-
Postów
3 130 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mcp
-
ale ona tylko o 2km przekroczyła prędkość
-
Plaga w dobie SUVów, chu.j tam, że ledwo ją widać zza kierownicy ale misiaczek kupił to trzeba jeździć. I tak pół biedy, że te auta mają kamery/czujniki cofania/park assist bo bez tego to już w ogóle armageddon na drodze. Bólu du.py o SUVy nie mam bo nigdy mnie nie kręciły te auta ale jak nie umiem prowadzić czegoś większego niż mały hatchback to się nie pcham za kierownicę.
-
Milaneze, pamiętasz ruderę Stachowiaka przy Starym Browarze? Tam chyba w dziesięciu mieszkali... albo w dwudziestu. Ta łazienka z golymi rurami i cegłą na wierzchu, he he he no ja nie mogę. Ja na Boninie z 8 lat temu płaciłem 1300 zł z kumplem za dwupokojowe mieszkano. To osiedle to chyba była sypialnia Poznańska ale połączenia były git.
-
jedziesz do mechanika żeby zrobić jedną rzecz a on znajduje ci dziesięć kolejnych, no kto by się spodziewał
-
Zawsze mi się ta astra podobała, wygląda nieźle i jeździ tego tyle, że naprawy taniutkie. Raz byłem blisko zakupu, egzemplarz sprzedawany przez salon Opla w Gdańsku okazał się ich flotowym autem więc może i na bieżąco robione wszystko ale wytrzepany był jakby rajdy po lesie nim urządzali. Tylko to wyposażenie jakieś z czapy, klimatyzacja i szyby na korbkę xd
-
Obejrzałem "Panterę" i poza tym, że to kolejny generyczny Marvel to mam spory ból du.py o technologię Wakandy. Rozumiem tarczę Rogersa ale tutaj vibranium jest odpowiedzią na wszystkie problemy. Broń? vibranium! Stroje? vibranium! Postrzelili cię? wsadź sobie w ranę vibranium. Całe miasto jest zbudowane z vibranium. Jak ciemny afrykański lud był w stanie przerobić ten metal? Pewnie zrobili narzędzia z vibranium... Technologia Starka wygląda przy tym jak zabawa w przedszkole a Tony mógłby siostrze T'Challi śrubokręt podawać. Serkis szarżuje i doktora Watsona to w ogóle mogłoby tam nie być, Boseman wypada imo gorzej niż w Civil War, już bardziej podobał mi się Jordan. Obejrzane, odhaczone, można czekać na Infinity War.
-
a teraz wyobraźcie sobie, że wprowadzacie do takiego pokoju dziewczynę
-
Z Jirena wyszła w sumie dość płytka postać Powinni to wygrać ilością pozostałych zawodników ale pewnie jakimś cudem zrzucą osłabionego Jirena z areny. No nic, nie takie bzdety się łykało w DB
-
"Trochę" zaskoczyli? Ja się kompletnie nie spodziewałem tej końcówki
-
Taka prawda, jak sobie pomyślę o kupnie kolejnego auta to mnie trzęsie. Mi się akurat 2 lata temu trafił egzemplarz z punktu 6 powyżej, wracając z Gdańska zahaczyłem o jeden salon, gdzie mieli używki i znalazłem chrupka w idealnym stanie. Miał być krajowy ale dziadek sprowadził z DE kilka lat wcześniej i mocno na niego dmuchał i chuchał, nawet mocno szpachlowany nie był, prawie w ogóle. Ale co się dwa miesiące najeździłem i zje.bki od żony dostałem, że w trzech województwach nie ma dla mnie samochodu to moje <pantofel> Także następne używki tylko z salonu, można domniemać, że jak przyjmują w rozliczeniu za nowe to nie biorą byle czego i jako tako sprawdzają te auta. A Pan Mirek napisze ci, że kraj pochodzenia: Polska a obok "świeżo zarejestrowany". no kur.wa
-
najsłabszy był imo thor 2 i pantera ale tylko dlatego, że bylo tam za dużo białych
-
pro tip: niech was żona do samochodu wsadzi jak już kipniecie, za komunikacyjne jest więcej
-
zasadnicze pytanie brzmi: gdzie jest w tym zwiastunie Ant-man?
-
ale ma chociaż zaje.bisty kombinezon a co ma Rogers? rajstopy , tarczę i białą gwiazdę na klacie
-
Bez kitu, chcę zobaczyć wspólne sceny Quilla, Starka i Strange'a, przecież to rozsadzi ekran <hajp> Swoją drogą, Marvelowi i Evansowi należy się duża piona za zrobienie z jednej z najbardziej pierdołowatych postaci komiksu pełnokrwistego, charyzmatycznego kozaka. Cap z brodą w tej scenie z Thanosem
-
i dla voldemorta się znalazło miejsce
-
-
Jumanji: Welcome to the jungle - po zwiastunach wyglądało jak próba zabicia klasyka ale o dziwo nawet się broni. Zamiast planszówki mamy bohaterów wciągniętych w grę wideło, każdy dostaje swoją postać i przechodzimy kolejne etapy gry. Dwayne jak zwykle na plus (smoldering look xd), Jack Black w roli nastolatki też spoko, od Karen Gillan (Marvelowa Nebula) nie można oderwać wzroku, za małolata już by majty w dole wisiały. Jest kilka śmiesznych momentów, CGI momentami kuleje ale ogólnie całkiem przyjemny odmóżdżacz do niedzielnego obiadu.
-
te okładki xd capowi rozszerzyli klatę ale zapomnieli wydłużyć nogi chyba. i co to za je.badło przy stroju ironmana? <polaczek>
-
Pływamy, w tym tygodniu dwa razy po kilkumiesięcznej przerwie i chyba nie jest najgorzej bo za drugim wyjściem standardowe 80 długości zrobiłem bez mdlenia po wyjściu. Trzeba zrzucić brzuch po zimowym letargu
-
kupiłem wild turkey 81 (bo tańszy ) no i jest spoko. Piłem dotąd trzy burbony więc podejrzewam, że czy bym kupił 101 czy 81 to większej różnicy bym nie zauważył xd chociaż akurat różnica między tym a maker's mark była spora. generalnie fajny alkohol, szukałem czegoś co można byłoby wypić bez żadnych dodatków typu cola/sok bo zwykle po trzech takich drinkach mnie mdli.
-
-
Chyba nie ma klatki schodowej bez co najmniej jednego ciula z udarówką, takie standardowe wyposażenie załączane do wku.rwiającego sąsiada. U mnie przynajmniej sąsiad wywiesił na tablicy kartkę, że będzie remont i przeprasza za niedogodności, niby pierdół i nic nie zmienia ale nie musiał tego robić.
-
Taka anegdotka mi się przypomniała, siostra całe życie w bloku mieszkała, jedno z największych osiedli w kraju z dobrymi połączeniami z centrum. Zachciało jej się mieszkać na wsi i kupili z mężem taką ruderę 20 km od miasta na wygnajewie, po drugiej stronie stronie drogi jeszcze jeden dom a do następnego jakieś 2-3 km, szczere pole dookoła. Wszyscy jej odradzali ale zachciankę miała. Trzy lata wytrzymała i uciekła z powrotem do miasta. To i tak dobrze bo sąsiedzi dawali im rok xd Także albo masz sąsiadów ze wszystkich stron za ścianą ale przychodzisz do domu i jak jest Ci zimno to odkręcasz kurek i pier.dolisz wszystko. Albo masz dom i wozisz ze sobą łopatę do śniegu bo jak zasypie to nie dojedziesz, pieca pilnuj, trawę skoś, elewację odmaluj, itd. Nie każdy się nadaje do życia w domu a już szczególnie poza miastem. Najlepsze rozwiązanie to byłby szeregowiec w mieście z centralnym miejskim. Masz dom w mieście, ryzyko trafienia na chu.jowego sąsiad ograniczone do minimum.
-
jaka agresja dzisiaj na forumku, chyba ktoś słabo wczoraj walętyłkował he he.