3 propozycje filmowe, które można łatwo przeoczyć, a są warte obejrzenia
The Battery / Bateria (2012) - znów zombi, ale film mocno hipsterski, i ,,offowy'' jak to się w kręgach artystów współczesnych mówi. Jak wam to nie przeszkadza, i preferujecie filmy, które przyjemnie zamulają, i pozornie niewiele się w nich dzieje to sprawdźcie. Cała scena w samochodzie jest jedną z moich ulubionych w gatunku zombie movies
American Mary (2012) - miks horroru i czarnej komedii. Laska dorabia na studiach wykonując nielegalne operacje plastyczne i modyfikacje ciała. Mocno pokręcony, undergroundowy klimat, uczta dla progresywnego, zbuntowanego umysłu.
Gurotesuku (2009) - najambitniejszy film gore, jaki widziałem (a sporo syfu w gatunku zaliczyłem, Subconcious Cruelty, trylogię August Underground, Slow Torture Puke Chamber i tym podobne ,,dzieła''). Film działa, bo w końcu odczuwałem autentyczną empatię w stosunku do ofiar psychola (a nie jak w 99% amerykańskich teen slasherkach, gdzie bohaterowie są tak żałośni, że podświadomie kibicujemy psycholowi). Sceny gore też dają radę, w sam raz na romantyczny wieczór z ukochaną / mamą / babcią czy jak kto woli.