Treść opublikowana przez Schranz1985
-
Gex trilogy
Było grane. Świetny platformer z mega humorem i różnorodnością poziomów. No i filmiki z tą panią też mi się podobały
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
Nie chodzi nawet o bonus content secretsy itd Poprostu nie ma tu sensu walczyć bo kilka lev w tą czy w tą nic nie zmienia. A i nic nie dropi sensownego. No ale co ma dropic jak tu nie ma party nawet xD. Jak by było z 5/6 postaci każdy inne bronie armory itd to by dropilo! A tak to tylko kowal co rozdział... I tak na bossie nawet jak zginiesz to cię odnowią w połowie walki z potami pod korek, nie ma sensu expic. Ogólnie to jest sporo nieprzemyślanych decyzji. No i zostaje gnać na tym chocobo w nadzieji że zaraz będą te epickie bossy chociaż i że story dowiezie. Tak jak było wiele razy pisane, brak jrpg w jrpg. Ja wiem że są gusta i guściki ale goty xD?
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
Ja mam to samo. Wracam z roboty ogarniam i zawszę o 20 konsolka to był rarytas a teraz nie chcę mi się ps odpalać Myślałem że to lato mniejsze wkretka w giereczki ale nie to ten ff. Odpalam i męczę po 1h max żeby przebrnąć te słabsze momenty. I teraz to w ogóle mi się nie chcę walczyć wsiadam na chocobo i lecę z punktu a do b. Nie warto walczyć, nie warto eksplorować. Nie ma żadnej nagrody. Tylko hunty robie, i lecę story. Nie wyobrażam sobię nie skończyć FF, wszystkie części ograłem i nawet ta 13 mi sie podobała.
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
Starej szkoły japońcow Podoba mnie się ta nuta Zrobiłem 3 pierwsze hunty, nie było zbyt trudno. No i znów na plus epickie questy tym razem z noszeniem jabłuszek Jak miałem przebiec z 1 końca kryjówki na 2 to mnie (pipi)ica strzela. Teraz chociaż chocobo jest na mapkach to jakoś to pójdzie. Ale gra nie równa fhuj, ma fajne momenty i takie totalnie ziew.
- The Sinking City
-
Helldivers 2
Izometryczny rzut ma swój urok, obu nie wyszedł średni zwykły tpp.
-
Final Fantasy XVI
Nono, muszę przyznać że się podziało. Do tego szacun za opisy postaci i mapę geopolityczną, ktoś się napracował. Zaczyna się robić naprawdę epicko. Te pierwsze 10h z hakiem to taki tutorial chyba. Czuję że jest nowe otwarcie i że będzie srogo. Jeszcze mogą być z tej gierki ludzie.
-
Final Fantasy XVI
Ale to nie chodzi o to żeby był trudny tylko żeby był normalny. Idziesz na bossa jak cię zaora to probujesz 2 raz albo idziesz podexpic wbić ze 2 lev podbić eq itd. I też wtedy te questy o czosnku miały by inny odbiór u mnie bo to by była naturalna progresja. Ok jest lipny ale wpada cenne exp jakaś broń itd. Ale tutaj gra robi tak że bossa zawszę pokonasz a później daje ci te questy z dupy, i tak sobię myślę na uj je robić. Oczywiście ktoś napiszę to nie rób, ale to nie o to chodzi. Jest content to jedziemy, no ale tu wiele rzeczy nie zagrało i jest przewróconych do góry nogami. Edit I zaraz znawcy się odezwą jak ci się nie podoba to nie graj! Ja z tą serią jestem od 30 lat i każda część podobała mi się, mniej lub bardziej. 16 też przejdę żeby sobię wyrobić opinie.
-
Final Fantasy XVI
Na forumku jak zawszę od skrajności w skrajność. Jak jest samograj to dobrze że nie dark souls. Jak są questy o czosnku to przecież wszędzie jest tylko tyle i nic więcej. Nigdy nie ma nic po środku, NIE MA i hvj. Jak ja mam czekać na te epickie starcia jak ta gra NIC ode mnie nie wymaga. Kompletnie NIC . Zginiesz podczas walki bo nie ogarniasz i tak prostego systemu, to cię wrzucą w połowie walki z potami pod korek abyś mógł tak samo nie ogarniać ale żeby się samo przeszło. Generalnie nawet jak quest jest ciulowy to niech ci dadzą marchewkę, czytaj nagrodę. No tak, tylko pytanie jaką? Przecież eq jest tu praktycznie kosmetyczne. A nie 100 gil czy 200 itemek do craftingu(tylko czego xD) Generalnie ta gra stara się udawać że jest jrpg ale to nie ma sensu. Tak samo te skrzyneczki na mapkach już nie wspominając o zwykłych świecących punktach. Idziesz na 2 koniec mapy w zakamarek bo się spodziewasz że tam coś możesz znaleźć i jest, 8 gil xD. (pipi)a to jest tak śmieszne i żałosne że nie ma sensu eksplorować tych map. Zresztą expic też nie ma sensu bo gra przechodzi się sama i robi wszystko byle byś nie musiał sie POSTARAC o cokolwiek. Zostaje zrobić story i wypierdzielic to f(pipi)ec jak straż miejską. Bardzo mocno czuć tu wydmuszkę na każdym kroku. Jak story dostarczy to ok ale jak będzie średnie to z tej gierki nic nie zostaję.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Bierz. Ja mam 48" do podobnych zastosowań i jest sztos. Napisałem to z mi9se przy użyciu taptalk.
-
Final Fantasy XVI
Bez Cida ta gra nie istnieję. Wczoraj na noc trochę pograłem i zaczyna się robić ciekawie. Duży zarzut do tej gry ode mnie to drużyna a raczej jej brak. Zawszę w FF było party, każda postać zupełnie inna, rzucała jakieś teksty żarciki itd. Można było je poznać polubić( lub znienawidziec) Tutaj jest straszna bieda, Clive to taki typowy gbur, tylko Cid ratuję sytuację. Jak sobię przypomnę taką X gdzie był Auron Wakka Yuna Riku Kimahri Lulu.... To była różnorodność, to był kapitał. A teraz jest pustka betonowe lokację i ja vs pszczoła. Przez to za bardzo nie mogę się wkręcić i pomimo że jest spoko lore, można o wszystkim poczytać (to jest mega patent ) to nie kupuję tego świata.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Będzie. Jaśniejszy panel, vrr i kilka bajerów.
-
Final Fantasy XVI
Ale to już wszyscy wiedzą od dawna. Miało być epickie story i epickie starcia. Na razie nic takiego nie uświadczyłem. 1 walka póki co robiła wow. A fabuła na razie tak sobię, no i gdzie są te wspaniałe postaci? Nie ma Cida i zrobiła się taka nuda że gdybym nie kręcił kardio przy tej grze to bym przysnął przy tv.
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
2h pograłem w piątek i też mnie przymuliło. Do tego stopnia że zacząłem skipowac te teksty wieśniaków. I tak na koniec idziesz na pole zabić pająka lub pszczołę. Z plusów to przyzwyczaiłem się do tych dropów i bez blura gra się ok. Może dziś jakaś nocka wpadnie. Bo poki co to mam 11 godzin ledwo od poniedziałku. Gdyby to była gra z plusa to chyba bym już zrezygnował. Nie pamiętam ale chyba nigdy nie zdarzyło mi się kupić gry i nie przejść do końca.
-
Final Fantasy XVI
Pendrivem chyba przeniesiesz sejw. Bez chmury lipa. To będzie mój pierwszy weekend z FF16. Nie zassala mnie gra, ale też okres letni nie zachęca do nerdzenia przed tv. Ty bardziej że w tyg praca siłka i tak się dziubie po godzince to ciężko się wkręcić. Mam zamiar w te 3 dni 10h + wykręcić. Teraz albo nigdy! Wszystko albo nic! Tzn olx xD.
-
Suikoden I & II HD Remaster: Gate Rune and Dunan Unification Wars
Jestem fanem serii. Wszystko ograłem nawet tego tacticsa. W sumie nie był zły. Też sobię uświadomiłem że za bardzo na mnie nie zarobili Biorę tego remastera na premierę. A nową grę w folii kupuję raz na 2 lata. Tak na prawdę nie wierzę w reaktywację serii ale II to to top 5 życia. Jowy Nanami i ja owiany w czerwień biel i zieleń. Kocham cię Legiunio, i kocham Suikodena xD.
-
Suikoden I & II HD Remaster: Gate Rune and Dunan Unification Wars
To znaczy że był grany pajratbej? XD
-
Suikoden I & II HD Remaster: Gate Rune and Dunan Unification Wars
Ja też. Mam takie ssanie na II że.... nie wiem czy nie zacznę od 1, bo jak zacznę od 2 to 1 już nie ogram:) A eiyuden serio taki dobry?
-
Final Fantasy XVI
Bez blur dużo lepiej w 30. W performance też trochę ostrzej ale nadal czuć że to jest jakieś skaczące 30/45 fps. W ruchu gra nie wypada za fajnie podczas eksploracji. Nie wiem czy to screen tearing czy kiepski frame pacing ale nadal odczucia są słabe. Na plus też nowe sterowanie, w końcu jest klasyk plus unik pod kółkiem jak w wielu grach soulsborne.