Sytuacja bez wyjścia. Na normalu jest diabelnie łatwo, z kolei na hardzie jest nieco trudniej, a co za tym idzie - bardziej satysfakcjonująco, za to walki z niektórymi przeciwnikami trwają całe wieki (zwłaszcza, że trzeba często korzystać z Chain Attacks). Zwykli przeciwnicy to gąbki, a bossowie to mega gąbki, ostatniego bossa tłukłem 1.5 h, z zegarkiem w ręku x__x Musisz sam zdecydować.
No to dziwna sytuacja, bo skoro dwójka Ci się podobała, to trójka tym bardziej powinna (dla mnie jak już wspomniałem lipa, ale obiektywnie musze przyznać, że jest trochę lepsza od XC2). Może zrób sobie dłuższą przerwę?