Zastanawiam się czy kogoś jeszcze spotkała taka przykra niespodzianka na ps4?
Ukończyłem pierwszą część na 120%, drugą na 100%, a w trzeciej doszedłem do stanu delikatnie powyżej 50%. Po obowiązkowej walce z bossem dotarłem do krainy "Góry Północy" i wywaliło mi jakiś błąd związany z działaniem gry. Uruchamiam ponownie trylogię i okazuje się, że cały progres szlag trafił i ostało się zaledwie 15% ukończenia pierwszej części, gdzie przy reszcie widnieje okrągłe zero. Wielki minus, bo odechciało mi się kompletnie grać od nowa, nawet mimo tego, że całość stanowi przyjemną odskocznię i sentymentalny powrót do przeszłości w bardzo ładnej oprawie. Liczyłem na trzecią łatwą platynę, a tu takie coś