Schranz1985

W sumie to nie wiem jak ze switchem, zastanawiam się czy da sie w miarę ogarniać na switchu w formie handhelda? Bez stacjonarnie z tym pro padem pewnie jest git. Sprawdź czy masz te nowe menu i rocket id, jesli tak to podaj na forum i może sprawdzimy jak to działa. Grałeś w rl na innych platformach?

Casual opór jesteś a zabrałeś sie za kolejnego prawilnego jrpg. Regeneracji sp przy save pointach by chciał no litości, na normalu ... Widać 15 przyzwyczaiła do rozwiązań casual friendly ale persona to nie ten adres. Obstawiam że w ogóle tej gry nie przejdziesz bo to jest kolos na 100h a ty po 10 smecisz.

No w p4 były kółka zainteresowań. Co do upływającego czasu to wgl nie rozumiem w czym problem. Dawno temu w to gralem wiec nie pamietam ale kocur daje chyba ze 2 tygodnie na przejście pałacu a można go zrobić w 2/3 dni a później nawet jeden mając itemy regenerujące MP. Wiec czasu na pogłębianie SL itd jest dużo nawet jak jakiś dzień odpada.

Ale beka fff15>P5 ? no nie mam pytań xD. System walki w P5 to złoto. Pewnie znów grasz na normalku jak w dq11 klepiąc X .

Sorry INS że nie dołączyłem ale pykalem rumbla ze znajomymi a nawet nie miałem jak napisać. Jutro(w sumie dzis xD ) można cos pograć. W rumble też championik wpadł Jako że jest double painted otworzyłem ponad 50 skrzynek głównie player choice. https://youtu.be/E8MmT8ZqN44 Pare fajnych itemow wypadło min czarne speciale asik, bialy diestro i kilka innych. Ech liczylem na biale zomby i black markety ...

Zaczynasz w home, masz 3 lokację jungle farm i tar pit i tam musisz znaleźć 3 kluczowe itemy(takie kule z informacjami co sie stalo) po których otworzy się przeciwległa brama w home. Lokacji jest bodajże 7 wiec całkiem sporo. Zagadki są stosunkowo łatwe, masz sporo opcjonalnych za które jest trophy ale nie są wymagane do progresu story jak np. ten strach na wróble w home.

Dla mnie ski nie osiągalne tak jak mówisz do 5 levela dałem radę, później to juz masochizm. Skończyłem właśnie Robinson the journey i mówcie co chcecie ale dla mnie to kolejna cholernie dobra gra na VR. Fantastyczna przygoda fantastyczne widoki immersja świata. Wiem że dla niektórych to "tylko" symulator chodzenia z prostymi zagadkami logicznymi ale mimo wszystko dla mnie to kolejne unikalne VRowe doznanie. Moim zdaniem wręcz must have dla VRowcow. I jak sobie przypomnę teraz planetarium z koncowki i pomyśle że tak mógłby wyglądać alien na VR to normalnie ciary, eh marzenia.

Wy gracie w ogóle w tego rl? Bo dostałem niby parę zaproszeń z forumka do friends ale nigdy nikogo nie ma zeby pograć.

No ale co ma się rozkręcić? W jakim sensie? Chodzisz zwiedzasz podziwiasz rozwiazujesz zagadki, taki urok tej gierki. Z tym brakiem podpowiedzi to masakra, ja ominąłem kluczowy item w dzungli bo nie doslyszalem tak byłem oczarowany światem. Nie chciałem walktru oglądać więc przeszedłem tą dżunglę z 5 razy w szerz i wzdłuż zaglądając w każdy kąt a tu się okazało ze trzeba było zeskanować tego zwierzaka i upuszczał itemek, no masakra Gierka ma swoje momenty taka pomoc Longneckowi co by nie utonął to jednak zapada w pamięci mocno. Co do borderlandsow vr to cos sie zmienilo? Bo z tego co kojarzę to tylko cyfra była.

Ja się nie zgadzam, kilka razy się zaciąłem w robinsonie i mimo że jeszcze nie skończyłem tej gry to juz mam jakieś 7h nabite i powiem szczerze że zakładając hełm na głowę kompletnie odpływałem traciłem poczucie czasu a to ce(pipi)e tylko mega gierki. Prawdopodobnie nie jesteś"fanem" symulatorów chodzenia, dla mnie np. everybodys gone to the raptur, What Remains of Edith Finch i wiele innych to były mega sztosy . Tak samo kolejny raz powtórzę, polecam na VR grę która była w plusie Here They Lie Co do borderlandsa to każdy kto grał chociaż raz na VR i grał w Borderlandsa na zwykłym tv to wie że to musi byc sztos opór na aimie to już w ogóle nie mam pytań. I jako że mam możliwość pożyczenia aima to korci mnie strasznie ale jednak CYFRA to zuo, płytę bym kupił za 200zł bez mrugnięcia okiem(oczywiście po ograniu gierka do żyda)

Grasz na zwykłej czy pro?

No nie no wiadomo ze trzeba mieć dedykowana spluwę, sam gralem na padzie w darmowy weekend z firewall i faktycznie aż ręce sztywnialy od trzymania pada na wysokości nosa. Mam te szczęście że akurat mam od kogo pożyczyć komplet

Ma to swoje plusy, trochę zerknąłem na yt i juz wiem co przegapiłem wczesniej nie ogarnalem że mogę się wspinać. Dziś max jutro pewnie przejdę i wjedzie zupełnie odmienna gierka bo farpoint z aimgunem Jestem ciekaw jak to wypadnie.

Trochę się pogubiłem nawet na starcie jak daun nie ogarnąłem że muszę naszego peta nakierować pod tą bramę. Ogólnie nalatałem się opór w ta i z powrotem a skanuję chyba każde źdźbło trawy Wczoraj kończyłem pod gniazdem i też nie za bardzo wiem gdzie iść dalej

Tam jest 5 linijek tekstu więc co za różnica, a gra świetna .

Ale ten robinson ma widoczki. Grafa tip top ale gameplayowo trochę mnie zmęczył. Do pokonania nie takie małe przestrzenie postać porusza się wolno, kilka razy się zacialem... Skanowanie większych bydlaków też ciut upierdliwe. Z 2 strony taka wspinaczka np czy zjeżdżanie po "linie" rewela. Zrobiłem dziś ze 4h ciurkiem i powiem szczerze że trochę czuje efekt zrytej bani

No trochę amatorstwo bo głośno o tym było wraz z nowym sezonem. Ja juz wbiłem nagrodę za czempa wiec luźna guma. Dziś koledze pomogliśmy pierwszy raz champa dobić schranz1985#8825

A ja skończyłem moss Również 5h chociaż sporo rzeczy nie znalazłem warto by znaleźć wszystko i zrobić no death run do platynki wiec jak komuś się chcę to spokojnie 10h+ grania. Grafika bdb design momentami rewela, animacja quill opad szczeny. Bardzo fajne zagadki, nie za łatwe nie za trudne. Muzyka rewela a takie np. creditsy to małe dzieło sztuki. Moje top 3 vr obok astro i re7. I zapowiada się że to nie koniec Robinson juz do mnie jedzie.

O taki filmik z brameczkami z ostatnich dni .

No raczej takie 8+, w sensie gra nie jest idealna w każdym aspekcie ale ma to cos w sobie jak ico czy wspomniane the last guardian które też oceny miały średnie a dla mnie niezapomniane przeżycia.

Ponad 3h na pierwsze posiedzenie z Moss. Oczywiscie zero problemów mdłości whatever. Co do gierki to dostalem dokladnie to czego oczekiwałem po demku. Piękna giereczka cudowna muzyczka i baśniowy klimacik(tu mam skojarzenia z trine) Gameplayowo to takie trochę ico, prowadzimy naszego bohatera rozwiązujemy napotkane zagadki aby przejść dalej. Trochę kombinowania, trochę walki która wypada średnio bo sprowadza sie do klepania x . Znalezienie wszystkich zwojów za 1 razem raczej nie do zrobienia, juz sporo ominąłem, na szczęście jest podział na chaptery i wykaz ile na ile gdzie mamy. Dla mnie perełka ale na pewno znajda sie tacy co powiedzą meh, symulator chodzenia nudy itd. Podobnie jak z ico/the last guardian albo ci to pasuje albo ziew .

Bo na tych filmwebach takie same _BE_zguscia jak na forumku. Chociaż zdążają się wyjątki.

2m siedziałem startowo od 50. Teraz już tv podsunąłem z 30cm na komodzie bliżej. Lajtowo 65 z 2m bym naqrwiałw gierki. Filmy mogę z 5m oglądać ale gierki to inna bajka.

Zgadzam się w 100% . W takiej formie nie da się tego oglądać. Tak jak często w gierkach nie przeszkadza mi grafa ps2 tak tu wali teatrem z lat 80.

Poleci ktoś jakieś spoko tank topy na siłkę fajne dopasowane bez trupich czach i strzykawek na klacie ?