Straszny kupsztajn ta płytka. Co za bałwan "wymyśla" te riffki. Nie da się mniej kreatywnie. Debile nawet na żywca przenieśli fragmenty gitar z poprzednich płyt + ogrom stonesourowego jęczenia. Ble.
No jak ktoś czekał na Switch Pro to chyba już nie ma sensu. To będzie może pod koniec przyszłego roku. Albo tuż przed premierą PS5 i Xboxa albo i kilka miesięcy po. Stawiam na to drugie. Brać nową wersję i tyle. To w sumie takie "Pro".
Setna wariacja tych samych gitar. Ale nudy. Bez kompozytora z zewnątrz (+ trzęsienie ziemi w studiu nagraniowym) tam już nic ciekawego nie będzie. Kompletnie wypalone persony.