-
Postów
6 064 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez iluck85
-
Pożyjemy zobaczymy. Ja obstawiam ze do majówki wpadnie mi sama konsola w sugerowanej cenie bez wciskania szajsu
-
3k wisi już od ponad tygodnia. Biznes na moje się skończył. Największe świry co chcieli już maja. Ostatnie dni, to prawie codziennie wrzutka- tyle ze debilne bundle i mimo jakbym sprzedał to wszystko i tak konsola wychodzi więcej niż 2300. Czuje, ze w marcu dorwę już sama konsole bez problemu.
-
Biznesmani już oddają za 2900/3000 konsole na OLX. Jeszcze jedna, dwie dostawy i wróci wszystko do normy. Nawet nie pytam za ile odda typ finalnie konsole, niech się buja z nią albo sobie pogra
-
Niech se wsadza te zestawy głęboko tam gdzie słońce nie dociera. Czekam dalej na dzień w którym kupię sama konsole
-
To są magazyny centralne(zewnętrzne) duży moloch gdzie jest kilka firm i praca leci na 3 zmiany. Kurier tam nie jeździ. Tam stoi naczepa i jak załadują cała, to odjeżdża i jedzie w docelową miejscowość. Żaden kurier w busie nie ładuje paczek o północy
-
Taaaa... Muzyka na CD umiera od dekady i coś umrzeć nie może. Na PC się trafia pudełko beż nośnika- w środku kartka z kodem do pobrania.
-
Trochę namieszałeś Do ogólnych zastosowań- a to wspomniany nikon 7200 nie nada się do ogólnych zastosowań? Dwa różne aparaty i główna różnica to: lustro/brak lusta i ergonomia. X-S10 którego wymieniasz, to coś pomiędzy X-T4, a X-T30. Jest po środku, na plus stabilizacja matrycy czego nie ma X-T30. Ale to trochę bełkot PR, bo nie każdy to potrzebuję w aparacie, jak nie każdy musi mieć już w pewnym sensie mityczną pełną klatkę. Ale na głębsze analizy i porównania 1:1 trzeba poczekać. Może być inna ergonomia, bo jednak X-T20/30 są dosyć płaskie, a w nowym jest "grip" Ale na dobrą sprawę to jest to samo co 30. Fuji się broni JPG prosto w puchy. Trzeba się postarać żeby przebić RAWem zdjęcia JPG prosto z Fuji. Kolory soczyste i kalibracja tip top. Ale to trzeba chwycić do ręki i sprawdzić czy pasuje. Pytanie o początek i amatorskie zdjęcia, a wyskakujesz z najwyższa półką u Nikona w DSLR, gdzie karta pamięci kosztuje tyle co obiektyw 50mm 1.8 W 7500 faktycznie usunęli slot, ale mi to nigdy nie było potrzebne. Na stare szkła nie patrzę. A cena... W ramach Nikon Cash Back swego czasu body chodziło koło 3k, nawet nie wiem czy nie dało się wyjść z 2900.
-
Matrix Media- koło Poznania, kupowałem Switch Lite na premierę.
-
Aaa, to spoko. Ja skończyłem z Canonem po EOS 50D. Potem te modele coś im spadły. Miałem 60D i 70D, ale to już nie to samo w ręce.
-
To jest fajne pod konkretny cel. Do łażenia po ulicy- fotki street, wakacje, wypady za miasto- bezlusterkowiec.
-
70-200 2,8 to prawie 6k albo 7(sigma) Kupowanie 50mm dla Apsc dl ma mnie było bezsensu- strasznie ciasno, a portrety mnie nie bawiły. W Canonie podobały mi się 28 i 35mm. Potem dorwałem typa od ptaków i popłynąłem z Tamronem 150-600G2 Nastąpiło zderzenie z rzeczywistością, bo podskoczyłem do typa co w tym siedzi kilka lat. Pomijając aparat gościa- FF Nikona za 22k i stałke 400mm 2,8 za 50k to tutaj trzeba być ornitologiem. Wiec wróbla z działki nie wrzucam. Ale jak upoluje czaple, to się pochwale.
-
Już przeliczyłeś koledze matryce 1,5 Przy tych dwóch szkłach, ten tele i tak będzie więcej czasu leżał w szafie niż przypięty do puchy. Będzie za wąsko na większość zdjęć, a wątpię w zacięcie do przyrody. No te jasne tele kupują prosi przyrody albo mają z redakcji. 3/4 i tak tego nie kupi. Mowa o szkłach na poziomie 25-40 tysięcy. Brakuję informacji w którą stronę chce iść osoba kupująca.
-
A zacznijmy od podstaw- co chcesz fotografować....Rozumiem, że nie wiesz. To z linka da Ci zakres od 18 do 300mm więc po pewnym czasie będziesz wiedział czego Ci trzeba. Ale w tej klasie nie oczekuj cudów na końcu tych 300mm. Tam raczej mydelniczka będzie. Może i ten kit jest ciemny, ale za to bardzo uniwersalny. I zawsze mnie bawi ten stały txt "wyjadaczy"- "za ciemny" Za ciemny do czego? EDIT I dlaczego Nikon? Może lepiej będzie Ci leżał Canon w ręce? Pentax jest fajny, ale u nas mało popularny. A może pójdziesz z duchem czasu i bezlusterkowiec?
-
@Starh Ale pada chyba dokupiłeś...
-
Dokładnie. Jak nie chcesz grać na TV tylko tryb przenośny, to bierz lite. Lepiej leży w ręce, lepszy krzyżak i ostatnia bomba prawdy- nie ma odpinanych joyconów= nic nie lata, bo te szyny po pewnym czasie dostają luzy. Ta konsola to jedna z większych tandet od Nintendo.
-
Całość poszła na konsumenta. Sprzedaż spadnie i wezmą jak nie całość na siebie, to duża część. Inaczej nie będzie. I nie ma już 1l czy 2l w napojach Pepsi czy Cola. Cena została ta sama, a zrobili 850ml i 1,75. Duża flacha to i tak często okolica 5/5,50. Więc biedronkowe 6,49 nie jest tragiczne. I tutaj wygrają najwięksi- Biedronka czy Żabka. Przy ich zamówieniach sporo warunków oni dyktują. Stąd inne butelki (litraż) czy promocje cenowe- teraz Pepsi 1,5L jest po 3,99 przy zakupie 2. Czekam aż knajpy otworzą, bo nie wiadomo dlaczego segment HORECA zawsze miał ceny z kosmosu. Teraz za szklankę pepsi ile będą wołać? 15zł?
-
Rozkręciłem większość konsol i od zawsze twierdziłem, że Sony wali tandetę Już w czasach pierwszego Xboxa było czuć różnice w jakości samych przewodów czy przejściówki na euro scart. Z drugiej strony tego wnętrza nikt tutaj nie ogląda i nie zajrzy nawet. To się stawia na swoim miejscu i koniec tematu. Pad powinien być tip top. Konsola to dalszy plan.
-
Jakie marki?
-
Tu bardziej chodziło o różnice w podejściu. Na zimne luty cierpiało wielu wtedy. Układy graficzne tez miały problem z braku ołowiu w lutach. Ms mógł naprawić w ramach gwarancji i koniec tematu. Ale dodał golda i przedłużył gwarancje. Czy Sony w przypadku YLOD zrobiło podobnie? Nie. W PS2 slim tez był jakiś problem z zasilaniem i tam wymieniali chyba zasilacz który był zewnętrzny. Ale to było trzeba się prosić i z łaski swej wymienili. Jakość kabli jakie dodaje MS, a jakie Sony. Dzień do nocy. Ja o takim podejściu pisałem A kwestia dizajnu czy wykonania konsol Sony przemilczę. Gdzieś im dzwoni, ale sami nie wiedza gdzie.
-
I tak i nie Jakby dzisiaj duże firmy robiły sprzęt na lata- "kiedyś to było, a nie to co dziś", to 3/4 firm może się pakować. Kiedyś była Frania, wszyscy mieli Franie, a Kasią wszyscy odkurzali dywan i był koniec tematu. Dzisiaj wchodzisz do sklepu i masz wybór, jest konkurencja. Naprawa nie ma być opłacalna, masz iść i kupić nową. Zarabiasz/ wydajesz. Oni produkują kolejne mln sztuk rocznie i świat się jakoś kręci. @krzysiekp392 W temacie o TV też można poczytać jak niektórym padły TV. Samsung w pewnym momencie zalał rynek swoimi telewizorami, bo gdzie nie spojrzałem stał TV Samsunga (znajomi) Mimo doświadczenia i XX lat na rynku wydali nie tak dawno model gdzie obudowa się odklejała i kilku na forum to pokazywało. Apple do dzisiaj nie ogarnął Imaca i kurzu za szybą, bo ten komp wymaga resetu całego wnętrza i cyrkulacji powietrza. Fakt, nie kojarzę u siebie w otoczeniu żeby ktoś złożył Pc i mu coś padło. Bywały przypadki zasilacza czy płyty głównej, ale po kilku latach i setek godzin przepływu napięcia ma prawo. Tylko tutaj dochodzi kwestia producentów. Konkretny model karty graficznej robi kilku producentów, a nie jeden. W konsoli Sony czy w sprzęcie Apple każda sztuka ma to samo i od tego samego producenta. Z jednej strony Sony może mieć gdzieś przykładanie się do jakości, bo tłum i tak kupi. Oczekujecie sprzętu prawie hi end, a płacz że sprzętu nie ma. To Sony odpala fabrykę i lecą żeby dostarczyć. I ostatnia kwestia- podejście do sprawy/konsumenta. Sony ma gdzieś. W pierwszym Xboxie był problem z kablem zasilającym i Ms wysyłał nowe- na swój koszt. Wystarczyło mieć konkretny nr partii konsoli i się zgłosić. 360 miał ROD. MS przyznał się do wady, naprawiał bez zająknięcia, dodawał gwarancję i dorzucali Live Gold do tego. Apple próbowało poprawić swoją nową klawiaturę. Nie dała rady, wrócili do starego sprawdzonego systemu. Zrobili program naprawczy i jak masz taką klawiaturę, to po okresie gwarancji i tak Ci wymienią w ramach tego programu. Tylko ich stać, a Sony nie wiem jakby dzisiaj wyglądało bez Playstation. No ostro namieszali na rynku bezlusterkowców. Nie wiem czy to ma sens, bo poprawili swojego czasu te analogi w PS4. Może ktoś specjalnie tam wciskał krawędź.
-
Adaptacja strychu na propsie zawsze. Jakbym miał za dużo hajsu, to bym się miotał. Postawić parter za miastem czy odpicować poddasze w starej kamienicy. Jeden pkt odejmuję za przemalowanie belek, naturalne najlepiej się prezentują. Ofcoz rzecz gustu.
-
Staram się zrobić pierw podstawkę, ale może skoczę na wyspę dla odskoczni właśnie. Wszystkie tablice zebrane. 3 na dachu, to wystarczył Veyron i ładnie leciał przy odp prędkości. To na kościele, to faktycznie trzeba było wbić wyższy poziom znaku wykrzyknika- kaskaderskie. I koło 8 poziomu wpadła tam rampa do oddania skoku.