Przecież to są indywidualne preferencje, 4 to była zabawa w upgradowanie broni i wyżynke zombie(co swoją drogą dawało masę frajdy) 2 jest pod tym względem o wiele bardziej stonowana. Ja również przeszedłem 3 razy i kurka miałem wrażenie że za każdym razem grało mi się lepiej. I też już poszła na pchlim kilka dni temu, ale nie powiem, śmiało pyknal bym 4 raz np. speedrun under 3h nie był by juz teraz problemem. Może kiedyś jeszcze się kupi, ja uważam że replayability jest na bardzo dobrym poziomie. Oryginalną 2 przeszedłem tylko raz a trojeczke chyba z 10 razy, i jaram się na samą myśl o remake'u, zwłaszcza że capcom ostatnio nie zawodzi.