A ja sprzedaję Treka X Calibra 8 2021. Nie mam czasu, a w tym roku nie wsiądę na rower. Nie będę u siebie mieszkał, a u panny nie ma gdzie roweru trzymać. Na dworze go nie zostawię. Stwierdziłem, że puszczę i albo wrócę kiedyś do Calibra albo pójdę w Gravela.
Ten Trek dookoła Malty czy Kiekrza jest ok. Na Biedrusku już spoko i w sumie to jedyne miejsce gdzie Gravela odstawiliśmy, bo na pozostałych trasach my Gravela goniliśmy.
Tak szczerze, to w tym przedziale cenowym 4,5-6k nie ma większego wyboru. Tutaj bardziej zakup- co mi się bardziej podoba niż porównania osprzętu, bo to są niuanse które dla przeciętnego rowerowca bez ciśnienia na wyniki w zawodach.
Sytuacja jest na bank lepsza niż rok temu. Martwi też wyższa cena i straszny skok kasy na Gravele, bo trzeba dopłacić dobrego kafla względem ubiegłego roku. Fajnie wygląda Cube Nu, ale tam żeby hamulce były hydrauliczne, a nie mechaniczne, to trzebą 7k wyłożyć. Trochę chore ceny.