Nie wiem czy ma sens przerabianie typowego fotela kubełkowego z samochodu na fotel biurowy do codziennego siedzenia. W samochodzie mają one trochę inne przeznaczenie, bo głównie chodzi o trzymanie w zakrętach, w domu raczej zakrętów zbierać nie będziesz, a wypełnienie takich foteli nie należy do najwygodniejszych (choć nie wiem do końca o jakim Ty mówisz). Wydaje mi się, że jednak te gamingowe dobrze by się sprawdzały, bo przeznaczone są do dłuższego przesiadywania. Siedzisko ustawione jest równolegle do podłoża. Kuzyn niedawno kupił któryś z tej firmy: https://www.akracing.pl/index.php?id_kat=001002 . Nie pamiętam dokładnie który model. Siedziałem na nim chwilę i czułem się jakoś tak lekko na nim. Pozytywnie bardzo. Tak więc przyznam, przerabianie samochodowego fotela kubełkowego to pomysł dość ambitny, ale czy rezultat będzie odpowiedni..?