Schranz1985

Mam ta grę na celowniku :)

KOSMOS, ciekawe czy do końca roku skończę xD

No i przeciwnicy są żenująco słabi, bossowi z subquestów zresztą też, 1 swift strike i pozamiatane . Jestem na etapie zagranicznego eventu 82h, czyli co singiel 150h?

Po Yakuzie 0 od gierek wymaga się więcej :) Insane ile masz H nabitych?

Teoretycznie tak choc w praktyce jest to uber trudne bo na zrobienie zamku przewaznie mamy okolo 20 dni a zazwyczaj zajmuje nam to 2/3 dni. Niemniej jednak da sie ale i wtedy gra pozwala nam sie cofnac np. tydzien do tylu. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

No to ja wiem, na hardzie gram i pierwszy zamek masakra ale im dalej tym latwiej bo mozna ladnie persony dobrac z odpornosciami na roznego rodzaju ataki. Do tego dochodza mocne skille jak swift strike, mocniejsza wersja lucky punch(zapomnialem nazwe) itd Na poczatku bieda byla ze skillami malo hp/sp to i trudno bylo. Teraz niszcze wszystko przewaznie w 1 turze. Problem pojawia sie nieraz jak zlapia mnie na ambush, i akurat w glownego bohatera krytyki/weaknes sie wstrzela....jest przewaznie pozamiatane. Ale ogolnie wg mnie hard jest idealnie zbalansowany, szczerze nawet nieraz nie kupuje wszystkim najlepszych armorow/broni ze sklepu. O broni palnej nie wspomne, kompletnie zbedna i chyba z 1 modelami latam, i tak jak weakness wejdzie to team action konczy sprawe. 2 postacie z teamu max confidant lev. tez juz weakness zabezpieczone wiec to kolejne ulatwienie. Zastanawiam sie kiedy bede mogl robic transmutacje broni,bo kilka juz mam. Obstawiam ze to pewnie jakis skill za confidanta Igora? Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Spokojnie wychodz, 1 dungeon ciezka sprawa na raz pyknac. Ja mam 80h i z tego co czytam POLOWA gry.... masakra. W sumie gra trudna nie jest moglbym olewac rozwijanie confidantow i walic speedruna ale nie o to chodzi w takich grach. Jak zwykle bede mial najdluzszy czas przejscia na forum xD. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

A to są takie plotki? 3 kiedyś pewnie będę chciał ograć, wielu chwali stawia nawet wyżej od 4.... Co do 5, 77h w końcu fajny event wyjście na plażę .... niby nic ale w końcu coś innego niż perdolenie o phantom thieves ... Dobry motyw, sporo humoru, szkoda że tak mało takich eventów jest.

21 wiek na kazdym rogu sklep z gierkam, alle,olx,gametrady i inne a oni pytaja skad gierke kupic xD no kosmos. Najlepiej cyfroweczke od sony za 280 xD. 70h nabite przeszedlem piramidy, kolejny swietny dungeon/boss. Czekam az ****** wyzdrowieje, wbijan confidanty. Po 70h dostalem zmiane postaci podczas walki xD . Rozwijanie confidantow w ciemno eh, ciekawe co jeszcze mnie ominelo. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Ile? Czy w sie z choinki urwaliscie? Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Każdy się zachwyca grafą, dla mnie grafa jak grafa, ale ta muza i dzwięk Jakoś nigdy sie grafa nie jarałem w giereczkach .

Exploracja i widoczki niczego sobie, ale jak zobaczyłem znów ten sperdolony system walki to krzyżyk na drogę. No i znów klatkuje na premierę.... kurfa, UBI ja mam was głęboko ale szanujcie ludzi którzy płacą wam pełną pulę na premierę .

czyli że co 7/10?

Mnie najbardziej ciekawią te dodatkowe misje na VR, to może być sztosik.

Nie wytrzymałem, kupiłem 1 w promo . Kiedy ogram nie wiem, ale wiem że juz wersja pasy ps3 była mega żal było nie kupic ponownie po latach.

To jest proste jak budowa cepa, choć wydaje się zawiłe z początku. Wykupujesz po kolei każdą dzielnicę, kupuj najpierw te najdroższe obiekty na dzielni z najwyższą literką(W sensie c>d) bo przeważnie wpływy są największe. Cały personel pozyskujesz z substories(no prawie cały) więc warto je robić, sami przyjdą pod twój lokal i zgłoszą chęć pracy dla ciebie . Warto saveować przed wyzwaniem na battle 1v1(chyba jak będziesz miał 50%+ udziałów w dzielnicy) można wtedy wygrywając w minigierce powiększyć swoje wpływy(lub stracić jak przegrasz) więc naprawdę warto się postarać. No i podstawa to wykupić za CP skille co przyspieszą zbieranie hajsu. Nie będę pisal o tym że przydzielasz na strefę 2 typów, managera który zwiększa wpływy i ochronę bo to napewno wiesz. Hajs sam robi hajs ja nieraz jak nie miałem czasu grac to farmiłem hajs w ten sposób że odpalałem konsolę dawałem opcję zbierania hajs i szedłem robić obiad/cokolwiek i wracałem po 10min zebrać plony. Minuta ustawiania i reapet . Jest bardzo duża dysproporcja, za ostatnie dzielnice wpada kosmiczny hajs ale i nieruchomości potwornie drogie więc nie polecam trwonić hajs na rozwój tych najdroższych skilli na początku .

Pisalem o dotrwaniu do konca mojego posta. Mi sie gra ok ale tylko ok bo po P4 i czytaniu zachwytow nad 5 myslalem ze to bedzie gra 11/10 . Bardzo pasowala mi mechanika 4, dlatego bylem pewien ze 5 to pewniak. Niestety same postacie jak i story to takie 7/10 jak dla mnie. Mechanika gry nadal sprawdza sie swietnie.Na pewno przejde do konca. Jeszcze sporo moze sie zmienic, dojda jeszcze jakies postacie. fabula mam nadzieje sie zazebi ale na ten moment czuje duzy niedosyt. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Amer a czasowo jak to wypada na koszmarze?

Ja przeszedłem bank. no też męczę nie ma co ukrywać. 60h nabite, są momenty że gra się fajnie są momenty że przysypiam . Bossowie są fenomenalni np. ale co z tego jak główny wątek to ziew. Pamiętam jak w 4 rozkminiałem kto może stać za zabójstwami/porwaniami itd, tutaj fabuła schodzi na 2 plan. Phantom thieves to Phantom thieves tamto, czy słusznie? czy to moralne? i w koło macieju perdolenie o szopenie . Naprawdę mało w której grzę skipuję dialogi tutaj niestety mi się to zdarza dosyć często co znaczy że coś jest nie tak z P5 w moim odczuciu. Większość SMS ziew, wykłady w szkole ziew(pytania kompletnie z dupy dla europejczyka) podróż w metrze ziew, spotkanie z rańca postaci w metrze gadka z dupy o niczym =ziew .... Przerażające jak wiele jest tu zapychaczy o niczym. Jedyne konfidanty które ciekawie się rozwija i poznaję historię postaci to moim zdaniem Takemi, Kawakami,Ohya, Makoto, Mishima reszta jak dla mnie ZIEW .(no ciekawi mnie jeszcze jak to będzie z Morganą) Pamiętam jak w 4 zżyłem się z Nanako (every days great at your junes!) rewelacyjna postać, czułem jak by to była moja młodsza siostra serio :) W 5 nic takiego nie uświadczyłem. Nie pomaga też fakt że większość "ludzi" w mieście to jakieś przeźroczyte duchy(mega wnerwia mnie przenikanie i brak kolizji) ani nie zagadasz ani nic .... Najbardziej jednak boli brak eventów typu wycieczki szkolne itd. No teraz miałem jakiś pokaz fajerwerków, coś się chociaż działo, nawet fajny FMV wjechał ale to mało. Jak by zrobili jak kiedyś w Harvest moon te festiwale, wyjścia na miasto itd była by rewela a tak jest bieda i słitaśne smski. Gra broni się oczywiście systemem walki, designem i muzyka ale do mesjasza to jej wg mnie sporo brakuję niestety. Jak ktos dotrwał do końca to niech mi napisze na jakim etapie gry jestem.