieta, więc może jednak czegoś nie zrozumiała
-
Mr.X w RE2R też się nie dało zabić bez wyrzutni rakiet. Może recenzent nie ogarnął tematu.
-
Remake pewnie będzie działał na podobnej zasadzie, chociaż twórcy coś przebąkiwali o rozbudowaniu osady i dodaniu sub-questów. Pewnie będzie tak jak w Village: kto chce, ten się pobawi w dodatkowe aktywności, a kto nie, ten będzie leciał prosto przez grę.
-
Platyna to tylko rozgrzewka przed właściwym graniem w tego Residenta. Pewnie wpadnie po kilku dniach ostrego grania, a później zacznie się szarpanie na serio Oryginał jak się znało perfekt to był do wyspeedowania w 1.5-3h, sądzę że tutaj mogą wpadać podobne rekordy.
-
Ja wziąłem na bogato, bo na dwa tygodnie. Ciekawe ile razy zdążę przejść tę grę
-
Cyfrowo to ja mogę grać w jakieś crapy z Plusa / Game Passa. Nowy Resident tylko i wyłącznie w prawilnym pudełeczku, gdzie będzie dumnie stać obok pozostałych odsłon na półeczce.
-
Taka ciekawostka: oryginalnie RE5 miał wyglądać nieco inaczej, a zamiast Shevy grywalny miał być Barry jednak przez to że murzynki się zesrały Capcom postanowił trochę uspokoić sytuację wrzucając Shevę jako jedną z głównych postaci. Ja też lubię tę część, jednak jestem zdania że są Residenty, które gorzej się zestarzały i bardziej zasługują na odświeżenie.
-
Rozwalankowe RE w koopie każdy zna, ale gdyby zrobili taki gameplay jak w RE2R na dwie osoby? Wspólne bujanie się po mrocznych lokacjach, prucie do zombie, wymienianie się przedmiotami i rozwiązywanie zagadek wymagających kooperacji? Potencjał jak cholera, dlatego bardziej liczę na remake Zero.
-
Przeczytałem kilka recenzji i wychodzi na to, że w kilku momentach zmienili fabułę. Nie znam szczegółów, bo nie chcę sobie spoilerować, ale serio liczę na to, że tym razem nie udupili Umbrelli.
-
Siliconera, gdzie autor wystawił grze 7/10 Dobrze wiedzieć, że oryginał nie był grą akcji...
-
RE5 to by musieli jeszcze mocniej przemodelować niż pozostałe odsłony, żeby usprawiedliwić powstanie remake'a. Odświeżone CV za to jak najbardziej bym przyjął, poza tym zupgrade'owane Zero lub Outbreaki, bo też się troszkę postarzały. No i nie wiem czy najpierw Capcom znowu nie zrobi remake'a pierwszego Residenta, bo tak by wynikało z przecieków. Spencer mansion z taką grafą jak w RE4R?
-
Ostatni raz tak się jarałem RE2R. To będzie chyba najdłuższy tydzień w moim życiu
-
Dodali już nowy tryb "Contagion", który jest tak leniwie skonstruowanym gównem, że w zasadzie jedyna trudność polega na tym, że przeciwnicy zadają jeszcze więcej obrażeń Jacobowi. Aha, i jest jeszcze permadeath... w grze, w której nie da się przewijać filmików, a poruszanie się przez szyby wentylacyjne zajmuje jakieś 50% czasu rozgrywki to zaiste świetny pomysł Dochodzę do wniosku, że Schofieldowi Dead Space wyszło przez przypadek, bo gość kompletnie nie ma pojęcia jak projektować gry tak, żeby sprawiały frajdę.
-
Ten dodatek sam w sobie był dosyć długi. Jeżeli bardziej go rozbudują, to wcale się nie zdziwię jeżeli będzie dłuższy niż całe RE3R
-
Tylko, że on to przechodzi na normalu. Niemniej zgadzam się, są o wiele więksi kozacy w RE ode mnie. Dzisiaj widziałem filmik jak jeden ziomek na Mad Chainsaw rozwalił dwóch super Salvadorów bez większych problemów